To Kamelia dobrze masz z tatusiem
A Gingerek sam na siebie zarabia
Ja o koniu moge tylko pomarzyć. Mój brat miał kiedys konia, ogiera z licencją. A że licencje trzeba było robić to troche kasy zeszło. To w ogóle był drogi koń. Po pewnym czasie sytuacja sie zrobiła taka że koń pochłaniał za dużo pieniędzy.
Teraz nawet nie wiem gdzie Sonet stoi