ja mam beznadziejną klasę, ale to się wytnie, wszyscy sobie wzajemnie dupy obrabiają, klasa jest niezgrana, dzieli się na grupki, ehhh poprzednia klasa była o niebo lepsza
osoby które lubię, mogę policzyć na palcach, no z ok 10 będzie na klasę 30 osobową, do gdzieś tak 5 nic nie mam,z resztą wszystko jest na zasadzie sztuczności, ale kompletnie mi to "wali" - brzydko mówiąc
bo mam innych ziomali w szkole i poza nią