Ja bym proponowała żeby koleżanka wzięła się za jakąś porządną lekturę, a później oceniła swoje możliwości i zastanowiła się też czego oczekuje od psa (a może raczej jej rodzice...). Doberman to pies, którego TRZEBA 'trzymac krótko' i trzeba być Alfa... Inaczej mogą być bardzo duże problemy. Na pewno ten pies nie nadaje się dla dziecka! Żebym nie była źle zrozumiana, nie chodzi mi o to, że dobki to psy 'mordercy' i mogą dziecko zaatakować tylko o to, że dziecko absolutnie nie może się brać za szkolenie psa tej rasy... Pies wyczuje jego słabość i po prostu nie da sobie rządzić... Obawiałabym się potem kontaktu z takim psem... Naprawdę znam kilka dobków, które są posłuszne i nie stwarzają dużego zagrożenia dla otoczenia, ale w KAŻDYM z tych przypadków psy te były szkolone przez dorosłego mężczyznę, który mógł się pochwalić tzw. 'mocną ręką', która jest w tym przypadku niezbędna. Dlatego przestrzegam przed tym żeby koleżanka przypadkiem nie wzięła w swoje ręce wychowania takiego psa i żeby przed ewentualnym jego kupnem nastawiła rodziców na to, że to na nich będzie musiał spoczywać trud wychowania...
Inaczej pies może naprawdę stwarzać niebezpieczeństwo...
Poza tym wychowany musi być konsekwentnie (to na pewno!), ale nie może to być wychowanie agresją... tak niczego się nie zdziała, a nawet odniesie to odwrotny skutek.
A jak dokładnie wygląda życie z dobermankiem...? O tym cała rodzina przekona się, gdy psa kupi......
Dalma & Maja