Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 6 7 [8]   Do dołu

Autor Wątek: Du Riechst So Gut  (Przeczytany 37779 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

taigan

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1695
    • WWW
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #210 : 2007-04-16, 16:15 »
To dobrz, ze "Scherz, jeszcze trochę jednak zostało" :D
A Brigitte wcale nie jest taka zla i wstretna baba... xD

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #211 : 2007-04-26, 19:45 »
Nikt sie nie dopomina??
Ja kcieć więcej!!
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Wunderwaffe

  • Gość
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #212 : 2007-05-10, 19:40 »
Wszystkim już wisi czy dodam czy nie... XD
________
Co teraz?
Schneider podszedł do stolika i usiadł na krześle; przez chwilę postukiwał nerwowo palcami w lakierowany blat, po czym znów wstał i zaczął chodzić w tę i z powrotem po pokoju. Podszedł do okna i odsunął firankę, wyglądając na zewnątrz. Słońce świeciło jasno; po błękitnym niebie pomału płynęło kilka niewielkich obłoków. Spod gmachu hotelu ruszał właśnie czarny samochód- kierowca przez chwilę miał problemy z wyjechaniem z parkingu ale wreszcie udało mu się i pojazd zniknął za zakrętem.
Schneider przytulił policzek do chłodnej szyby, zasnuwając ją ledwo dostrzegalną mgiełką swojego oddechu. Jak dużo piękniejszy wydawał mu się teraz otaczający go świat! Pieszczotliwym gestem pogładził białe obramowanie okna i odsunął się od niego, na powrót zasłaniając firankę. Zdecydowanym krokiem podszedł do drzwi i zawahał się przez moment.
Może powinienem kupić kwiaty?
Odwrócił się i spojrzał w głąb pokoju, jakby w poszukiwaniu inspiracji.
Nie, to bez sensu. Mężczyznom nie kupuje się kwiatów!
Schneider wziął klucz leżący na specjalnie do tego przygotowanej półeczce i wyszedł na korytarz. Zerknął przez ramię czy nikt nie idzie, zamknął pokój i podszedł do drzwi od pokoju Richarda.
Ale co ja mu powiem?
Szybko przeanalizował wszystkie możliwości- każda wydawała mu się być bardzo pretensjonalna. Wziął głęboki oddech ( jakoś to będzie! ) i zapukał.
Przez chwilę nic się nie działo. Perkusista zaczął nerwowo postukiwać palcami we framugę, po czym zapukał raz jeszcze, trochę bardziej natarczywie.
Nie ma go?
Dla pewności nacisnął jeszcze klamkę i nie zdziwił się, gdy drzwi okazały się być zamknięte.
To trzeba mieć pecha, naprawdę. Gdzie ja go znajdę, jeśli wyszedł na miasto?
Telefon, idioto. Richard nie rusza się nigdzie bez telefonu, podpowiedział mu nieznośny głosik sumienia. Rzeczywiście.
A nie będzie to wyglądało, jakbym się narzucał?
Christoph zatrzymał się w pół kroku. A może po prostu skorzystać ze sposobów Richarda? On nie miał problemów z wzięciem klucza do jego pokoju.
O tak, to jest dobry pomysł
Zbiegł szybko po schodach i podszedł do recepcji. Blondynka, siedząca za biurkiem wzdrygnęła się na jego widok, co go trochę onieśmieliło.
- Potrzebuję zapasowego klucza do pokoju numer 16- powiedział na wydechu.
Recepcjonistka uśmiechnęła się wreszcie przyjaźnie i od razu zaczął z niej emanować zawodowy urok.
- Proszę- podała mu klucz ze srebrnym breloczkiem
- Dzięki- odparł poufale, zabierając go z dłoni kobiety i wrócił po schodach na górę.
Z uroczystą miną przekręcił klucz w drzwiach i otworzył je. Akurat ten moment wybrał sobie Olli by wyjść z pokoju.
- O, Schneider!- ucieszył się na jego widok- Zgubiłeś się?
- Ja?- zdziwił się perkusista- Nie-e, wszystko w porządku... – rzucił nerwowe spojrzenie na korytarz.
- Skoro tak twierdzisz...- Oliver nie wydawał się być przekonany, ale wzruszył tylko ramionami i mruknął coś niewyraźnie.
- Słucham?- zdziwił się Schneider.
- Nie, nic...- machnął ręką basista- Nie przeszkadzaj sobie.
 I poszedł. Christoph westchnął po raz enty tego dnia i wszedł do pokoju Richarda.
Od razu uderzył go w oczy niesamowity wręcz jak na przyjaciela porządek. Wszystko było na swoim miejscu, ubrania starannie poukładane leżały na jednym z krzeseł, a kilka koszul wisiało w otwartej szafie.
Schneider zamknął za sobą drzwi (uprzednio spoglądając na schody, czy aby gitarzysta już nie wraca) i położył oba klucze na telewizorze. Podszedł do szafy, by ją zamknąć i nie mogąc się powstrzymać dotknął jednej z koszul przyjaciela. Była uszyta z gładkiego, chłodnego materiału i pachniała delikatnie męskimi perfumami. Schneider, ogarnięty dziwną tęsknotą, rozpiął powoli kilka pierwszych, kremowej barwy guziczków i cień figlarnego uśmiechu przemknął po jego wargach. Wtedy jego spojrzenie padło na dół szafy, gdzie leżała zwinięta niedbale para spodni.
No tak, cały Richard.
Schneider zaśmiał się, podniósł je, złożył nieco niedbale i położył na reszcie ubrań spoczywających na krześle.
To teraz pozostaje mi tylko czekać
Nieco poddenerwowany jak przed ważnym koncertem, podszedł do okna. Niestety, okna pokoju numer 16 wychodziły na inną stronę budynku niż jego okna, więc nie mógł obserwować ludzi wchodzących i wychodzących z hotelu.
Cóż, będę miał niespodziankę
Uśmiechnął się do siebie, próbując dodać sobie otuchy i usiadł ostrożnie na pościelonym łóżku, wpatrując się w zamknięte drzwi.
Czas był zdecydowanie jego wrogiem. Im więcej miał czasu do namysłu, tym bardziej nie wiedział, jak powinien się zachować. Co raz bardziej zaczął wątpić w słuszność tego, że czeka na Richarda w jego własnym pokoju.
Teraz chyba się już nie wycofasz? skarcił sam siebie w duchu i położył się na pościeli, wtulając twarz w miękką poduszkę.
Nie, już nie. I tak zmarnowałem dużo czasu.
Za dużo.

Dziecinnym gestem objął poduszkę i zatonął w kojących ciemnościach, starając się nie dopuszczać do siebie pesymistycznych myśli. Leżał tak przez dłuższą chwilę i pomału zaczęła ogarniać go senność.
- Nie mogę zasnąć- powiedział sam do siebie i podniósł się gwałtownie.
- Myślałem, że już śpisz- uśmiechnął się Richard, siedzący na podłodze przy łóżku.
- Długo tu jesteś?- spytał zaskoczony Schneider, przecierając oczy i starając się nie okazać jak bardzo cieszy go jego widok.
- Trochę- odpowiedział gitarzysta, podniósł się i usiadł obok niego na pościeli. Schneider spojrzał na niego ciepło.
No, już. Powiedz mu! odezwał się ponaglająco głosik w jego głowie. Christoph posłusznie przybliżył się do przyjaciela i dotknął delikatnie jego szyi.
- Christoph?- wyszeptał ten, przechylając się w jego stronę. Byli teraz tak blisko, że niemalże łaskotał rzęsami policzek perkusisty.- Chcesz mi coś powiedzieć?
- Powiedzieć?- powtórzył Schneider, podniósł dotąd opartą na materacu, lewą dłoń, rozpiął pierwszy guzik koszuli Richarda i pochylił się, delikatnie muskając wargami jego szyję. Gitarzysta westchnął cicho i odchylił głowę. Christoph, drżąc z emocji, rozpiął kolejny guzik, pieszczotliwie całując pomału obnażane ciało przyjaciela. Z każdym kolejnym oddechem coraz bardziej upajał się jego zapachem, który w połączeniu z przyjemnym chłodem skóry rozpalał jego zmysły tak mocno, że aż poczuł zawroty głowy. Jego palce osunęły się po następnym guziczku i zamarł na moment, próbując uspokoić przyśpieszony oddech.
- Christoph...- powtórzył Richard i ujął jego twarz w swoje dłonie.
- Nam zupełnie odbiło – odparł cicho Schneider i mocno pocałował gitarzystę, zmuszając, aby ten położył się na łóżku. – Ale ja nie mogę bez ciebie wytrzymać, wiesz?
- Wiem- odpowiedział Richard, czule odwzajemniając pocałunek. – To po co się tak powstrzymywałeś?
- Bałem się- powiedział Christoph, odsuwając się od niego. Gitarzysta przytulił go mocno.
- Nie chcę cię skrzywdzić- wyszeptał, całując go w policzek.
- Wiem- westchnął Schneider- Teraz już wiem.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedz #212 : 2007-05-10, 19:40 »

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #213 : 2007-05-10, 20:18 »
A ja to co??!! Dopominałam sie już 26 :D
Na razie jestem w trakcie czytania :P

EDIT
Skończyłam :P
Dżizys to to to jest boskie!! Końcówka najlepsza z najlepszych  :kocham:
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #214 : 2007-05-11, 13:10 »
Wszystkim już wisi czy dodam czy nie... XD
Sama wiesz, ze to nieprawda ^_^.
A ta czesc jest swietna.
Zapisane

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #215 : 2007-05-30, 13:05 »
Już tyyyyyle czasu minęło od ostatniej notki. Można sie już dopominać o kolejną?? :P :D
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #216 : 2007-06-26, 19:35 »
A kolejnej części nadal nie ma :( 
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #217 : 2007-07-08, 23:09 »
Rzeczywiscie dawno nie bylo kolejnej czesci.
Takie popedzanie jest pewnie denerwujace, ale my tu niedosyt czujemy.
Wundeer? <:
Zapisane

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #218 : 2007-08-12, 21:37 »
Wundeeeeeeer, zlituj sie :P  Ja tu jajko zniose czekając na kolejną część...
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Forum Zwierzaki

Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedz #218 : 2007-08-12, 21:37 »

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: Du Riechst So Gut
« Odpowiedź #219 : 2007-09-14, 18:04 »
Na blogu Wunderwaffe jest nowa czesc (tj. z 31 sierpnia).
Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 [8]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.076 sekund z 26 zapytaniami.