Forum Zwierzaki

Byłam dzisiaj z chomikiem na dworze i w pewnym momencie wziełam go na rece  stałam a on i zeskoczył i spad na plecy !!!:(:(:( wyglądał chodzby zdec bo tak lezał ale 2min i sie pozbierał ja przesttraszona odrazu zaniosłam go do klatki i teraz lezy w kacie czy ja cos moge zrobic zeby mu pomoc?? dodam ze ma 3lata!! :help: :help: :sciana: :sciana: :olaboga: :chomik: :cry: :cry: :cry:

do weta i to już :!!!: jezu, zamiast stać i patrzeć jak on cierpi to powinnaś zacząć działać!

lezy w kacie? To pewnie uraz kregoslupa. Nie wiem czy mozna mu pomoc. Prawdopodobnie... zdechnie.

Julias nie zdechnie tylko skończy życie

lezy w kacie? To pewnie uraz kregoslupa. Nie wiem czy mozna mu pomoc. Prawdopodobnie...

Z tego co napisałaś to tak jest najprawdopodobniej
Dobijają mnie tacy ludzie zamiast iść do weta to czekają ... go wie na co :roll:

mnie też, Esio...:(  chociaż w jednym wątku pisałam o koleżance, której chomcio miał czerwone oczko...;) dobrze, że mu się ozdrowiało :P

Esio, to to samo. Dla mnie zwierzeta zdychaja, dla Ciebie koncza zycie. Ale chodzi o jedno.
madziuneczko, co z chomikiem? Bo ja nie wiem, czy juz nie za pozno na weta.

a dla mnie zwierzaki tlko umierają-jak ludzie :)

tak to jets kiedy dziecko chce zabrać swojego chomiczka na dwór a on nie jest do końca oswojony :roll:

hmm..Orange, chyba on był oswojony, jeśli miał 3 lata, prawda?

Nie koniecznie jeśli miał sporadzyczny kontakt z człowiekiem.

chyba on był oswojony, jeśli miał 3 lata, prawda?

Moja koleżanka ma chomika, ma 2 lata i nie jest oswojony bo zajmuje się nim sporadycznie :roll:
też przyszedł jej do głowy durny pomysł wypuszczenia tego chomika do ogródka żeby se polatał.
Naszczęście wrócił

no wiesz...ale mam nadzieję, że chomcio madziuneczki miał z nią częsty kontakt...

byłam z moim chomciem u weterynarza i powiedział ze ma złamaną łapke!!! Już jest z nim lepiej  chodzi sobie w klatce powoli i juz spokojniej oddycha!!!! jadł jabłko bo mu dałam !!! dzieki za pomoc

aha i jeszcze on jest oswojony i bardzo lubi byc na dworze i go zawsze pilnuje !!!!

moze go czyms wystraszylas?

Chomiki mają takie odpały że czasem dostają 'biegaczki' :P Przynajmniej u mnie tak było i dlatego trzymałam chomika zawsze w zamkniętych dłoniach :P
Dobrze ze chomikowi nic poważnego sie nie stało :)

chomiki to nie mają poczucia wysokości, ze wzlędu na ich słaby wzrok, a węchem ciężko jest poczuć na jakiej się jest wysokości żeby potem nie spaść...

tak Cię gryzie??
(kicia)

u mój to cały czas liże!!!!:) on jest taki kochany

i to ma być samica :/

Wiesz Kiciu, z mojego doświadczenia wiem, że często samiczki są bardziej agresywne od samczyków.

Mój to jakiś nie wiem co to :roll:

Hmmm... może ja ci odpowiem

co to

. To BARDZO ZESTRESOWANE Zwierzę !

wogóle go się nie da wziąśc w garści bo go to denerwuje i gryzie żywcem  :roll:

A pomyślałaś kiedyś ile w tym może być Twojej winy? Chociażby głośna muzyka.

Może to się też brać ze zbyt żadkich kontaktów ze zwierzęciem (nic nie zarzucam, tylko mówię jakie bywają przyczyny).

No cóż chomiki nigdy nie były przesadnie kontaktowe. Mój chomik przez całe swoje życie ( 3 miech) ani razu nie dał się wziąść w rękę, uciekał przez palce.

a długo masz juz tego chomcia??

cóz nie zawsze musiał być zestresowany. Essey miała chomiczke przekochaną liżącą po twarzy a potem drugą ... Potrafi odgryźć całą rękę:P i to wcale nie zależy od stresu  czy spopradycznego kontaktu z człowiekiem chociaż to przeważające czynniki bo zwierzęta u essey mają stały kontakt z człowiekiem i mają tam raj na ziemi :D

moja kolezanka tez ma chomcia to tez go nie mozna dotknąc bo tak gryzie!!

Ale jej nie ugryzie!!! :)(właścicielki)

Moj chomiczek zdechł w zeszłym tygodniu:(:(:(:(   Ale bede miała nowego (na dzień dziecka kupie sobie)   Ja myśle ze zdechł z powodu wieku skonczył by w grudniu 3 lata

Serdzeczne współczucia, madziuneczka. Żal im twojego chomika, naprawdę. Czy to było skutkiem tego upadku, czy tylko tego, że był aż tak stary?

Własnie tego nie wiem alechyba starość!!!!:(:(

Kupiłam nowego chomiczka ale mam jeden problem!!! Nie umiem go osojić tz on ucieka przedemną ,,fuczy" na mnie!! Ja ne robie szykich ruchów żeby go nie spłoszyć ale jak go moge oswojić z tamtym chomiczkiem nie miałam takich problemów!!! aha i jesze jedno czy chomik który w zoolgicznym pił wode z poidełka nauczy sie pić z miseczki??

z miseczki? poidelko jest lepsze... z miseczki to latwo moze sie wylac a chomik moze sie pomoczyc co jest rownoznaczne z przeziebieniem albo czyms (nie znam sie na chorobach u chomika)

Poza tym woda w miseczce łatwo się wylewa co moczy ściółkę i do tego łatwo się też brudzi, co nie jest korzystne dla chomika.

dobra mam poidełko ale wolałam się upewnić a moglibyści mi powiedziec jak  go oswojić??

na 3 pierwsze dni od zakupu dac mu spokoj i dawac mu tylko jedzenie. potem trzeba sprobowac go karmic z reki i dac sie obwachac. dalej to sprobuj go wziac, jezeli nie bedzie stawial oporu.

3 dni, to nie za dużo?

moze rzeczywiscie troche za duzo... gdzies tak z 2 ;p albo nawet 1

wącha mi reke i wszystko ale jak tylko zobaczy ze chcę go wziąść to ucieka a jak go złapie na rekach to normalnie się zachowuje

Ja mojego oswoiłam trochę nieładnie, bo wzięłam go interesowanie ;)
A mianowicie kupiłam mu dropsy waniliowe i położyłam na ręce. Chomik podchodził, wąchał az wziął. Manewr powatarzałam przez trzy dni. Za czwartym dniem wszedł mi na rękę mimo braku dropsa. Potem już tak się przyzwyczaił, że jak wchodziłam do pokoju to wychodził z klatki i zaczynał gryźć drzwiczki :)
Kochany był.