Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wątek zaczęty przez: Elfka Nenar w 2002-08-25, 12:00



Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-08-25, 12:00
u mnie w bloku mieszkają koty w ssypie na śmieci, teraz są tak małe kotki (młodsze i starsze). Jeden ze starszych został otruty. Tak po prostu. Mama kolegi mojej przyjaciółki widziała jak zdychał, a ta przyjaciółka robi sekcję zwłok i nie było podrapań idt. To straszne co ludzie robią z kotkami  :cry:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2002-08-25, 12:09
:killer: sq****** i tyle  :killer:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Ann w 2002-08-25, 14:17
To straszne!!!
Biedny kociak :(  :cry:
Jak mieszkałam w Oświęcimiu, to tam truli tylko szczury (zresztą i tak zawsze było ich dużo, a potem się nauczyły, że trutki jeśc nie można ^^).
Co za świnia skończona otruła kotka???
Takich to tylko pod mur i rozstrzelać!!! :grr:  :evil:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Karla w 2002-08-25, 16:40
hmmm a moze kociak byl mlody i nie wiedzial, ze je trutke..np. wylozona na szczury, albo jakies zepsute zarcie...niekoniecznie ktos zrobil to specjalnie....choc czesto ludzie w ten sposob probuja zmniejszyc populacje kotow podworkowych niestety...zamiast wysterylizowac, zeby sie nie rozmnazaly stosuja tak okrutne metody :(


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: dora750 w 2002-08-26, 01:11
I co wykazała sekcja, tyle, że nie było zadrapań itd????? A może się nie otruł, lecz był chory i dlatego umarł???


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-08-27, 10:45
Zadrapań nie było.


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: dora750 w 2002-08-28, 13:55
To była sekcja, czy oględziny? Pracuję w szpitalu i tak sie składa, że wiem, iż dzieki sekcji można znacznie więcej odkryć niż to, że nie było zadrapań. To to każdy laik widzi, jeżeli nie jest niewidomy !


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-08-29, 11:40
No więc wczoraj zdechł 2, dzisiaj 3 i nic z miotu nie zostało. A od innej kotki jeden malec źle się zachowuje. Dozorczyni prosiła żeby je porozdawać. jeden pójdzie do babci koleżanki, a drugi może do mojej koleżanki


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: dora750 w 2002-08-29, 16:07
ZDECHŁ????? :okurcze:   A może raczej UMARŁ???


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2002-08-29, 16:31
Umarł, Elfie, umarł. Zły człowiek zdycha.


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: MagicSunny w 2002-08-29, 16:57
Tak chodzę po tej sieci, czytam, oglądam i wczoraj po przeczytaniu tego tematu trafiłam przypadkiem na potworną stronę, gdzie właśnie były zdjęcia męczonych i zabijanych zwięrzątek  :cry: . Cały czas tłucze mi się po głowie jedno pytanie : SKĄD SIĘ BIORĄ TAKIE POTWORY??!!.  Bo to ani ludzie, ani jak się zwykle mówi - zwierzętami ich nazwać nie można, bo gorzej się zachowują. Zwierzęta przynajmniej zabijają by przeżyć, a ludzie?? Po co?? Dla przyjemności?? !!  :grr:  :evil:  :evil:  :evil:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: dora750 w 2002-08-29, 20:11
Magic...oni są po prostu chorzy, powinno się ich izolować i pokazywać  w Zoo..


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: MagicSunny w 2002-08-29, 20:19
Przepraszam ale tu się nie zgodzę, na pokazywanie w zoo trzeba zasłużyć  :grr: . Jej, musze sobie założyc jakieś filtry, żeby więcej nie trafiać na takie strony  :P .


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: dora750 w 2002-08-29, 20:56
Cytat: MagicSunny
Przepraszam ale tu się nie zgodzę, na pokazywanie w zoo trzeba zasłużyć  :grr: . Jej, musze sobie założyc jakieś filtry, żeby więcej nie trafiać na takie strony  :P .


Masz rację, nie w ZOO a w Getcie


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-08-29, 21:24
Dzisiaj popołudnio następny odszedł do krainy wiecznych łowów i to z drugiego miotu.


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Bomba w 2002-09-02, 14:57
Kotka B otrułaby takich ludzi


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-09-09, 16:26
Co wy na to, że się okazało, że nie były od 2 kotek tylko od trzech? Przedwczoraj znalazłyśmy z koleżanką następnego, a on był leczony. Tylko 2 zostały  :cry:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: LimLim w 2002-09-09, 19:28
Może to jednak jakiś wirus i kotki mało odporne ulegają mu :?
A może rzeczywiście bawiły się rpzłożoną trutką, potem lizały łapki i zaszkodziły sobie...... szkoda kotków. :cry:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-09-09, 21:09
Ale zrozum ten kot był leczony kilka dni temu i nawet sąsiadka koleżanki go przetrzymała do czasu, aż wszystko wydobrzeje. Ale wet stwierdził zatrucie  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry: Jak go zobaczyłam to tam minute chyba stałam i mówiłam Eeeee, bo to był mój ulubiony kotek


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: LimLim w 2002-09-09, 21:42
No tak, skoro wet tak powiedział to sprawa jasna :(  :cry:
Bardzo, bardzo mi przykro :cry:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: dora750 w 2002-09-09, 23:20
Ja bym tych wrednych ludzi powybijała, wytłukła, wytruła, zastrzeliła, zarąbała, zaj****, za****, #$##@2,^^&*&*.    (#@!$&*
Przepraszam, ale juz mnie ponosi ludzka głupota


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Abakus w 2002-09-10, 21:43
Czlowiek jest strasznym i bezdusznym stworem ktory niezdaje sobie sprawy co robi. Czesto bylem swiadkiem zmecania sie nad zwierzetami. kiedys usypialem, to znaczy nosilem kota do uspienia ktoremu jakis golebiarz tak powiedzial wet. polamal obie lapy tylnie. Kot wil sie z bolu a rany juz byly o zapachu psujacego sie miesa.Ten kot piekny dodam bardzo zadbany mordowal sie na oczach ludzi dzialkowcow ktorzy widzieli meczarnie zwierzecia. ale nikomu niechcialo sie mu pomoc.Ja to zobaczylem pierwsza moja decyzja bylo zlapac i jak najszybciej zaniesc go do weta. Ludzie starsi i mlodzi mowili zostaw go. Nie sluchalem ich. U weta kot zostal uspiony. i zaoszczedzony zostal mu bol kilku dniowy umierania z glodu i w okropnych bolach, Przy ludzuach i na ich oczach.
 :evil:  :evil:  :evil:
Dopuki ludzie nie zrozumia ze zwierze to przyjaciel i jak cierpi czeba mu pomoc. to los zwierzat bedzie straszny.


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-09-11, 13:56
Mądre i straszne słowa Abakus  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Sayaka w 2002-09-12, 19:51
I niestety- prawdziwe.
Bo to człowiek- nie rzadne zwierzę jest najokrutniejszym stworzeniem na swiecie.
I tak niewidomi na cierpienie innych><


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-09-13, 14:03
Tak sobie czasami myślę, że lepiej by było gdyby nie było wcale ludzi. Albo by nie byli aż tak rozwinięci


Tytuł: Otruty kociak
Wiadomość wysłana przez: Sayaka w 2002-09-13, 16:53
To pomyśl, ze gdyby nie było ludzi, nie było bu też Ciebie.
I nie mogłabyś tego powiedziec, co mowisz.
Chcialabys tego?