Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu

Autor Wątek: Ile razy?!  (Przeczytany 7700 razy)

0 Użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Tafta

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #60 : 2003-09-05, 00:48 »
no właśnie, Elwirek jak zwykle prawdę mówi
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Ile razy?!
« Odpowiedź #61 : 2003-09-05, 08:22 »
zima jak skaczesz twardo i za bardzo nie potrafisz i szarpiesz za wodze to lepiej skacz bez nich w tunelu i tyle a swoja droga jeszcze ciekawsze ze nigdy sie skokami nie interesowalas i nie wiesz jak ida klasy itd a skaczesz sobie przeszkody...no a spada sie zazwyczaj na tych wiekszych ciut przeszkodach a nie na tych malenkich bo to praktycznie jak ciut wieksze fule galopu wychodzi...wiec wnioskuje ze jednak juz ta przeszkoda musiala byc troche bardziej konkretna niz mala kopertka...i z instruktorem..to twoj instruktor nie wie jak to wyglada na zawodach?a jak sie nie interesujesz ani ujezdzeniem ani skokami to wlasnie wozisz dupe i tyle w tym temacie,nawet osoba ktora nie jezdzi zawodow a chce porzadnie jezdzic,cos lepiej robic tak czy siak chociaz w ujezdzeniu sie orientuje bo to nic innego jak wlasnie to i doskonali rownowage,wyjezdzani kol itd,pracuje nad soba i nad koniem a jezeli tego nie robisz to wozisz dupe,spojrz prawdzie w oczy

Kamelia

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #62 : 2003-09-06, 15:00 »
mam pomysł zakończmy ten głupi i bezsensowny temat :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ile razy?!
« Odpowiedz #62 : 2003-09-06, 15:00 »

Zimoludka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #63 : 2003-09-09, 19:57 »
Kamelia wpadła na geinialny pomysł! jestem za!
teraz pare słów wyjaśnienia
co do skakania to ten koń skacze sztywn a nie ja, może aj też, nie wiem ale w tym zdaniu chodziło o to,,e koń sztywno skakał i wcale teaka niska nie byla stacjonata
Waszym zdaniem skoro nie ternuję żadnego skortu tzn, że wożę dupę tak? a skad Majeczko wiesz, że nei interesuję się ani skokami ani ujeżdżeniem. nie wiesz tego vbo mnei nie znasz, nie wiesz czy coś trenuję czy nie, czy wolę skoki czy ujeżdzenie. Jak nei znam klas to nie mogęskskać?jesteście takie narcyzy jakich jeszcze w życiu znałam. Czy reakreacja to wożenie dupy? jesteście śmieszne.Mam rpośbę Majeczko, ingorujmy się nawzajem, Ty nie czytaj oich postow  aja Twich, tak będzie najlepiej szczegolnie dla Ciebie, b z abardzo Cię podniecają moje posty
Zapisane

Kamelia

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #64 : 2003-09-09, 21:07 »
jeszcze raz zwracam sie z uprzejmą prośbą żebyśmy ZAKOŃCZŁY ten głupi temat :P
Zapisane

Ritka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #65 : 2003-09-09, 21:52 »
ciiiiii.. spoookojnie.. liczcie do 10 :))
Zapisane

Natchniuza

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #66 : 2003-09-10, 00:14 »
Tak, Zima, rekreacja w zdecydowanej wiekszosci to wozenie dupy.
Zapisane

Ciapka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #67 : 2003-09-10, 07:43 »
nie zawsze...czlowiek ktry jediz relacyjnie powienn sieintresowac tym co sie dziej powinen znac podstawy i powienen wyjedzic co sowoje..poptu jedzi dla przyjmnosic i wie cos ot ym wrzyskiem..a jak tkos jediz 9 lat i  tylko pare razy spadl to hyba siwdcyz o tym ze nie jedzi tylko wozi dupe..a zima to z ekon skacz sztwno to nie zncyz ze mas zmu wisiec na szyji.. to siadcyz ot uymz e j=nie umiesz jedizc..i co gorsze nie mwisz ja nie umiem skskac bo   costam tylko bo kon sztywno skskal....wozisz dupe a nie jedizsz  wogole nie lubusz jedzic..sama tak mówilas.. móiwląs ze towja pryzgoda z jedzctwem skocyzla by sie gdyby ni bylo rewniny..co do za pdojscie?.. wogole z takim pdojscie niegdz nie zjadzsz bedzes ztylko wozic dupa odczywjac srednia pryzjmnosc bo tylko taka ze  jestes  blisko konia..  to ejst wozenie dupy..
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Ile razy?!
« Odpowiedź #68 : 2003-09-10, 10:58 »
zima skad wiem ze cie nie interesuje?bo sama to napisalas ze cie nie interesuje,gdybys tobrze jezdzila i niezle skakala to nie byloby roznicy czy kon skacze ak czy tak nie musialabys sie ratowac na wodzach,wole se nie wyobrazac jak to wygladalo jak toba machnelo ale co tam od tego sa wodze zeby na nich sie powiesic w razie upadq,i powiedz mi ze to nie wozenie dupy,nie chodzi o cala rekraacje ale jezeli jezdi sie zeby tylko pojezdzic i najpierw stepik klusik galop koniec jazdy to przepraszam bardzo wlasnie wozisz dupe bo ktos kto nie wozi dupy nawet jezeli nie jezdzi zawodow malych duzych regionalnych klubowych juz bez roznicy to przynajmniej stara sie doskonalic,stara sie pracowac nad soba,nad koniem mimo tego ze to nie z mysla o zawodach,wtedy to nie jest wozenie dupy a praca z koniem,podbieranie go,gimnastykowanie itd itp a yto juz moja droga jest ujezdzenie praktycznie bo to co wymagane jest na najnizszej klasy zawodach ujezdzeniowych to praktycznie poruszanie sie na kole i plynne zmiany tempa w roznych chodach iprzechodzenie z jednego chodu na drugi,tu jeszcze sie nie wymaga az tak jak w wyzszych klasach zebrania konia,zaangazowania zadu... choc jezeli jest to tym lepiej i jezeli nad takimi rzeczami pracujesz to ok ale tak jak piszesz ze ciebie to nie interesuje-co sama powiedzialas-to chcesz czy nie wozisz dupe,zreszta sluchajc tego co masz do powiedzenia na rozne tematy zdanie o tobie jest takie a nie inne

a ja sie zaczynam przestawac coraz bardziej dziwic jak slysze od ludzi z innych forow itd ze jak weszli tutaj i zobaczyli ze tu sie udzielasz to odeszla im ochota na te zwierzaki

btw zima narcyzem tutaj jestes ty,dobrze by bylo jakbys kogokolwiek podniecala,mnie osobiscie jedynie wqrwiasz o ile widzisz jeeeedna maleeeenka drobna roznice miedzy tymi dwoma pojeciami-a teraz to i w to watpie

Forum Zwierzaki

Ile razy?!
« Odpowiedz #68 : 2003-09-10, 10:58 »

Zimoludka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #69 : 2003-09-10, 13:59 »
Nawet nie czytałam tych waszych głupkowatych postów



KONIEC TEMATU
Zapisane

Ritka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #70 : 2003-09-10, 15:07 »
dobra cisza :D przydałby sie moderator do zamknięcia postu :)
Zapisane

querer

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #71 : 2003-09-10, 17:35 »
hehe no ładnie..... "Ciekawa" dyskusja się wywiązała ale Rewinę znam z innych forów i tam też kończyło się na kłutni.

Ale wracając do tematu. Jeżdżę od 2000 roku. Spadłam? Hmmm niech pomyślę nie wiem, nie wiem. Wydaje mi się, że przekroczyłam 50, raczej na pewno. Był taki okres w mojej karierze - wtedy jeszcze rekreacyjnej, że spadałam nawet 2 razy na jeździe! Najcześciej w terenie.
Kiedyś jak już będę stara to napiszę poradnik "Wzloty i upadki czyli jak spadać żeby nie bolało".  Teraz upadki nie zdarzają mi się tak często, spadłam jakiś miesiąc temu ale wcześniej miałam pare miesięcy spokoju.
Moim skromnym zdaniem jeżeli ktoś spadł 2-5 razy w ciągu kilku czasem nawet kilkunastu lat jazdy to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie : jak jeździłem? Czy było to wsiadanie od przypadku do przypadku, w kółko w zastępie po ujeżdżalni? Wożenie tyłka jednym słowem. Ktoś kto próbuje czegokolwiek się nauczyć musi spaść, tak mi się wydaje. Nikt nie wsiada na konie i od razu wszystko potrzafi, każdy się uczy - jedni szybciej inni wolniej.
Zauważyłam też pewną prawidłowość. Jeżeli ktoś spada sporadycznie to z regóły są to groźne wypadki, a to złamana ręka a to mocne stłuczenie, a jeżeli ktoś jest powiedzmy " na bierząco" to spada, wstaje otrzepuje się i jedzie dalej. Jak spadałam codziennie to właśnie tak się to odbywało, nic mnie po upadku nie bolało, szybko o nim zapominałam. A ostatni ten po długiej przerwie zostawił mi kilka blizn na nogach i ręku, podarte bryczesy i krwiaki na całym boku, udzie i ramieniu(spadłam w przeszkodę i musieli mnie z tych wszystkich stojaków  i drągów wyciągać bo się zakleszczyłam :( )  

Tak więc, SPADAJCIE NA ZDROWIE :D
Zapisane

Natchniuza

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #72 : 2003-09-10, 17:56 »
Ja ostatnio zlecialam trzy razy na jednym treningu. Zawsze w ten sam sposob - w dragi. Wygladalo to tak mniej wiecej... Najezdzalam, glebilam, wsiadalam z powrotem, zagalopowanie, kolejny najazd, znowu upadek... I tak w kolko :D
Zapisane

Ritka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #73 : 2003-09-10, 19:44 »
a ja kiedy ostatnio spadłam? Dobre 2,5 roku... Spadałam w czasie nauki, jeszcze sie nie trzymałam dobrze...  W terenie spadłam raz jeden i nigdy więcej.. Właściwie to u mnie z 8 upadków sie może uzbiera... Ja mało ląduje.. Jakoś tak rzadko na szyje ląduje... Mam farta...
No, dzieci ujeżdżenie to podstawa :) trzeba siedzieć w siodle hyhyhyh...
A teraz mam konia wypłocha więc napewno prędzej czy później zląduje :)
Zapisane

Ciapka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #74 : 2003-09-10, 20:46 »
zgadmz si z toba qurer o tymw ałsnei gadamy.. ja nejczesiej spadlam na skokach.. bo anjczescje spada sie na skokach ale kdiys pamitma jak sie ucyzłam na cpztku to czteo ladowalam nie tylko an skokach...a w terenie mi sie neiz adrzylo..ale kardzy wyspadac skoje musi zeby sie czgeos nauczyc..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ile razy?!
« Odpowiedz #74 : 2003-09-10, 20:46 »

falka28

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #75 : 2003-09-14, 21:31 »
a mnie sie zdarzylo spasc 13 razy w czasie jednej jazdy :))) konik byl wprawdzie ''troche''szalony i bylko to z 15 lat temu na poczatku mojej jezdzieckiej drogi...ale jakos sie nie zrazilam .wrecz przeciwnie ...uwielbialam te klaczke do konca ,no i nikt nie pobil mojego rekordu :))))
Zapisane

Natchniuza

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #76 : 2003-09-14, 21:47 »
13 razy? :D LOL, ile ta jazda trwala? ;)
Zapisane

falka28

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #77 : 2003-09-14, 21:52 »
wsiadalam i od razy mnie zrzucala :))) ta kochana klaczka to cala historia naszego klubu :))) wszystkich zrrzucala i wszyscy ja kochali ..smieszne no nie:))? ale to bylo tyle lat temu ........
Zapisane

OkTaWiA

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #78 : 2003-09-14, 22:42 »
rozgrzebię to co było z rewiną bo wszyscy tu macie rację jeśli chodzi o nią.ja (tak jak i kilka osób) śledzę te jej "posty" i mieszaniny od animalu i co jakiś czas jej kłamstwa wychodzą na jaw.rocznikowo to ona ma 15 a nie 16!! to po 1 bo jest w moim wieku,kiedyś gadałam z nią na gg i co nie co mi pisała.no więc wychodzi na to że jak jeździ te 9 lat to zaczeła w wieku 6 :)) w co i tak nie wierzę!!!ciapka...ty jesteś od samego początku,nie wiem kto z was jeszcze jest z animala,ale o ile dobrze pamiętam to rewinka (która miała tysiące ników już) na animalu mówiła coś w stylu,że jeździ 4 lata z przerwami.animal zlikwidowali chyba z pól roku temu więc nawet jeśli to rwina jeździ ok 5 lat.robi zaskakujące postępy bo jeszcze na animalu miała wielkie problemy z zagalopowaniem,utrzymaniem się w siodle itd.a tu nagle pisze że spadła tylko tyle razy?? hehe...i do tego udziela się tekstami że to WY jesteście żałośni...ona nie jest,skąd że!!!ciapka,,,pamiętasz??"wojnę" z nią toczymy już od animalu naszgo kochanego,ona zawsze miała swoje zdanie mimo że pierdzieliła głupoty!!czasami sama się wkopała z tymi swoimi kłamstwami.przekręcała połowę a później się tłumaczyła!!! ja nie uważam że jestem doskonała i super jeżdżę bo jeżdżę niecałe 4 lata i wiele przede mną.woziłam dupę przez 2,5 roku i nawet jeżdżąc non stop w rekreacji przez 2,5 roku spadłam ponad 4 razy.gdzieś od roku przestałam wozić tyłasek i wzięłam się za co innego.znaczy zaczęłam robić coś z młodym konikiem,chyba są jakieś efekty,zniszczone w prawdzie jush,ale coś z nich chyba zostało troszku.tylko to robiłam bo konik dopiero się uczył,a skakaś troszkę na niej zaczęłam dopiero 3 miesiące temu bo wcześniej były kłopoty z zagalopowaniem i najazdem na stacjonatę.chciałam kontynuować te skoki bo konik ma predyspozycje i można by było stawiać coraz wyżesz poprzeczki,ale jak wiecie nic z tego :P no i przez ten rok spadłam chyba z 5 razy bo konik młody,ostatnio lubi sobie bryknąć,wcześniej skręcał sobie ostro do koni jak zachciało mu się a ja nie byłam przygotowana na to co dawało skutek zostania w miejscu gdzie koń skręcił.no a rewinka jeździ 9 lat i spadła z 4 razy :)) fajnie,chyba jeździła na konikach które wszystko przeżyły i są super spokojne.

no dzisiaj rozmawiałam z jedną z osób z tego forum.dziewczyna ma 13 lat i jeździ od 7 i nigdy nie spadła a koń jej się tylko dwa razy w życiu spłoszył.momentami to ja wysiadam jak słyszę co piszą inni...
Zapisane

Tafta

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #79 : 2003-09-15, 02:31 »
A Ty musisz się Oktawia czepiać i wypominać co ktoś tam kiedyś powiedział?
Przez internet to wszscy mądrzy co? Jak się wozi dupę raz na miesiąc, albo nawet raz na tydzień to można nie spaść ani razu. W dużej mierze zależy to od konia, na którym się jeździ, jak się jeździ (sport, rekreacja), gdzie się jeździ, ile się jeździ itp. itd.
Więc może dajmy już sobie spokój z pisaniem, że jak ktoś nie spada to dupa a nie jeździec.
Niech każdy jak ma ochotę wpisze ile razy glebnął i tyle.
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Ile razy?!
« Odpowiedź #80 : 2003-09-15, 08:10 »
popieram a co do skokow na mlodym koniu to z tym uwazaj ;)

Forum Zwierzaki

Ile razy?!
« Odpowiedz #80 : 2003-09-15, 08:10 »

konisiaa

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #81 : 2003-09-15, 16:07 »
ja jezdze juz ponad 6lat i spadalam okolo20razy 3razy spadlam powaznie ze bylam w szpitalu 2razy wywrucilam sie z koniem i raz wywrucilam sie z koniem pod drugiego konia (to bylo na oklep na polu) gluwieni spadalam jak skakalam pozdrawiam papapa
Zapisane

OkTaWiA

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #82 : 2003-09-15, 19:11 »
k_cian??a czemu mam uważać?? :D narazie nie będę skakać...nie mamy koni do skoków... :((
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Ile razy?!
« Odpowiedź #83 : 2003-09-15, 20:09 »
ze wzgledu na to jakie przeciazenia ida na nogi,stawy,sciegna w czasie skokow, one bardzo dlugo wbrew pozorom uklad kostny,stawy i sciegna baaardzo dlugo sie rozwijaja i utwardzaja itd i w tym czasie najwiecej powstaje uszkodzen,deformacji itd,dlatego wlasnie ;)

Zimoludka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #84 : 2003-09-16, 17:30 »
Jeździłam od 6 roku życia ale tylko wakacyjnie, od dwoch lat nie jeżdzę tlyko w wakcje. To nie moja wina, że jeżdżę raz na ruski rok. Już się z tym pogodziłam. co do thc 9 lat to jest 9 lat rocznikowow ale jak zliczyć te wakacje to wjdzie z 4 lata. Sle różnie jeździłam, czasami w roku skzolnym przejechałam się ale to pojedynczo. Co do upadkow to wiem ze kiedyś zlece podczas skokow bo skaczę coraz wyżej a podczas skoku jestem sztywna, chociaż ostatnio już opanowałam to troche ale nadal się boję skakać. Muszę to przełamać. Aco do mojego pierwszego upadku to było podczas galopu jak się uczyłam. Ostatnio dowiedziałma się od rodzicw bo niesttey widzieli to, to mówil, ż koń się trochę poniósł W ogóle to ja byłma taka, że jak się czegoś bałam to nie robiłam,a teraz będę chciała się przełamywać. Już parę rzezcy przełamałam i warto!
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Ile razy?!
« Odpowiedź #85 : 2003-09-16, 23:00 »
to po co skaczesz jezeli sie boisz?juz sie nie dziwie skkad te wieszanie sie na mordzie....ale co tam....wiec szczerze ci powiem zima ze wozisz dupe i tyle,wlasnie udowodnilas ze mamy racje tak twiedzac

Ciapka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #86 : 2003-09-17, 19:30 »
eee  ja to wwogole niew imc zgeo tys ie boisz..
Zapisane

Tafta

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #87 : 2003-09-17, 22:03 »
jak to czego? wilka złego :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ile razy?!
« Odpowiedz #87 : 2003-09-17, 22:03 »

Ciapka

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #88 : 2003-09-18, 07:42 »
no chyba ze wilka..chyba ze zlegop..bo nie widze powdon innego
Zapisane

Tafta

  • Gość
Ile razy?!
« Odpowiedź #89 : 2003-09-18, 13:13 »
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.072 sekund z 26 zapytaniami.