Często, gdy wychodzę na spacer z Mohrusiem spotykam się z komentarzami "urodzony morderca", "to z tych co zagryzają ludzi".
No i dobrze! Uważasz, że na świecie nie ma ani jednego Rottka - "Mordercy"?. A "to z tych co zagryzają ludzi" oczywiście, jestem przekonana, że mniejsza połowa Rottków na świecie potrafi zagryźć, a pozatym - wolisz, żeby zagryzł Cię Rott czy żeby lekko ugryzł np. Bokser (jak się zdenerwuje)...
Maciejko, boks jak się zdenerwuje, to może kawał doopy odgryźć, tak samo jak ON, bullmastiff, ast, bernenczyk, kundel, erdel, chart, dog niemiecki, dog argentynski, pitbul, rodezjan, bernardyn, podhalan i każdy inny, źle wychowany pies. Nie tylko rott. Potrafią również zagryźć.
Winnymi większości pogryzień i zagryzień sa mieszańce. A TV i prasa napędza niepotrzebnie spiralę strachu.
BTW - wiesz maciejko, że niedawno nieduży kundlek zagryzł na śmierć? Jak? Normalnie - przegryzł tętnicę.