Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[aneta]

PSA JUŻ NIE MA W SCHRONISKU...NIKT NIC NIE WIE
ZOSTAŁ WYDANY
TYLKO KIEDY?

      nieeeeeeeeeeee!!!!!!! :cry:To nie tak mialo sie skonczyc  

[charon]

Na Paluchu nie prowadzą rejestru wydania nowym włascicielom? A moze znalezli sie starzy własciciele?

No wiesz, jak brałam psa z Palucha to mimo że znałam jego wygląd, imię i numer boksu to nikt nie wiedział gdzie na terenie schroniska go znaleźć... Jak już znalazlam psa to nie mogli znaleźć jego papierów...

Możesz spytac o jego los na meila wolontariuszki (bardzo pomocna kobita): elali@aster.pl

To że nie ma już Afgana, nie znaczy że nie możesz wziąść np. Goldi (psy do adopcji str. 4) lub Bruno (str. 5) na http://acn.waw.pl/psiaki/

[onka]

heja wiem,że są tysiące innych psów które czekają do adopcji, może własnie dlatego nie mogę wziąść ich wszystkich, trudno jest napisac cokolwiek bo nie ma równych i równiejszych prawda? każdy zasługuje na dom jednak moze to i snobistyczne z mojej strony,że tylko afgana chciałam a nie innego psa jednak to nei sprawiedliwe wiem ale tylko dla niego mogłam jak na razie tyle zrobic i zorganizowac cała akcję
jest bardzo duzo schronisk, które sa o wiele bliżej niz Warszawa... i w nich tez jest mnóstwo psów czekających na domy
moj mąz nie chciał sie zgodzic na małego trzeciego psa w domu i wojna była o to straszna - chodziło o psa  z metryką a co dopiero ze scghroniska...
ale cała akcja i takie zaangazowanie tylu ludzi z wielkim sercem po prostu nie maiał słów zeby powiedziec nie skoro taki pies czekał na dom...
dyskusja moze byc tutaj wielka ale ...
chyba kazdy roaumie