Słuchajcie-poszła moja babcia(chce mi kupić karliki pod choinkę jako prezent)do zoologika naszego, i pyta-Czy są karliki szponiaste? Baba mówi-Nie ma, ale czy chce pani zamówić? Babcia,że tak,cztery.Baba mówi żeby dzwonić.
Babcia dzwoni dwa dni później-Czy doszły zamówione karliki szponiaste? Baba mówi-Nie,bo to bardzo niespotykany gatunek
, proszę zadzwonić gdzieś za dwa dni...
Za dwa dni babacia osobiście poszła do sklepu,i spotkała szefową sklepu, i mówi o co chodzi.
Szefowa na to-Nie wiem czy w ogóle będą, bo to zagraniczny, egzotyczny gatunek
, i ta pani wnuczka,to naprawde ma gusta-najpierw krewetki, później jakieś egzotyczne żaby :schock:
Co o tym sądzicie :?