przeciez nie chodzi o usunięcie wszystkiego, bo przeciez nie zapominajmy, ze odchody sa nawozem dla roslin (jeśli nie ma ich za duzo). sterylne warunki to idiotyzm wypromowany przez kulturę i nie popadajmy w paranoję. chodzi o usunięcie tego co razi, czego jest za dużo i co pływa widocznie a nie całości. niech będzie trochę tego, bo przecież większość chce mieć zbiornik zblizony do naturalnych warunków, a by to uzyskac potrzebna jest równowaga.
moje rybcie robią jak się patrzy (dosłownie, bo to spore okazy) a jednak nie tylko akwa ładnie wygląda, ale i rybcie mają się dobrze a rośliny rosna jak najęte