Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wątek zaczęty przez: Nauni w 2002-10-07, 09:56



Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: Nauni w 2002-10-07, 09:56
Słuchajcie mam problem. Moja kociczka mieszka na tak jakby działce..tzn to jest dom który się dopiero buduje, całe lato tam przebywała, a ja codzień jeździłam tam i zanosiłam jej jedzonko. Non stop byli tam robotnicy więc ktoś ją zawsze wpuścił do domu. Z reguły noce spędzała poza domem, a przychodziła tylko gdy była głodna, lub jak złapałam jakąś myszke, ptaka. Teraz jednak jest coraz zimniej i mimo to że ma tam w domu swoj kocyk i domek chciałabym ją zabrać do siebie, żeby nic jej się nie stało.
   Zastanawiam się jednak czy to nie odbije się na jej psychice, i czy będę mogła ją brać na dwór (Boję się że może mi uciec).
   
   Co wy o tym myślicie?


Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 2002-10-07, 11:58
A np nie moglabys ja wziasc na szeleczki :?:


Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: Saba w 2002-10-07, 13:07
Na początku na pewno będzie się czuła nieswojo, może nawet dziwnie się zachowywać. Ale to normalne, każde zwierzę (nawet najmniejsze, np świnka czy chomik) po zmianie otoczenia musi mieć trochę czasu na przyzwyczajenie się. Moim zdaniem, lepiej, żebys ją rzeczywiście zabrała, bo jeśli tego nie zrobisz to przypuszczam, że będziesz się zamartwiać czy nic jej nie jest. I tak jak napisała Milka: wyprowadzaj ją w szelkach bo rzeczywiście mogłaby ucieć i zgubić się w nowym miejscu. Powodzenia  8)


Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: NeTkA w 2002-10-07, 15:17
ja również nie polecam aby wypuszczać ją "luzem" w nowym miejscu, bo ona nie zna tego terenu i po małym oddaleniu sie od domku mogłaby nie znaleść drogi powrotnej...   przynajmniej mi tak sie wydaje


Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: Nauni w 2002-10-07, 17:23
Hmm no oczywiście jeśli miałabym ją wyprowadzać to na szelkach, ale i tak się boje, bo ona się wyrywa. Pozatym jest taka jakby dzika i zawsze robi to co chce. Mam wrażenie że ona się nie przystosuje ;/


Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: NeTkA w 2002-10-07, 18:36
Ty znasz kota, ja niewiem jaka ona jest. Jeżeli jest "dzika" to może lepiej niech posiedzi w domciu


Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: Karla w 2002-10-08, 13:57
tak...uwazam, ze jesli to byl kot wolnozyjacy, ktory tylko na jedzenie przychodzil do budowanego domu...to jesli chcesz wziac go do siebie....nie powinnas wyprowadzac go na dwor...przynjamniej na poczatku...tzn. na szelkach tylko sie bedzie meczyl, a luzem moze sie zgubic, albo cos gorszego...wiec lepszym rozwiazaniem bedzie zycie tylko w mieszkaniu...czy jak sie zrobic cieplo to chcesz go z powrotem zawiezc na te dzialke? W sumie sama nie wiem co lepsze, kot przyzwyczaja sie do swojej wolnosci, tam mial teren do biegania, ale z drugiej strony jak sie przyzwyczai do cieplego domu...ehhh nie wiem...lepiej szybko skonczcie budowe i sie przeprowadzcie razem z kotem :)


Tytuł: Takie małe pytanko...
Wiadomość wysłana przez: NeTkA w 2002-10-08, 15:03
Tak tak Karla. Nie maja wyjścia, ttrzeba się spręzyć z budowa domku  :lol: