jejku walnęłabym sobie taką broszkę do mojej marynarki na wystawy i do przypinania numerków startowych, ale tyle kasy :?
ale myśle, że warto poszukać po sklepach ze srebrem, na pewno by się coś znalazło, ale przydałby sie taki sklep z tego typu rzeczami
Ja wczoraj, dzisiaj zresztą też, przeżyłam chwile grozy, wróćiłam z Gają z zakupów(w centrum miasta byłyśmy ), pokręciłam sie po domu, aż w końcu wieczorem, głaszcze ją po lewym boku, a tam pod skórą jakś gulka okrągła, chyba sie trochę rusza, ale od razu oblał mnie zimny dreszcz i już przez głowe przebiegły mi najgorsze myśli
Rano od razu do naszej weterynarz, przy okazji w poczekalni nasłuchałam sie o mały ratlerku, ale jak juz wchodziłam z psem to byłam blada jak ściana. Pani Gaje oglada, a ja ledwo stoję, a Pani doktór na to: "Ona miała ostatnio szczepienie na wścielkizne, a po tych szczepionkach często wystepuje obrzęk, a jak nie to przy zabawie inny pies mógł ja lekko złapać zębami, wypisze żel, smarować 3 razy dziennie"
A ja na to: a ja całą noc nie spałam, bo myślałam, że to coś gorszego
"Nie, proszę się nie obawiać, to nic strasznego "
Odetchnęłam z ulgą jeszcze nigdy tak sie nie bałam...
Aha i wiecie co, myśle, że trzeba się zmobilizować i wysłać "błagalną" wiadomość do np. Myszy.xww o przyklejenie tematu