Pies, zanim pogryzie właściciela lub domownika, z reguły daje wyraźne sygnały ostrzegające, że coś w jego stosunkach z człowiekiem jest nie tak. Ale ludzie najczęściej nie potrafią ich odczytać
"Gazeta" poprosiła mnie, bym opisał zachowania psa, które ostrzegają przed eskalacją agresji zwierzęcia wobec człowieka, wskazują, że sytuacja wymyka się spod kontroli właściciela i są ostatnim dzwonkiem alarmowym do szkolenia i podporządkowania sobie psa. - Po dotkliwych pogryzieniach najczęściej słyszymy od właścicieli psów, że wcześniej nic nie zapowiadało tragedii. To przecież nieprawda - uzasadniała redakcja.
Już zacząłem układać listę zachowań, które poprzedzać mogą psi atak, gdy zdałem sobie sprawę, że może ona sytuację pogorszyć, zamiast poprawić. Katalog taki może sugerować, że nie trzeba psa szkolić, dopóki nie dzwonią dzwonki alarmowe. Tymczasem najskuteczniejszym zabezpieczeniem przed agresją psa jest profilaktyka. Nawet gdy w tej chwili nasz pies nie okazuje żadnego z niepożądanych zachowań, nie znaczy to, że nie potrzebuje szkolenia i że można jego wychowanie odłożyć na później. Jeśli właściciele psów będą zaczynać szkolenie zwierząt jak najwcześniej, we własnym zakresie tuż po kupieniu szczeniaka, a później pod okiem doświadczonego trenera, to może uda nam się zlikwidować problem pogryzień.
Szkolenie trwa całe życie, kilka tygodni czy miesięcy szkoły nie oznacza, że dobre zachowanie zostało psu zakodowane na zawsze. Dobry sposób na sukces to stawianie psu takich samych wymagań co do zachowania, w każdym miejscu i każdej sytuacji.
Oto lista zachowań psa, które mogą oznaczać, że wzrasta jego dominacja nad właścicielem:
Próby fizycznego dominowania psa - od trącania nosem czy łapą do stawania na tylnych kończynach i opierania przednich łap na ramionach właścicieli. Pierwszym symptomem zmiany stosunku psa wobec rodziny jest zwykle takie zachowanie wobec dzieci.
Ignorowanie dobrze znanych poleceń - pies daje właścicielowi do zrozumienia, że nie ma zamiaru go słuchać. Zwykle zaczyna się to od reagowania dopiero na wielokrotnie powtórzoną komendę.
Całkowita odmowa przyjęcia pozycji waruj - jest to bardzo poważny sygnał utraty autorytetu człowieka. Pozycja ta jest z punktu widzenia psa oznaką podporządkowania.
Zaprzestawanie jedzenia na widok podchodzącego właściciela lub domownika, połączone z ostrzegawczym spojrzeniem czy warczeniem.
Odmowa zmiany miejsca - pies nie reaguje na polecenie opuszczenia miejsca, w którym leży lub siedzi. Jeżeli pies broni tego miejsca, warcząc albo pokazując zęby - mamy do czynienia z poważną próbą przejęcia kontroli nad stadem.
Zajmowanie miejsc uprzednio zakazanych, np. kanapy czy fotela, połączone z ostrzegawczym spojrzeniem, pokazywaniem zębów lub warczeniem.
Co robić, aby utrzymać rolę lidera stada? Nie można udzielić odpowiedzialnej rady, nie widząc psa. Każdy przypadek dominacji jest inny i wymaga przygotowania indywidualnego programu resocjalizacji psa. W razie zauważenia któregoś z opisanych zachowań u psa zalecałbym zwrócenie się o pomoc do doświadczonego trenera.
Zachowaniem dominującym może być też wymuszanie zabawy poprzez przynoszenie domownikom różnych przedmiotów. W takim przypadku właściciel powinien zdecydowanie, ale spokojnie odmówić, polecając psu warowanie lub siedzenie we wskazanym miejscu. Wobec psa niewyszkolonego można to wymusić smyczą. Po minimum 5 minutach właściciel może sam zaprosić psa do zabawy - w psim stadzie to lider proponuje zabawę podporządkowanym współmieszkańcom.
Dodatkowo można uczyć psa przynoszenia różnych przedmiotów - zabawki, obroży - na polecenie. Pies powinien zrozumieć, że nagrodę dostanie, jeśli przyniesie przedmiot nie z własnej inicjatywy, ale tylko na polecenie przewodnika.
Bogusław Górny, Kanada