"a mom jedną zieloną z TOZ-u... Nosi ją mój piórnik pingwin... Weszłam w jej posiadanie jak z okazji Dnia Zwierząt namówiłam kilka osób żeby dało po pięć zł, to będa miały banzoledkem i pomogą zwierzakomi... buhaha... Ależ jestem perfida, ludzi wykorzystuję... "
Tez taka mam. Kupilam na stronie TOZu. Ja namowilam niestety tylko jedna osobe na kupienie takowej, inni kasy nie chca stracic (dziwne... wiekszosc moich kolezanek zawsze deklarowaly ze sa wielkimi milosniczkami zwierzat, ale jak moga pomoc finansowo <czyli konkretnie, zamiast pustych slow> to juz nie...)