Kupiłem wczoraj dwa gerbile - samce - bracia oczywiscie - to ze z wygladu sa inne to calkowicie normalne - jeden jest taki rudy , a drugi z wygladu przypomina koszatniczke - ten wlasnie jest spokojniutki - duzo je i duzo spi
ale nie oznacza to ze to leniuch - wrecz przeciwnie - zbudowal juz domek - a do tego jest bardziej bojazliwy - albo inaczej - niesmialy
nie byl chyba jeszcze ani razu na wyzszym pietrze a gdy otwieram klatke nawet boi sie podejsc - drugi natomiast, ktorego juz nazwalem - "Hultaj"
caly czas biega juz po chwili siedzenia w nowym mieszkanku wbiegl na drugie pietro - pozniej na trzecie - a jak przy nim otwieram klatke to odrazu bez zadnych zachamowan wyskakuje z klatki - takie to sa te
myszojumpki