Odświeżam, poczytajcie, może skomentujecie?
http://ulubiency.wp.pl/kat,1010807,title,Pierwsze-klony-za-pieniadze,wid,10227474,wiadomosc.htmlPierwsze klony za pieniądze
Na konferencji prasowej w Seulu zaprezentowano tygodniowe szczenięta, które są pierwszymi komercyjnie sklonowanymi psami na świecie.
Strata ukochanego pupila, pitbulla Boogera, była dla Amerykanki Bernann McKinney nie do zniesienia. Teraz jest szczęśliwa, i to pięciokrotnie bardziej - bo Booger powrócił do niej aż w pięciu „egzemplarzach”. Możliwość ich posiadania kosztowała ją 50 tys. dolarów.
Odtworzyć osobowość
Jak podaje serwis BBC, naukowcy z Narodowego Uniwersytetu w Seulu z komórek pobranych ze skóry ucha Boogera przed jego śmiercią stworzyli kilka embrionów, które następnie wszczepiono dwóm sukom. Po trzech miesiącach ciąży przyszły na świat szczenięta. Wśród zespołu naukowców znajdował się m.in. prof. Lee Jeong-chan, który w 2005 roku brał udział w stworzeniu pierwszego w historii sklonowanego psa – charta afgańskiego Snuppy'ego.
– Są dokładnie takie same jak ich ojciec. Jestem w siódmym niebie – wyjawiła ze łzami w oczach pani McKinney na jednej z telewizyjnych konferencji prasowych, dodając, że ma nadzieję, iż identyczna będzie także ich osobowość. – Booger był dobry z natury i wierzę, że taka cecha jest czymś, co może być… nie chcę tu używać słowa „zreprodukowana”, ale doktor Lee wyjaśnił to w następujący sposób: oni zapewnią ciało Boogera, a ja mogę odtworzyć osobowość poprzez miłość i zapewnienie odpowiednich warunków.
Pani McKinney powiedziała, że myśli nad posłaniem niektórych piesków na specjalne szkolenie tak, by mogły one pomagać osobom starszym i niepełnosprawnym. Aby móc opłacić sklonowanie, musiała sprzedać dom, jednak nie żałuje swej decyzji.
– Musiałam wiele poświęcić, ale marzę, że jeszcze nadejdzie dzień, gdy każdy będzie mógł pozwolić sobie na sklonowanie swojego zwierzaka – ponieważ jego strata jest dla każdego niezwykle bolesna – dodała McKinney.
Za rok setka
Firma biotechnologiczna RNL Bio, której „dziełem” są szczenięta, zapowiada, że otwarta jest na podobne eksperymenty w przyszłości i że w miarę ulepszania się technologii klonowania jej ceny będą coraz niższe. Jak powiedział agencji AFB prof. Ra Jeong-Chan, dyrektor generalny firmy, w następnym roku firma mogłaby na życzenie bogatych miłośników psów sklonować co najmniej setkę tych zwierząt.
– Na dzień dzisiejszy jesteśmy na etapie zbierania zamówień z całego świata – dodał. – Następnym projektem będzie być może klonowanie wielbłądów dla bogaczy z Bliskiego Wschodu.
Psy uważa się za niezwykle trudne do sklonowania ze względu na ich niełatwy do przewidzenia cykl rozrodczy – nieregularnie występującą owulację.