Wiecie że jej ojciec się teraz wziął do kłótni z Grzesiem?
a w ogóle to poczytajcie co ta Joanna wypisuje, przecież to jest chore, cały czas nas gnoi że jak Grzesio może zapraszać na nasze forum jak tu nie ma fachowców od ptaków i że to jest nieuczciwe, itp. A on nie napisał nic nt. fachowej pomocy, napisał tylko,że tu jest forum na którym można spotkać miłośników zwierząt i ptaków. Taka jest prawda. A że dział ptaki jest niewielki, no i co? to się rozbuduje, jeżeli oni przyjdą tu ze swoją wiedzą i upodobaniami. Jakoś mamy tu miłośników wszelkiego życia i dobrze się rozumiemy czy nie? Wszystko się właśnie chyba rozbija o zazdrość? taką żeby czasem oni nie chodzili na inne fora, broń Boże. A jak napisałam tam pytanie o co się denerwują z tym linkiem do nas, czy podpisali cyrograf,że juz żadne inne forum tylko to, to Gosia stwierdziła że ja nic nie rozumiem. A jeszcze wam powiem że tę kłótnię nakręciła nie tyle sama Gosia co ta Joanna, która jest Bóg wie kim, bo nie ma twarzy i nazwiska, przynajmniej dla nas. Ona cały czas bluzga i podburza, odsądza nas od czci i wiary bo nie mamy dużego działu o ptakach
A Gosia się do tego włączyła, I nikt nie może powiedzieć że my tu zaczęliśmy kłótnię bo ten post Marty nas rozśmieszył i tyle, a ta "akcja" której planowanie nam się zarzuca, miała byc tylko ot, przejściem tam i w najgorszym przypadku napiseniem identycznego postu z zamianą tylko nazw forów. Dopiero to co tam zastaliśmy, sprowokowało naszą złość. Gosia sama pisze do Matusi, czy by się nie broniła jakby zobaczyła wypisywane oszczerstwa o sobie. A gdy my stosujemy tę zasadę to jesteśmy podli i źli i atakujemy dzieciątka