no i stalo sie. jutro o 17 miska idzie na sterylke.. uuuf... boje sie strasznie
chcialabym bardzo zostac i zobaczyc jak to wyglada (chce byc wetem w przyszlosci), ale chyba na pewno sie nie da bo przy operacji moga byc tylko ci co maja kwalifikacje
uh nie wiem jak to bedzie, kicia nie moze 12 godzin jesc, a to znaczy ze KTOS bedzie musial wstac do niej o 3, nakarmic i pilnowac zeby nic jej do mordy nie wpadlo znikad
na szczescie jutro chyba i tak zostane w domu bo choram, to bede ja pilnowac. nie wiem ile to bedzie trwac ale obawiam sie ze chocby i 3 godziny to z poczekalni nie wyjde
juuuf.. trzymajcie kciuki