hehe moze jeszcze ja gdzies dostane jak ten alantan nie pomoze
ale pojde do innej apteki...no bo co to ma byc.
bylam dzisiaj w glownej aptece u mnie w miescie:
"poprosze masc aksoderm"
baba szpera po komputerze, w szafkach: " jestes pewna ze aksoderm??"
"tak"
"niestety ale takiej masci nie ma! musialas sie pomylic. a na co miala ona byc??"
"na poparzenia sloneczne"
"a to pewnie pomyslilas z alantanem"
no i wzielam ten alantan
Cieciorka moja mama tez mi mowi to. ale ona wszystko najchetniej by do lekarza zabrala
ale tata stwierdzil ze to nic strasznego i ze mam sobie smarowac ta mascia. nie wiem. ja do lekarza nie chce isc