myla - cos ci powiem. Rasa to cos wiecej niz sam wyglad - to genetyka. To, ze jakis pies jest podobny do jakiejs rasy nie oznacza, ze jego rodzice mieli cokolwiek z nia wspolnego. Pseudohodowle produkujace psy bez zadnej kontroli maja gdzies to jak pies bedie wygladal w przyszlosci, jaka bedzie mial psychike itp. itd. to wlasnie DLA NICH liczy sie tylko iw wylacznie kasa. rozmnazanie co cieczke, bardzo czesto krycie w scislym chowie wsobnym (bo taniej zostawic sobie pieska do nastpenych miotow), ciecie wszelkich kosztow - zarowno na jakosci zywienia doroslych jak i szczeniat, oszczedzanie na szczepieniach (wiekszosc ludzi nie ma pojecia ze ksiazeczka zdrowia psa to gowno warta sterta kaarteczek. no moze nie gowno - kosztuje 70 groszy) A odrobaczenia wpisac mozna sobie mozna recznie. Jak cos zachoruje - niech zdycha. gdy dochodzi do problemow z porodem pojawiaja sie tez ciekawe akcje - zaczynajac od czekania do oporu, potem szukanie jak najtanszej cesarki, i jeszcze potrafia walic tekstami, ze za zadne skarby nie sterylizowac, nawet jesli macica bylaby w strzepach to ja latac... Ostatnio byla akcja tez, ze przyjechal facet z rodzaca suka i rekami i nogami bronil sie przed cesarka. Gdy po DLUGIM czasie, gdy suka byla juz w stanie krytycznym w koncu sie zdecydowal - nie ma ani szczeniat ani suki. TO jest walka o kase.
Pies rasowy jest drogi - owszem. jednak utrzymanie psa tanie tez nie jest, a gdy cos sie stanie - to sumy czesta ida w tysiace. Kupujac przyslowiowego kota w worku - psa pseudorasowego, to bardzo czesto zdarza sie, ze "na wejsciu" pies laduje chory u weterynarza. Pol biedy jesli chodzi "tylko" o zarobaczenie. W wiekszosci przypadkow jednak tak rozowo nie jest. W rezultacie - ktos zaoszczedzil sobie na kupieniu psa, reszte z nawiazka doplacil u lekarza, a z psa pozostaje wspomnienie. Jesli kogos nie stac na leczenie - to niech sobie kupi pluszaka. Jesli kogos nie stac na odpowiednie karmienie i pielegnacje - podobnie. Jesli ktos NAPRAWDE chce psa, to ozczedzajac na niego udowodni, ze to nie jest chwilowa zachcianka