Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: dlaczego tak się boi? :(  (Przeczytany 2203 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szyszek

  • Gość
dlaczego tak się boi? :(
« : 2006-06-12, 10:28 »
Mój kot ma 3 lata i nigdy nie miał styczności z innymi zwierzakami. U weterynarza siedzi zawsze cichutko, zestresowana i sierść jej wychodzi garściami. Jak jakiś znajomy przyszedł na chwilę z psem, to wiała pod wannę (jest zabudowana, ale ona zawsze otwiera takie drzwiczki i tam się wciska). Dziś i jutro opiekuję się 4-miesięcznym owczarkiem niemieckim brata. Moja Szysza wlazła na meble w kuchni, na samą górę i nie schodzi.  Dałam jej tam miskę, ale nie je. Dopiero jak wysypałam jej troszkę karmy pod pyszczek, to zaczęła jeść - chyba tylko dlatego, że tą karmę uwielbia (royal). Boję się o mojego kotka, co jakiś czas wchodzę na taboret, dosięgam jej i glaskam, ale ona nie reaguje. Cały  czas ze strachem wypatruje psa. A pies nic jej nie chce zrobić. W końcu szczeniak, do tego w hodowli wychowywany był z kotem. Nie wiem jak przełamać strach mojego kota? Macie jakieś pomysły? Najbardziej martwi mnie to, że ona nie je, ani nie pije. :(
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: dlaczego tak się boi? :(
« Odpowiedź #1 : 2006-06-12, 14:55 »
na strach nic już nie zrobisz - kot jest za stary, żeby sie przyzwyczaić, a brak styczności z innymi zwierzetami zrobił swoje. Jedyne co możesz zrobić, to postarać się umieścić zwierzeta tak, by nie widziały siebie wzajemnie ( chodzi o to, żeby kot nie widział psa) Nie zmusisz zestresowanego kota, żeby jadł czy pił, dobrze, że nie jest to twój pies i, że opieka bedzie trwała tylko dwa dni - dłuzszy stres potrafi być dla kota zabójczy (dosłownie)
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

szyszek

  • Gość
Odp: dlaczego tak się boi? :(
« Odpowiedź #2 : 2006-06-12, 15:33 »
na pewno nie da się ich już przyzwyczaić?
z powodu niedużego mieszkania, nie da się za bardzo zrobić czegoś, żeby zwierzaki sie nie widziały. tymbardziej, że pies śpi na chłodnych płytkach w przedpokoju, więc kot do żadnego  pomieszczenia się nie przemieści, omijając przy tym psa. :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: dlaczego tak się boi? :(
« Odpowiedz #2 : 2006-06-12, 15:33 »

kareena

  • Gość
Odp: dlaczego tak się boi? :(
« Odpowiedź #3 : 2006-06-12, 21:35 »
Na noc zamknij psa w pokoju, a kota niech będzie rezydowac w reszcie mieszkania (w tym czasie bedzie mogla pojsc do kuwety czy miski)

nie tak dawno temu przeprowadzalam sie w dosc niekonwencjonalny sposob bo poszlam na miesiac z mama i szczurami mieszkac u babci, a tata i kot zostali w starym domu gdzie wprowadzila sie druga babcia. pomimo ze kot znal tatę a babcia byla mu zyczliwa to Gabek to strasznie przeżył. caly dzien spedzal na szafie. dopiero jak ja przychodzilam to cos jadl, ale bardzo skąpo..  Wszelkie potrzeby fizjologiczne zalatwial w nocy. Z czasem bylo troche lepiej ale nie byla to dla niego normalna sytuacja. Mysle ze 2 dni jakos twoj kot wytrzyma :)
Zapisane

szyszek

  • Gość
Odp: dlaczego tak się boi? :(
« Odpowiedź #4 : 2006-06-12, 22:50 »
no, pies śpi, więc Szysza czuje się bezpieczna. wyszła spod wanny, zjadła, biega po balkonie - uwielbia to robić. :) dalej jest zestresowana, wącha mnie, ale myślę, że jeżeli wyszła z ukrycia, to już sukces. jutro rano wymęczę psa, żeby przespał pół dnia. mam nadzieję, że wtedy Szysza poczuje się bardziej swobodnie.

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.066 sekund z 25 zapytaniami.