Wiesz, Legwanos, do tej pory myślałam, że jesteś po prostu durnym gówniarzem, ale teraz zmieniłam zdanie: ty jesteś regularnie chory i powinieneś się leczyć, nie wiem, może na nogi, bo na głowę - już chyba za późno.
Po namyśle postanowiłam rozwinąć post. Dlaczego tak myślę? Ano, bo nie dość,że prezentujesz poglądy godne cepa skrzyżowanego z Adolfem Hitlerem, to jeszcze w swoim zadufaniu wyobrażasz sobie, że wszyscy je podzielają, tylko nie chcą się przyznać. A GUZIK. Owszem, wygląd się liczy - ale zapewniam cię, że człowiek o poziomie inteligencji wyższym od główki sałaty po pierwsze nie wiąże się z kimś tylko z powodu wyglądu, po drugie - zdaje sobie sprawę, że miłość nie jest za piękno fizyczne, no i co najważniejsze, ona upiększa w oczach zakochanego nawet największego kaszalota. I po trzecie, co zapewne uznasz w swojej płytocie za bzdurę, ale sorry, Winnetou - tak jest - gusta po pierwsze są różne i zarówno istnieją kobiety uwielbiające "misiów", jak i mężczyźni szalejący za puszystymi babeczkami i jest ich, muszę ci powiedzieć, niestety niemało - i po drugie, każda myśląca dziewczyna mając do wyboru "wysportowanego, przystojnego"i tak ciężko inteligentnego jak ty, a na drugiej szali chłopaka z brzuszkiem, ale ciepłego, kochającego, miłego, mądrego - pokocha tego drugiego. Na ciebie może spojrzy, ale odwróci wzrok,kiedy otworzysz buzię ze swoimi "mądrościami".