Dużo tez zależy od wychowania, ale fakt faktem, takie rozmnażanie pod popyt także swoje robi :?
Mój sąsiad ma pseudorasowego bokserka no i psina rzuca się na ludzi..... ze szczęściem w oczach i merdając kikutem ogona...przekochany , niereformowalny wariat.
ale po wyglądzie widać,że "coś nie tego", kufa za długa, i mało bokserowate fafle...
Ale gdzie się nie obrócę to bokser.