Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Zwierzęcy gen mowy  (Przeczytany 2621 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Zwierzęcy gen mowy
« : 2008-08-30, 10:47 »
http://ulubiency.wp.pl/kat,1010807,title,Zwierzaki-tez-maja-mowiacy-gen,wid,10306125,wiadomosc.html

Zwierzaki też mają „mówiący” gen

Sensacyjne odkrycie sprzed kilku lat – gen mowy, gen człowieczeństwa – nie jest żadnym wyjątkiem. Oprócz ludzi mają go nie tylko nasi najbliżsi krewni ze świata zwierząt, czyli szympansy i bonobo, ale także m.in. kanarki, nietoperze oraz pszczoły. Dlaczego więc nie mówią jak my?

Gen FOXP2 w chromosomie 7, odkryty dzięki badaniom nad rodziną z genetycznym zaburzeniem mowy i pojmowania reguł gramatycznych, w 2001 roku wstrząsnął światem naukowym. Po zidentyfikowaniu genu szybko odkryto, że uszkodzenie choćby jednej z jego kopii powoduje poważne utrudnienia w porozumiewaniu się – osoby z „nieprawidłowym” FOXP2 mają problemy z zapamiętywaniem wyrazów i sekwencji gramatycznych, rozpoznawaniem dźwięków mowy, rozumieniem zdań, a także artykulacją.

Gen wpływający zarówno na funkcje motoryczne organizmu, jak i zdolności umysłowe do odbierania oraz przekazywania myśli został więc okrzyknięty tym, co różni nas od innych ssaków czy w ogóle od królestwa zwierząt. Dziś wiemy, że to nieprawda.

Mowa, śpiew i echolokacja

Najpierw okazało się, że sam gen jest bardzo stary i powstał jeszcze przed epoką dinozaurów. Badacze argumentowali wtedy, że ludzka wersja genu mowy jest wyjątkowa i jako taka wciąż wyróżnia nas spośród wszystkich innych organizmów.

- FOXP2 to, sądząc z niewielkich w nim zmian, bardzo stary ewolucyjnie gen – tłumaczył w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” prof. Piotr Stępień, genetyk człowieka. – Starczyło, by ewolucja zrobiła w nim małą „literówkę”, by uruchomić nasz postęp cywilizacyjny (w końcu opiera się on na wymianie informacji – która nie mogłaby zaistnieć bez mowy).

Wkrótce potem wyszło na jaw, że wcale nie jesteśmy jedynymi szczęśliwymi posiadaczami magicznego genu. Niewiele różniące się od naszego wersje FOXP2 mają na pewno liczne śpiewające ptaki, niektóre gatunki gryzoni, a także pszczoły. Ponadto także u nich uszkodzony gen powoduje wyraźne upośledzenie zdolności porozumiewania się z innymi przedstawicielami danego gatunku oraz zaburzenia rozwoju fizycznego, a prawidłowo działający – uaktywnia się przede wszystkim w okresie nauki mowy, czyli w tym przypadku np. śpiewu.

Z kolei u nietoperzy, delfinów czy wielorybów „mówiący” gen ma najprawdopodobniej związek z umiejętnością echolokacji. Zagadką pozostaje, jakie funkcje pełni u ptaków nieśpiewających – zwłaszcza że posiadają one identyczną wersję genu jak słowiki czy zeberki.

Neandertalczyk był taki sam

Niezwykłe podobieństwo genu występującego w DNA człowieka oraz ptaków czy owadów (zbieżność sięga 98-99 procent) każe zakładać, że wbrew entuzjastycznym opiniom sam gen nie wystarcza do wykształcenia umiejętności mówienia. Chociaż więc FOXP2 pozostaje jedynym znanym genem, który ma związek z porozumiewaniem się za pomocą języka, wiemy już, że to nie wszystko, co potrzebne do wykształcenia skomplikowanej mowy.

Potwierdziły to niedawne badania kości neandertalczyka. Analiza genetyczna wykazała, że nasz daleki krewny miał gen mowy identyczny z naszym.

- Z perspektywy genu FOXP2 nie ma żadnych podstaw, by sądzić, że neandertalczycy nie mieli języka takiego jak i my – przyznał „Dziennikowi” prof. Johannes Krause z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka w Lipsku.

Oznacza to tyle, że przypisany początkowo wyłącznie ludziom „językowy” gen u różnych gatunków zwierząt pełni rozmaite role, a sama jego obecność nie wystarczyłaby do ewolucji złożonego języka. Dlatego choć za pomocą genetycznych manipulacji udało się doprowadzić do narodzin myszy z ludzkimi wersjami FOXP2, nie rozumieją one naszej mowy.


A mój Toffiś chyba niedługo zacznie wypowiadać słowa... ;p Na razie raczej gaworzy, ale coraz bardziej urozmaica wydawane przez siebie dźwięki ;)
Zapisane
IBDG Wrocław

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Zwierzęcy gen mowy
« Odpowiedź #1 : 2008-08-30, 17:08 »
Mogli napisać więcej zwierząt co mają ten gen. ;)
A ta rodzina umiała mówić, czy tylko miała problemy? Ciekawi mnie to ;p
Zapisane
Podpis bez przekazu.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Zwierzęcy gen mowy
« Odpowiedź #2 : 2008-08-30, 19:58 »
Na pewno umiała, ale problemy mieli, w dodatku przekazywali je sobie genetycznie :P
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Zwierzęcy gen mowy
« Odpowiedz #2 : 2008-08-30, 19:58 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.069 sekund z 24 zapytaniami.