Ja Napiego nigdy nie zostawiam przed sklepem samego. Zawsze albo Sword z nim zostaje, a ja idę do sklepu, albo, jak jestem sama, co się rzadko zdarza, idę jedynie do kiosku i do małego sklepiku, któy ma zawsze otwarte drzwi i można pieska przywiązać "na widoku". Niestety Napi strasznie na wszystkie psy szczeka... Raz jak Napi został ze Swordem, ale Sword przywiązał Napiego i wszedł do mnie,to pies zaczął się awanturować, i słyszałam opinie typu: "takie małe a tak się drze", albo "kur**, co tak ryja drzesz je*** psie"