Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Zabieg-narośl pod okiem  (Przeczytany 3113 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Zabieg-narośl pod okiem
« : 2006-03-22, 11:30 »
Kilka dni temu zauważyłam u mojej ukochanej koteczki narośl pod okiem(tuż koło nosa).Prawdopodobnie ma ją już jakiś czas ale nie zauważyłam jej bo zawsze ma pod oczkami grudki wydzieliny(Persiczka).W poniedziałek poszłyśmy do weta,lekarka powiedziała że będzie trzeba to usunąć bo będzie rosło aż wkońcu przysłoni oko.Gdyby urosło w innym miejscu nie na pyszczku,nie trzeba by było jej usypiać do zabiegu,wystarczyło by znieczulenie miejscowe.Moja Sonieczka jest bardzo malutka,waży niecałe 3 kilo,od zawsze była bardzo słaba,ma już 7 lat i boje się że nie wybudzi się z narkozy.Moge zdecydować się na zabieg u mnie w Brzegu u naszej wetki i lekarza z Wrocławia lub pojechać do kliniki wrocławskiej gdzie mają specjalistyczny sprzęt,tlen itp.Wiem że panikuje bo to nic poważnego ale nie wiem jak przeżyłabym strate kolejnego dość młodego kota.
Doradźcie co mam zrobić jechać do Wrocławia czy poddać kicie zabiegowi u nas?Może kot kogoś z was miał taki zabieg?
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedź #1 : 2006-03-22, 16:00 »
Ja bym wybrała specjalistę gdyby chodziło o mojego kota... Ale to chyba nie jest aż tak wielkie ryzyko?
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

Sylwiaha

  • *
  • Wiadomości: 279
Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedź #2 : 2006-03-22, 16:05 »
Wprawdzie mój kotek nie mial nigdy takiego zabiegu (tylko kastracje), to uwazam ze nie jest az tak powazny.Mysle, ze jechanie do Wroclawia nie jest konieczne. W kazdym razie jezeli nie sprawia ci to klopotu i dzieki temu bedziesz spala spokojniejsza, mozesz oczywiscie skorzystac z pomocy specjalistow :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedz #2 : 2006-03-22, 16:05 »

ESIO

  • Gość
Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedź #3 : 2006-03-22, 17:04 »
Z tego co napisałaś nie jest to jakaś poważna operacja, więc lepiej Ci jest w Twoim miejscu zamieszkania, ale jeśli uważasz, że lepiej jechać do specjalisty, to Twoja decyzja.

Życze powodzenia i czekam na wypowidz po zabiegu...
Zapisane

bronczyk

  • *
  • Wiadomości: 108
Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedź #4 : 2006-04-23, 21:29 »
Lepiej przed operacją zrobić koteczce badania,wtedy będziesz trochę pewniejszy.Do końca niestety nie da się wyeliminować ryzyka,ale operację trzeba zrobić.Ja jeszcze zrobiłabym badania tego czegoś.Jak wyjdzie,że to niewinna narośl to będziesz spać spokojnie.A tak to przy każdym jej złym samopoczuciu pojawią się myśli,czy aby tamto wycięte nie było czymś groźnym.
Zapisane

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedź #5 : 2006-04-23, 21:47 »
nina niedługo moja koteczka też idzie pod nórz ( kastracja ) i też się o nią martwię bo to straszna mizerotka też niecałe 3 kilo, ale trzeba pamiętać że bez względu jak silny jest kot jest niebezpieczeństwo ze się nie obudzi. Myślę że nie ma się co zamartwiać. SPytaj się wetki i czy to poważna operacja i tak jak powiedział bronzcyk zbadaj to. Jeśli  to jest poważne mozesz jechać  do Wrocławia ale myslę że nie ma takiej potrzeby.
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedź #6 : 2006-04-23, 21:53 »
Zwykle jednak w większości wypadków koty sa bardzo odporne na narkozę i problem jest raczej z uspieniem ich do operacji, bo wątroba bardzo szybko rozprawia się z lekarstwami.
Zapisane
BC + koci podrostek

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Zabieg-martwie sie
« Odpowiedź #7 : 2006-04-23, 22:28 »
Gdyby nie to że straciłam kota u weta(tego do którego dalej chodze)to nawet bym się nie zastanawiała czy jechać do Wrocka.Mój Remik umarł tam na zawał,podczas badania poprostu ze strachu.Widziałam to na własne oczy,to przerażenie w jego oczach a później jak padł na stół.To było straszne!!!

Co do kastracji to ja 15 maja sterylizuje moje dwie suczki.Kolejny stres.A co do Sońki i tego zabiegu to narazie czekamy czy narośl będzie się powiększać.
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.053 sekund z 24 zapytaniami.