Forum Zwierzaki

Przygarnęłam kociątko, ma 8 tygodni, kocia sierotka, więc nie piszcie, że za wcześnie oderwany od matki.
Kotek był odrobaczany, jest zdrowy - takie mam info od osoby, która go znalazła.
Normalnie je, normalnie się załatwia, niestety kiedy biorę go na ręce, ma niezwykle niemiły zapach sierści, coś pomiędzy śmietnikiem a odchodami. Oglądałam sierść, ma czystą, żadnej wysypki, śladów pasożytów itp.
Co może być powodem takiego zapachu, wykapać go?

nieznana przeszlosc, niewiadomo w jakich warunkach przebywal, wiec mogl przesiaknac smrodem.

Moj radar gdy go wzielam, mimo okolo tygodnia spedzonego w lecznicy walil tak, ze az zatykalo - u niego przemeczylam sie z racji tego, ze wolalam nie ryzykowac ze wody mu do oczodolow naleje. W przypadku twojego kiciaka sa dwie opcje - kapac, albo przeczekac.

Inna swoja kotke, po tym gdy wpadla do stawu (wiosna, cipelo, staw po zimie jeszcze nieprzygotowany do wpuszczenia ryb - czyli kupa mulu, zgnilizny i ogolnie cuchnacego syfu) nie omieszkalam pozbawic zapachu.

Ja bym wykąpala. I dokladnie wysuszyla w cieple. Do ostatniego plukania dobrze dodac do wody odrobinę octu. Powtorzylabym odrobaczenie i , za jakis miesiąc zaszczepila. Kotek jest w dobrych warunkach to kapiel mu nie zaszkodzi. Powodzenia.

No i nie wytrzymałam, wykapałam kotka. Co prawda pod ręką był tylko szampon dla szczeniąt.
kotkowi o dziwo się spodobało, po chwili protestu uspokoił się i wyrywać zaczął dopiero w ręczniku.
Pomyślałam, że może też cuchnąć z racji jedzenia whiskasa, bo tym był karmiony. Jak tylko się przyzwyczai do nowego miejsca, zmienię mu karmę na coś lepszego.

whiskasowi wiele mozna zarzucic, ale nie to, ze kot po nim- smierdzi .Daj mu tez gotowanego kurczaczka, bialy serek a sucha karme i saszetki tylko dla juniorow.

Kotek po zmianie karmy przestał śmierdzieć. W tej chwili ma tylko smrodek z pyszczka, ponieważ ma młodzieńcze zapalenie dziąseł związane ze zmianą zębów.