Forum Zwierzaki

Jak wygląda wasz chłopak lub dziewczyna opiszcie ich w paru słowach.

Mój jest włochem takiego właśnie sobie wymarzyłam chłopaka i mam. przyjechał tu z rodzicami (jego tato jest włochem a mama polką)
Ma 155cm ale nie jestem pewna. Jest większy ode mnie ma migdałowe oczy jest śniady umie tańczyć i nie jest flejtuchem!  :)
Gra na pianinie lub fortepianie i chodzi do szkoły z domem. Nie mieszka w tym mieście co ja i jego rodzice. Lecz przyjezdza co dwa tygodnie.

167 cm wzrostu miskowaty ciemne włosy kruciutkie, szaro zielone oczy, dba o siebie. Taki jakiego sobie wymazyłam :) Moge sie poprzytulać :).

Typ misia, czyli szerokie ramiona w które mogę się wtulić, 180, czarne włoski i piwne oczka. Moje ciasteczko :wink:

duże cudne brązowe oczy jak u cielaka  :kocham:

Baaardzo niebieskie śliczne oczęta, który z początku mnie onieśmielały :oops:  Poza tym Zgrabniutki tyłeczek, ładnie ubrany, zadbany i w ogóle miodzio :D

Moja Miłość... Po prostu "Kawaii"  :D

duże cudne brązowe oczy jak u cielaka  :kocham:

to sie nazta komplement  :hahaha:

hmmm ja nie mam chłopaka, ale opisze jak powinien wyglądać hehe oczywiście nie tylko tym się będę kierować przy jego wyborze :)
Powinien mieć 172 (albo coś takiego, nie lubię bardzo wysokich), ciemna karnacja, ciemne włosy, oczy nieistotne, no i musi mi się podobać, a poza tym powinien być czuły, z poczuciem humoru, i trochę pewny siebie :) z którym można o wszystkim porozmawiać... wiek nie ma znaczenia.
No i powinien kochać moją Florcie tak samo jak mnie (no może nawet bardziej ;) )

ja moge moje eks.. ktrego nadal kocham..i wogole tak bezdzjenie bez powdu w symie to ropztsanie bo on mial jaks faze..nie wiem dokladnie..nie powiedizl mi..costamgadalismy ale ja byłam narbana a on zjarany..a jak bysmy razem to mówili z ejetsem idealni..bylismy..kocham cie kocham..ja ciebi tez kocham..misczku skarbusiu..kurtke mi zakladał..byłma zqaawsze na pierwyszm miejsuc dla niego..a on dla mnie..odpowrwdzkl mnie do domu..kupowal przety..dobrz mi z nim było..zuplni nie wiem czmu tak nagle sie skoncyzlo..nigdy sie nie klucilismy..a jak on był? idealny..muj ideał..ziomal taki.. odpeordalacz straszny..w 1 gik byl anjgoyzm uczniem w histri szkoly..izapoimponowal mi tym.. siedizlą rdza matametyke w szfie..jak slodki..pali trawe od 3 lat codziennie.. tego w nome nie lubie. codizennie to przesada..i yle kasy na to zmarnowal..i  komórek..heh..ale gitara..on strasnzi taki  gfazowy jest wlazi na slupy ma dobre schizy ...i zarypiaste [poczucie chumoru.. do tego bardzo kocha swoja rodzine i jedb bardzo dobrym starszym bratem..sllodko gotuje i  wogole..dobryz  niego maz bedzie i tatus..ras nie zdał..a z wygldu? hym  idełaem nie jest..ma  blond loki duzy noesek..zacpane oczka..ale i tak mi sie podoba..prz cherekter..jets mpim idealny..ma wady..jest nieslowny i nieodpowiedzialny..ale on stara sie..wspaniely czlowiek..tyllo..nie wiem czemumnie zostawil w taki sposub..

Eeeee... nie mam chłopaka, ale opisze Wam kto mi się podoba :P
No więc tak: jest ode mnie wyższy, ma śliczne zielone oczy, (w które zawsze się zapatruje i wyglądam wtedy jak głupek :P). Długie, falowane, blond włosy (za ramiona).
Ma bardzo fajny charakter, ale nie będę tego opisywać, bo dużo czasu by mi to zajęło :P

duże cudne brązowe oczy jak u cielaka  :kocham:

Wymiękam Onka, jakby On to przeczytał :lol: wolę nie myśleć, co by się stało ;) :lol:

a mnie sie nie podobaja jak kolesie maja dlugiw wlosy..only krutkie..na jaerzyka..i zadych zalow gumek i spinek:P facet to facet1 o.. ma miec w miare szerokie spodnie luzna fajna bluzeee i byc wyluzowany ..i musi umiec sie bic..i musi byc twardy..o

duże cudne brązowe oczy jak u cielaka  :kocham:

nie, no...  :lol:  :lol:
i moze jeszcze mówisz mu "Cielaczku"?  :lol:

hmmm....taki sobie misio...ma krótkie włosy,duże łapki,brzuszek ma,nóżki :wink: fajny jest.ale najbardziej to mi się podoba jego głos i ...... :D

najbardziej to mi się podoba jego głos i ......

i co...? Bo mi się skojarzenia nasuwają :lol:

Hmm....

164cm, duze zielone oczy, dlugie ciemnobrazowe wlosy, szczupla dziewczeca figura, powalajacy (bynajmniej dla mnie) smiech, glos...

ale to jest malo wazne :) najwazniejsze jest wnetrze czlowieka. :D

Wysoki (186cm), dlugowlosy(jego wlosy sa dluzsze nic moje  :P ), niebieskooki, szczuply, ma ladne dlonie i palce(przydaja mu sie - gra na gitarze basowej w zespole rockowym ;)) , jest normalnym muzkiem co mi bardzo odpowiada :)

No i jest dobrym czlowiekiem, kocha moje zwierzeta, nie oczekuje ze bede jego wielka fanka  :kocham: . JEstesmy razem pol roku...jest nam dobrze w wielu aspektach :D

a mi sie tsznie nie podbaj koelsi z dlugimi wlosami..
a damian tez ma pikny glos!! wogole faceci cz3sto maja ladny głos..a baby to tak skzrecza psizc zchrypia..fuu

Nie mam chłopaka.. Ale jak chyba każda dziewczyna w moim wieku, mam sympatię i on tak mniej więcej wygląda : Czarne włosy, niższy ode mnie, ciemne bardzo oczy, świetny charakterek, wspaniały towarzysz, i kochany i wogule ... nic ując a dodać? hmmm... tu mozna sporo ;)

190 cm wzrostu, b.szczupły, czarne krótkie włosy, brązowe oczy, bródka.

fajnie macie...ja I don't have boyfriend... :cry: :cry:  :cry:  :cry:

no ja etz jusz nie:( i stasnzie mi z tym..naprwde ..szgolniz  ego kocham clay czas i all time o nim mysle..wrzysko mi sie kojarzy z nim i wogole..

a ja nie mam chopa i sie ciesze 8) teraz chlopakow uzywam tylko do moich "mądrych" pomysłów, do gadek i do fundowania pizzy, lodów...  :diabolik:
whiper sie robi feministka  :evil:

ta wlasnoie..co oni ci zrobili?
 ja w sumie mam powdu zeby miec ich dosyc ale  wlasnie ten sam powud poaduje:P hehe ze  che miec nwoego afctea zaby zpaomnic o tamym..o

Ciapka, czym Ty się szczypiesz ;)? Ja też nie mam chłopaka i dobrze mi z tym. Na wszystko przyjdzie jeszcze czas ;)

Ciapka, w wieku 15 lat masz naprawdę jeszcze kupę czasu na "związki".

mam lat 16.,. a jakie kupe czasu???czas jest wtedy keidy sie zkaocham i che z kims byc i kche gkogos kochac i che sie z kim kochac..teras jes ten czasi i giatara!..musz se nowego chlopa...bo wteyd zycie neibiera kolorkow...jets ciekaweiej.,,.mozna takie przyjemne zycczy robic..a calowanie jest takie przyjemnie mniam!!!
nawte tatus mi chlopa suzka!:)a czmu mysz ukwazsz ze w wieki 15 lat  to sa ''zwiazki''a  nie ..zwiazki..?

Ciapka za parę lat sama się dowiesz dlaczego :roll:
My też miałyśmy po 16 lat i patrzymy na to z perspektywy czasu więc możesz nam zaufać, choć wiem, że Twoja zbuntowana natura Ci na to nie pozwala.

Eh nie lubie gdy ktoś mówi : Twoja zbuntowana natura.....
Jakoś sie czuje gorsza(?!) wiem, ze nie chodziło ci o nic złego ale ja tak to czuje...  :?

LiNkSa przede wszystkim ni chodziło mi o Ciebie. Czytałaś może posty Ciapki z różnych tematów? Jak nie, to przeczytaj to zrozumiesz co mam na myśli mówiąc zbuntowana natura. Z grubsza chodziło mi o to, że nie pojmuję priorytetów Ciapki np. tego, że i kobieta i facet powinni umieć się bić :?  Czy tego, że 16 letnia dziewczyna chodzi przez kilka miesięcy zalana nalewkami :szok:

Skarb już odpowiedziała za mnie :wink:

a no  takie sa realia dizjwszuch czasów skarb.. jak dl mnei to jest logiczne..ze facet(dziwcyzna nieee) musi umiec si bic..kurde z takim lamusem to sie lepiej nie poakzywac bo idzsz ulica i wiadomo ze kolesi zaczepiaja i che sie trzaskac..tak sie poznaja.. i wogole..wy mialssyie a ja mam 16 lat wiec  taras ja wiem lapiej jakjtes miec 16 lat dzisaj ni wy!oo...a ja dlalej nie rozumiem czmu niby w wikeu 16 lat nie ma powanzych zwiazków..wiadomo e nie wrzyskie ze czesc to uklady partnerskie polegajace na wzjaemnych ficzycznych pryzyjemnosciach ale  s takie w kturych licza sie przedewrzyskim uczucia..uczucie milosci.. a to chyba jets powanazne..bo tak to nie wiem o co wam chodzi..bo chyba nie o sex bo w wieku 16 lat to normalma poztym to napewno nie jest wyznacznik powaznpsci ziwazku..

Ja mówie... Raz na zawsze ( no może na pare dni :P ) kończe z chłopakami!! Zaczynam bezkrólewie!!!! Męczy mnie już wzdychanie do jednego chłopaka, który tylko się bawi moimi uczuciami, a ja nie mam nikogo na boku i czekam na niego jak głupia! Jeśli nie to nie! Obejdzie się i bez niego!  :?  :?

Ciapka ja mam siostrę która ma 15 lat i jakoś w jej towarzystwie nie ma osób które się biją lub muszą się bić (więc nie mów, że takie są realia dzisiejszych czasów, bo ja też w tych czasach żyję i aż taka stara to nie jestem), tym bardziej nie wyobrażam sobie zeby ona się biła, a już jakbym ja zobaczyła pijaną to nie wiem co :grr:
Moja sister już zaczęła owszem się oglądać za chlopakami ale to są pierwsze zauroczenia, zakochania, nie ma jeszcze mowy o prawdziwej,dojrzałej milości. Poza tym sprawdz jeszcze raz gdzie co to jest układ partnerski bo masz mylne pojęcie o tym.

ruzni sa ludzie..a ja amm lat 16..a pierws zauczrocznia i zkachania to w przedkszlu mialam..a pijana to mnie  siatra ani brt nie widzieli bo takowych nie  posiadam  ale rodzice i owszem i gitara,,.
a ruzni ludiz ruzne towtrzystwa ja nie wiem jak ide ulica to poptu ciagle tka sie bije ciagle ajei bujki nie wiem..dla mnie to normalne wiec nie wiem jak jest gdzie indzej..hyh..

I uważasz, że to powód do szczycenia się? Ubogie. Podobnie jak nie jest powodem do szczycenia się, że rodzice nie reagują widząc cię pijaną, tym bym się raczej martwiła. I proszę, nie wmawiajcie, że taka patologia to norma, bo nie jest, ja też nie żyję na pustyni, ale wśród ludzi w różnym wieku.

Ciapka ja też chodzę po ulicach i jakos nie widuje nikogo kto się biję, nie wiem jak to może być normalne. A skoro Twoi rodzice nie reagują teraz na te Twoje wybryki to ciekawa jestem co bedzie się z Tobą działo za parę lat :roll:

tez jetsem ciiekawa..hyh
a oni sie mnei pytaja czmu znowu pijana..jka móżie ze trzwzwa bot ylko po jednympiwie i jusz sie nie czepiaja..
to ja szczo móic nie wiem gdz wy zyjecie..mzoe zmyjemy w iinych siatach moz ejak ide zwykla ulica o nie ale jak ide wieczorkiem  w fajna mijscuow z ziomami to ciagle kogos spotykamy..no takie zycie nie wiem..a to nparwde normla..i smisnze jets ze ludiz starsi wlasnie mysla ze pije palii tp to tylko ta mlodierz..blokersi..lumpy..zule..i tp a tu najwkisye kujony z wzorowaym na koniec i jakei tolalne lamusi i tp  .. dobze do starzy wogole nie maja pojecia  jak to jest byc mlodym..zapomnoeli jusz chyba..albo kieyd bylo inaczej..nie wiemyh

myszka popieram, dla mnie dziewczyna w takim wieq jak ciapka mowiaca ze od tygodni anie byla pijana i tze to dziwne i wogole rekord, i szczycenie sie chlopakiem ktory cpa pije i wogole wsdaje sie w rozne rozruby z teg co zrozumia;lam i twierdzenie ze to jest ideal nad idealami...to nie jest bynajmniej normalne, przynajmniej dla mnie...ale coz... :?

to no bo kardzy jest inny dla mnie nei jesto nromalne nop z ektos biega:)albo ze sie uczy..hewhe nie no tak to sie przedstawia..ja moji pryzjaciele..nkablizsze srodowsiko..dla nas to norma dla was moze nie..a co za runzica w jakim wikeu ? wlasnie w takim wieku sie najwiecej pije.. ja mam znajomych po 20  lat co mysa ze czto pija bo pija rws w tyg..hehe..a  ja i moje ziomy pija codziennie..tanie nalwey..ja jusz nie pije mówiłam po rpzstaniu z damianem zucilam codzienne pice...
mówie ze moze spowaznialam..bo to jest dziceinne picie codziennie.. ja jetsem dziecko..i gitara..mnie to bawi..ma sój siat swoje kredki i tak to wyglda..

to no bo kardzy jest inny dla mnie nei jesto nromalne nop z ektos biega:)albo ze sie uczy...

a wpadlas na to, ze za pare lat kiedy przestana Cie finansowac rodzice nie znajdziesz pracy bo sie nie uczysz, a bez tego nie przyjma Cie nigdzie i nigdzie sie na studiach nie utrzymasz:) zawsze mozesz skonczyc jako pani w sklepie za lada, ale do tego w sumie tez juz trzeba miec mature :)

w najgorszym wypadku skonczysz jak menel pod mostem, fajne zycie nie? i gdzie beda wtedy twoi super przyjaciele? twoje super zycie i twoje kredki ?

I tak z niewinnego tematu, w którym Tonks pytała jak wygląda chłopak przeszlismy na świat Ciapki i jej kreedki :lol:

Dobra   ja już nic nie mówię :P

w najgorszym wypadku skonczysz jak menel pod mostem, fajne zycie nie? i gdzie beda wtedy twoi super przyjaciele?

Przecież dla niej to super rozwiązanie, z zasiłku na denaturat starczy a kumpli pod mostem na pewno znajdzie do chlania.

ja mam znajomych po 20 lat co mysa ze czto pija bo pija rws w tyg..hehe..a ja i moje ziomy pija codziennie..tanie nalwey..

I myślisz, że masz się czym szczycić, zastanów się, przecież to jest żałosne.

Ciapka Twoi niby-przyjaciele to zwyczajni żule i młodzi alkoholicy co nic sobą nie reprezentują oprócz tego, że chodzą na "miejscówy", piją "tanie nalewy" i się biją. Ja bym się wstydziła coś takiego napisać ale do Ciebie najwyrazniej nic nie dociera

Ciapka w niedzielę o 21 chyba na tvp2 leci program o alkoholikach. Było ostatnio o 19-letnim chłopaku, który zaczął pić w wieku 13. Teraz strasznie się jąka, nie potrafi sklecić jednego poprawnego zdania.
Polecam obejrzeć.

Teraz strasznie się jąka, nie potrafi sklecić jednego poprawnego zdania.

A widzisz jak Ciapka pisze? ;)

Widzę własnie dlatego proponuję jej obejrzeć ten program ;)

wiecie my sie tutaj tak oburzamy, a pewnie wiekszosci to i tak wymysl bujnej wyobrazni Ciapki  :lol: a przynajmniej ja wole o tym tak myslec  :P

No właśnie, może to tylko bajki bo che się dziewczyna popisać.

Cóż, jeśli satysfakcję czy radość daje jej wymyślanie takich bzdur, to tym bardziej współczuć...

:lol: Dobre, dobre! :wink:
Ja też nie pochwalam takiego zycia...
(nawet złożyłyśmy z przyjaciółką przysięge, że nigdy nie będziemy ćpać, palić i pić...
chociaż to ostatnie, nie zawsze dotrzymuję słowa...ale na sylwka sie szampanek należy
nie?to tylko kieliszeczek... :P )

odrobinie alkoholu jakiegokolwiek raz na jakis czas od swieta nie ma nic zlego, przed wiekszymi posilkami zrseszta zalecane jest wypicie lampki wina... ale w momencie kiedy chce ci sie alkoholu zaczelabym sie martwic... ja tma potrafie sie bawic bez uzywek i zal mi ludzi ktorzy ich do tego potrzebuja...swoja droga to ciapki sprawa co robi, niech se pije, niech potem zyga, niech chodzi na kacu i niech popija zielsko jakims skazonym alkoholem..w najlepszym wypadq straci wzrok czy wpadnie w spiaczke...kto co llubi, mi to ni grzeje ni ziebi ;P

jakby On to przeczytał  wolę nie myśleć, co by się stało

i moze jeszcze mówisz mu "Cielaczku

a widziałyscie kiedyć cielaka?  ;)
spojrzałyscie mu kiedys w oczy?  :D
ma po prostu piekne ,duuuże brązowe oczy z pięknym długimi rzęsami  :wink:

Ja to Was kobity podziwiam, ze w ogole chce Wam sie odszyfrowywac wiadomosci Ciapki i wdawac z nia w dyskusje. Bo mnie szkoda czasu  :roll:

Mozna zyc w takim otoczeniu, w jakim sie chce.
Mozna znlezc sobie przyjaciol takich, jacy odpowiadaja twoim gustom.
 Takim mlodych meneli, ktorzy pija i cpaja, na ulicy jest duzo. mozna sie z nimi zakumplowac, jesli tylko umie sie do nich podejsc.
Mozna zawrocic ich na ta dobra droge, ale mozna tez wpasc w ich zycie. Wtedy myslisz, ze nie ma na swiecie innych ludzi, ze wszyscy sa tacy sami.

ja wiem jedno - mam swoje zycie i probuje je dobrze wykorzystac. Nie mam zamiaru klocic sie o to, jak ktos widzi swiat, jego realia i ludzi w nim zyjacych...
Takie klotnie sa bezdenne, nie uwazacie?

Dokładnie, to nasza decyzja z kim mamy zamiar sie kumplować.. Możemy cpac na dworcu, na ktorym prawdopodobnie sie zadomowimy bo jak nie bedzie utrzymania trzeba bedzie zainwestowac w jakis przytulny kartonik... Nie mowie ze każdy kto pije skonczy na dworcu, no ale moze tez nie dozyc tyle :P

A jak się nic nie robi i nie stara do czegoś w życiu dojść to na mieszkanie raczej się nie uzbiera. Pieniążki mają niestety do siebie to, że z nieba nie spadają i za bezczynność też nikt nam ich nie daje.

Ja nie mam... Debil...

ja nie mam mojego chlopaka
a jesli chodzi o ideał to tez nie mam ale ktos juz chodzi po ziemi kto mi sie hm podba znamy sie nawed dobrze :)

To ja wróce do tematu postu.  ;)

Brunet (zawsze tacy mi się podobali), zielone oczy, okulary (lubię facetów w okularach), 176 cm, szczupły, owłosiony tors (mniam, mniam;) ), ciemna cera. Jak się w lecie opali przypomina wyglądem Włocha.

Mam wymarzonego dla mnie pod względem urody faceta. Urodę zawsze stawiam w rangingu gdzieś na końcu, ale tak fajnie mi się trafiło... :wink:

ja nie lubie owlosinej klaty.. i teoretycznie wole brunetów..ale damian byl blodynem i go tak kocham ze masakra byle by rudy nie byl..damiana to wogole jak nie znalam to móiwłam ze taki brzydal..a jak sie zakochlam to stal sie najpieknjsyzm facetem na swiecei!!!:)

Ja też się wypowiem. Więc Ciapko ja twoich postów nie czytam bo ich nie rozumiem jak ja bym tak pisała to bym się wstydziła. Wogóle bić się z chłopakami albo na ulicy to też jest głupie i bezsensowne. To znaczy mam kolegów którzy chodzą do trzeciej klasy gimnazjum i jednego kolegę co chodzi do liceum to czasami z dziewczynami gramy tam w jakieś głupie gry lub się "bijemy" jeżeli można to nazwać biciem się. I jeszcze jedno dla mnie w moim wieku to jest coś głupiego mieć chłopaka.:) Dla mnie mój chłopak to jest najlepszy przyjaciel i nic więcej może się w nim zakochałam kiedyś jak byłam w pierwszej klasie ale teraz jest on dla mnie tylko najlepszym przyjacielem tak jak dla niektórych dziewczyn przyjaciółka.
Może jeszcze coś napisze :P
Głupotą dla mnie jest jak moich parę koleżanek zachowują się jak łatwe do zdobycia. Przykładem jest Legwanos lub jego dziewczyna :lol:
Chodzą po piętrze gimnazjalistów na każdej przerwie i już mają jakioegoś chłopaka  :roll:
Jeszcze że są głupie jak buty. (tragiczna prawda) To jeszcze są łatwe. Chodzą jak lafiryndy  :roll:. Pofarbują sobie włosy krótkie spódniczki, minówki umalowane jak stare maleńkie i już mają chłopaka. Bezsensu :roll:

a to mnie Ciapka rozbawiła  :lol:  fajne wypociny piszesz, szkoda tylko, że takie nieczytelne. Fajne życie w ogóle masz. Codziennie palisz, pijesz, rodzice mają to głęboko gdzieś, widze bardzo dbają o Twoje wychowanie. A potem wszyscy się dziwią z kąd biorą sie te menele zawsze z flaszką w łapie pod sklepami. Taaaak, jak to fajnie jest przyłozyc każdemu, kogo sie spotka na ulicy prawda? No bo człowiek musi się umieć bić, bo jeszcze spotka kogoś kto mu się nie podoba i wtedy jep. Taaak.. to jest dopiero fajna sprawa. A jeszcze lepsi są chłopacy, którzy piją, ćpają, palą, wciągają dziewczyny w nieodpowiednie towarzystwo, a jesli jeszcze olewa sobie zupełnie szkołę i jest takim fajnym wyluzowanym skatedresem to już zupełnie szczyt ideałów. No poprostu Ci zazdrosze... nic tylko się chwalic i rozgłaszczać swoje szczęście.
Może to tylko śmieszna, wymyślona historyjka (mam nadzieję)...
W każdym razie to są najwspanialsze ideały, tym trzeba się szczycić i to promowac.

 :?

ale się rozpisałam :P

a wracając do tematu :P to obecnie nie mam na własność żadnego osobnika płci męskiej i jest dobrze :P mogłabym opisać mego eks, ale po co? :P

A jeszcze lepsi są chłopacy, którzy piją, ćpają, palą, wciągają dziewczyny w nieodpowiednie towarzystwo, a jesli jeszcze olewa sobie zupełnie szkołę i jest takim fajnym wyluzowanym skatedresem to już zupełnie szczyt ideałów.

Zapomniałaś dodać, że jeszcze robią świetną jajecznicę  :lol:

Jak dałaś radę przeczytać wszystkie posty Ciapki to wiesz o co chodzi ;)

Skarb ty mi wszystko z ust wyciągasz :)

łoj... nie wiem o co chodzi, bo te hieroglify są mało czytelne :P
prosze o wyjaśnienie nieumiejącemu czytać dziecku :P

Chodzą jak lafiryndy . Pofarbują sobie włosy krótkie spódniczki, minówki umalowane jak stare maleńkie i już mają chłopaka. Bezsensu

dopiero teraz to doczytałam  :oops: ... ale to co za chłopak? który tylko o jednym myśli i tak samo pusty i tępy jak te dziewczyny... ja bym wolała całe życie panną być niż mieć takiego chłopaka :P

sa tacy ludzie..naprwde bija sie cpajka kradna ale kochac potrafia..damian taki byl..on dazyl szczunkiem i miloscia swoja rodzine...jak patrzylam na niego kiedy chodzil po sowjego brata do przedszkola..gotowal mu jaecznice to sie ropywalam..taki ziom odpowirdalacz cpun i wogole..

idealny..muj ideał..ziomal taki.. odpeordalacz straszny..w 1 gik byl anjgoyzm uczniem w histri szkoly..izapoimponowal mi tym.. siedizlą rdza matametyke w szfie..jak slodki..pali trawe od 3 lat codziennie..

Może nie wszystko da się rozczytać, ale mniej więcej można się domyśleć o co chodzi ;)

ah no tak jak mogłam o tym zapomnieć  :roll:  co za wspaniały kucharz, syn, brat... ah ah
tylko pozazdrościć  :lol:

Mi tacy idealni nie imponują :P  :lol:

no co Ty gadasz, przecież lepszego sobie wymarzyć nie można  :lol:

Za dobry dla mnie :lol:  Nie dorastam mu do pięt, nigdy nie byłam najgorsza w historii szkoły :lol:

no ale pomarzyć o takim ideale zawsze można  :wink:  chociaż nawet pewnie by na mnie nie spojrzał, bo przecież nic sobą wartościowego nie reprezentuje... nie pije, nie ćpam :( kurcze... ale szkoda :( a taki fajny  :lol:

No właśnie jak też jestem nieatrakcyjna, nawet się nie biję z nikim :(  Dlatego mam takiego co mnie jednak zechciał pomimo tych wad, no ale on się nie bije, nie pali, nie ćpa, nie piję, ba nawet zamiast się opieprzać to pracuje i zarabia :roll:
Normalnie nudzirz taki :lol:  :lol:  :lol:

hym tonk..ja nie wiem jak mozesz chłopaka do rpzyjacolki,..dymasz sie z przyjacólkami? (calujesz...) no chyba nie ,.,.,ziwzaek wiadomo na pryzjazni musi sie opierac a nie tylko na wzajemnych fizycznych przyjemnosciacha ale chlop to chlop..i damian dla mnie napwrde idealem byl..dla mnie..ja mam saowja gierarkhei wartosci:P ..nie music esie zgadzac z moim prorytetami  nie muysiw ams ei podobac to co robie..i nie usice w to wierzyc..choc pisze wam prwde..

Masz rację nie zgadzamy się z Twoimi "prorytetami", bo przypuszczam, że priorytetów to Ty nie masz żadnych.

Masz rację nie zgadzamy się z Twoimi "prorytetami", bo przypuszczam, że priorytetów to Ty nie masz żadnych.

A nawet jesli je masz to chyba nie za dobrze wybrałaś :?

taaak.. Ciapka, wspaniałe masz wartości  :roll:

przeczytalm wszytkie wypowiedzi no i Ciapka non coment

Pat tylko pogratulować wytrwałości :wink: no i umiejętności rozszyfrowywania.

Skarbie troche to potrwalo heh ale przeczytalam :)

żeby to przeczytać trzeba mieć nie lada cierpliwość i zdolności :P:P:P
ale warto, warto, bo i pośmiać się można trochę :P

no można można Hm wypowiedzi Ciapki ale ja nic nie mowie bo moze byc klutnia he :P

Coś Ty pat :)  Ciapka się nie kłoci, ona jest tak pewna, że to co pisze i robi jest słuszne, że nawet nie traktuje poważnie tego, że może być inaczej. Jak napisała w którymś poście

w dziwnym wy siwecie zyjecie..

w dziwnym wy siwecie zyjecie..

Powinni zrobić taką piosenkę :lol: Nie zrozumiałą. Ciapko wiesz ja mam 13 lat i nie mam zamiary jak ty ćpać, palić i pić tylko po to żeby spodobać się jakiemuś prostakowi- pijącemu, ćpającemu i palącemu. Więcej nie będe pisać.


odwróć nick ciapki! ciapka-a=cip.

Tonks i masz racej

hym..jak bylam mala to tez myslam ze nie ebde pic i palic..ale jakso tak niewyszlo..ale nie móie ze ty bedziesz bo nzam jadna abstynetke i 3 osoby w moim wikeu jktre prawe wogole nie pija..a ja zaczlęma pic dosyc puzno..jaks w wieku 11 -12..w wieku ale dopiero w wieku 14 naprwde sie upilam..tan na zgona:P

A teraz to niby strasznie dorosła jesteś tak :hmmm: Powiem Ci, że Tonks jest dużo dojrzalsza od Ciebie i ma więcej oleju w głowie.

a ja zaczlęma pic dosyc puzno..jaks w wieku 11 -12..

Proszę Cię, znowu się chwalisz czymś co jest godne pożałowania. Nie wiem czy to wyłącznie Twoja wina, czy też Twoich rodziców, że nie bardzo ingerowali w Twoje wychowanie.

a ja nie mówie ze dorosla jestem cyz ze dojrzala..wrecz prziecinie ejstem dizckiem i  che sie bawic..

dosyc pozno w wieku 11-12 lat? tak... to jest zeczywiscie bardzo pozno... przeciez dzieci w takim wieku normalnie jeszcze mysla o lalkach a nie o piciu :?

Dla Twojej wiadomości Ciapka: dzieci nie piją, nie bawią się w żyganie i obskakiwanie chłopaków, bawią się jak dzieci a nie jak menele. Poza tym dzieci w wieku 11 lat potrafią już poprawnie pisać. A Ty się mocno zastanów czy masz dobrze w głowie poukładane jak nie potrafisz pisać tak żeby inni mogli Cię rozczytać, pewnie czytasz też nie za dobrze dlatego nie robi Ci to różnicy :roll:

hym..jak bylam mala to tez myslam ze nie ebde pic i palic..ale jakso tak niewyszlo..ale nie móie ze ty bedziesz bo nzam jadna abstynetke i 3 osoby w moim wikeu jktre prawe wogole nie pija..a ja zaczlęma pic dosyc puzno..jaks w wieku 11 -12..w wieku ale dopiero w wieku 14 naprwde sie upilam..tan na zgona:P

Zatkało mnie szczerze mówiąc.... Czy Ty naprawdę tak myślisz czy się zgrywasz tylko?
Sama ni piję i znam wiele osób w moim wieku, które nigdy nie piły. Wszyscy jesteśmy zdania, że dużo lepiej można się bawić an trzeźwo...
Zastanów się czasem nad swoim postępowaniem...  :roll:

na trzeźwo można sie o wiele lepiej bawić niż po pijaku  :wink: a taką wesołą fazke można mieć i bez głupiego alkocholu :)

Tylko trzeba potrafić :wink:

i mieć podobnie szurnięte towarzystwo  :P

ja odbra fazy mam bez alkocholu..pheheh nawte bardzo dobre potrafie  pratycznie zrobic to samo co ebz alkocholu i brechtac sie tak samo.i ogolnie mnie ludzie mówia nawte jak jetsem trzewaz ze jestem po wplywam czgos..i to naucyzicle i koledzy..hyh a ja jusz taka zeschozwana na maksa..a pic lubie bo jest jecs zfajniej..hyh dziwaj na kacu zemy se piwko tylko pily..a jutro mamy rekolekcje tagze wiadomo:P

Ciapka, najlepiej by było gdybyś zachoawała te swoje pijaństwa tylko dla siebie i swoich kumpli, bo tutaj nikomu to nie imponuje, raczej ludzie się z tego śmieją. Naprawdę nie są to adne osiągnięcia: picie, ćpanie,zaliczanie paru kolesi na jednej imprezie(w moim śiwecie na takie panny mówi się dz...ki a delikatniej puszczalskie) i olewanie szkoły :roll:

ee dziwki to sa te co sie pieprza a puszczlaksie to co z kazdym..a ja nie  z byle kim ..jak mi sie jakis koles podoba i  s ego wypatrze to atakuje..o..co mi szkodzi..stulkac sie z nimi nie ebde wiec chyba gitara..hyh a ja sie tym nie chwiale ani nie che zby tokomus imponowalo..tak jest ja tego nie ukrywam..jestem fazowa i tyle hyh

Skarb swieta prawda.

a ja zaczlęma pic dosyc puzno..jaks w wieku 11 -12..

to jest zalosne

jestem fazowa i tyle hyh

ehem, jesteś fazowa, tak wyluzowana, no poprostu wspaniała :?

eh... eh... :?

U nas się na to nie mówi fazowa, tylko głupia smarkula  :wink:

U nas nawet gorzej się mówi :wink:

Wlosy mi deba stanely jak sobie to przeczytalam(nie wszystko zrozumialam,bo ciapka ma talent...).Moja corka ma 11 lat,a syn za chwile 17,cos im chyba przeszlo kolo nosa,bo nie zachowuja sie jak ciapka(pod warunkiem,ze to co napisala jest prawda).Na szczescie tylko jedna ciapka ma takie poglady,a reszta,bylo niebylo mniej wiecej w jej wieku,ma o wiele lepiej poukladane w glowie.To bardzo pocieszajace! :)
Moze ona wcale taka nie jest,tylko chce na siebie zwrocic uwage ta "innoscia" i pisze zmyslone historyjki,a potem sie smieje,ze wszystkich w balona zrobila i taka burze wywolala...

heh wlasnie to jest smiszne ze wy nie wirzcyie..a syn pewnie pije..chyba ze jetse jakis ....taki nie ten hyh ja zyje w innym siwecie chyba niz wy..bo dla mnie to jest takie zywkle.. wy tutaj jakies obuzenie ze ja sie chwiale a dla mnie to jak bym pisala co miala na obiad..dziwni mnie to z eqaws to tak bulwrasuje.. chodzre na imrezy znam wielu ludiz w mim wieku wiem jacy sa.. i ze tacu jak wy tu to mniejzosc..gatunek pod ochrona chyba..nie mói ze wrzysc sa tak wyluzownai i zfaszownai jak ja ale nawte ci najlpsi w szkole..ci z wzororwym ci co rodzice nigdy by ich nie podejrzewali na imrezach umieja sie zabawic ..pija portu zadko ras w  tyg..ostanio w tva nawte byly wiaday z gimnzjastmai i jedne mowil''ja pije zadko..tak co dwa dni''..mial racje..nie mówie ze wrzscy..ale to niedobze w sumie ze rodzice niezjdas spobie sparwy jak to z ch dzicmi jest..bo ja tak n patrze jak osbey co codziennie pija ida na imreze a rodzic ''tylko zebys nie pila mi tam alkocholu..''..hyh  ''no co ty mama..tam nie bedzie a zrstza ja nie lubie..''a na pytanie ''pilas cos'' .''tak z pul piwa..a koelga na mnie wylal trche dlatego smierdze''a bywa tak ze rodzice wogole sie nie kapuja nawte jak dziceko prz prug sie wywali..wyanzja zasade''moje dziecko?niemozliwe''..hyh


a ten syne to sk8?,, wysoki?..ladny?hyh,,,lubie hh?..imrezowy?..ziaomalski?..

Masz spaczone pojęcie o ludziach, Ciapka, bo nie widzisz wokół siebie "innych".
Świat nie jest taki, jakim ty i tobie podobni, go postrzegacie.
Jesteście jakąś zmakniętą grupą, tworzycie jakąś enklawę.
Pewnie, że są i inne takie grupy, nie tylko wasza.
Ale cały świat wszystkich młodych ludzi nie kręci się wokół picia, ćpania, imprez, zalicznia kolesiów itp.
Naprawdę.

Nie jest tak, jak ci się wydaje, że jest.

Amen Salamndra :wink:

Tylko jak jej te zaćpane oczęta otworzyć :mysli:

Łomem :P :lol:

ale czy warto łom wyciagac :mysli: :P :lol:

Jak niczym innym nie pójdzie, to chyba warto chociaż rodzicom powiedzieć, że dobry sposób znalezlizśmy :lol:

Ciapko, może mówisz prawde, no nie stawiam sie (choc i tak nie wierze ze w miescie, w ktorym mieszkasz wszyscy Twoi znajomi sa tacy sami...). Ale po co się tak chwalić?... przeciez to bezdenne... Kazdy jest jaki jest, ja tez jestem niezlym debilem - jakbym zaczal opowiadac, to pewnie tez wiekszosc by nie uwierzyla ;) Ale sie nie chwale, zachowuje swoje zycie dla siebie.
Nie dziw sie, ze wszyscy odbieraja Cie tak, jakbys sama caly czas pila, cpala i nie wracala na noc do domu! po prostu tak sie wypowiadasz, ze na to wychodzi

_____________
i juz wiecej nie zamierzam nic mowic, bo to strata czasu...

Nie otwierać oczu nawet łomem. Nic na siłę. Jak dziewczyna sama nie pojmie, to żebyście zęby zjedli na tłumaczeniu, nic to nie da.
Ja uważam, że każdy jest kowalem swojego losu.
Ciapka jest kowalem swojego losu.

Również to, ze tak bez kozery opisuje pewne sprawy w necie, jest dowodem na jej niedojrzałość, zagubienie, szpan... Dziewczyna nie ma innych wzroców.
Szkoda jej.

a syn pewnie pije..chyba ze jetse jakis ....taki nie ten

taki nie ten?to znaczy?
Ja uwazam,ze jest jak najbardziej ten...
Dla niego alkohol,prochy i papierosy to nie jest oznaka doroslosci,tylko gowniarstwa,szpanerstwa itd.Twardosc charakteru mozna pokazac mowiac nie,a nie robiac to co inni.
On nie musi mnie oszukiwac,bo jestem tolerancyjna matka i nigdy mu nie zabranialam pewnych rzeczy(mial wybor) tylko dyskutowalismy o nich,on wybiera sam,a ze jest rozsadny to mnie tylko cieszy.Jak wiadomo zakazany owoc najlepiej smakuje,a cos co masz na wyciagniecie reki-nie rajcuje.

alkohol,prochy i papierosy to nie jest oznaka doroslosci,tylko gowniarstwa,szpanerstwa itd

święta racja :wink:
Ciekawe co Ciapka będziesz robić za 10 lat, jak już teraz dla mnie kwalifikujesz się na lumpa.

a syn pewnie pije..chyba ze jetse jakis ....taki nie ten hyh

taaa... nie pije to jest gorszy... yhy... yhy... yhy... a idź lepiej pod sklep pobawić się z żulami jak masz takie mądrości wygłaszać  :roll:  :?

dobra dobra jusz nie bede wspoimianc jak zyje kogo znak i co sie wyagdrzylo..i ja nie móie ze ot jets oznaka dosloslosci!!!!!!!!!! to wy maie na to fazre i wy mi wmawiacoie ze ja tak móie
jestem dziecko i che sie bawic...!!!! i wlansir tak sie bawie..

:shock:  Wiecie co... ehh... no ręce opadają, brak słów, itp, itd... Tak sie składa, że jestem w wieku Ciapki, i jakoś nie sądzę, że osoby nie pijące nie palące to mniejszość  :roll:  Nie powiem, żebym nigdy nie tknęła np. piwa, ale to sporadycznie, bardziej z ciekawości chyba, niż żeby mieć fazy, czy co Ciapka tam jeszcze pisze  :roll:  :?
Nie palę, a moim zdaniem smarkacze ukrywający się w piwnicach czy krzakach z fajkami są żałośni. To da się poznać, kiedy ktoś robi coś na pokaz...   :roll:  Tak samo z trawą- mogłabym palić, ale robiłabym to dla innych, żeby pokazać jaka to ja nie jestem. Owszem, kiedyś zapalę, ale wtedy, kiedy sama zechcę.
I mimo, że może według Ciapki byłabym jakaś nie ten, to uważam się za o wiele bardziej dorosłą niż niejeden mój rówieśnik (to nie tak, że się chcę pochwalić, tylko poprostu ja z takimi ludźmi nie mam wspolnych tematów, nie dorośli chyba, żeby mówić o sprawach bardziej poważnych...) Ale znam tez osoby pijące, palące, które nie mają pusto w głowie- ale napewno nie mają 15 lat, tylko nieco więcej.

Tak trzymać Tiggy :wink:

Ciapka prośba z mojej strony: zapisz się na jakiś kurs pisania czy coś, to ułatwisz nam "niefazowym" troszkę życie.

Popieram.

Moim zdaniem Ciapka tak naprawde chcę się tylko popisać ponieważ nie ma poparcia u przyjaciół i dla tego jest głupią ćpunką- przepraszam nie mogłam się opamiętać.  :D

Ciekawe jak piszesz w zeszycie?

Też mnie to interesuję :mysli:

Alez, laski, prowadzenie zeszytu nie jest fazowe!

No tak, zresztą jak się codziennie pije nalewy, to nawet długopis pewnie ciężko jest utrzymać :silly:

Nie wiadomo czy dlugopis nie przepity... ;)

Nie wiadomo czy w ogóle był długopis, bo za 2 zł to pewnie już nalewę można dostać :alkoholik:

Ciapka zapewne cierpi na dysgrafię...
To jak pisze ma się nijak do tego, co jest dla niej w życiu ważne.
Niech pisze,  jak chce, byle z tych treści nie przebijały takie wartości.  :roll:

Rodzice powinni się zainteresowac, nie my....

Dysgrafia na komputerze?

Nie znam się Myszko, ale mój kolega, który też na to cierpi i korzysta z notebooka robi błędy ortograficzne, połyka końcówki... Nie pisze wprawdzie aż tak koszmarnie jak Ciapka, ale jest człowiekiem na stanowisku, po studiach, z wielką wiedzą. I stara się, bo jest urzędnikiem.

Coz - Ciapka tez moglaby sie postarac. Np. skorzystac z opcji podgladu, albo przeczytac to, co napisala i poprawic. Chociazby do tego stopnia, zeby literki staly na swoich miejscach, mniej lub bardziej.

Czasami po prostu nie idzie się domyśleć co ona chciała nam przekazać :roll:

Czasami po prostu nie idzie się domyśleć co ona chciała nam przekazać :roll:

 ;) Nie zaprzeczę.
Ale chyba dziewczyna cierpi na dysgrafię.

Czasami po prostu nie idzie się domyśleć co ona chciała nam przekazać

Hehe ja to wogóle nie wiem co ona pisze nie raz tylko mam prześwity :D
A tak wogóle to ja też nie ładnie pisze w zeszycie dlatego wole pisać na kompie :)

Ojej... z tego wszystkiego nawet nie wiem jaki to temat :P.
A co do Ciapki : Nie boisz się, że będąc po pijaku ktoś cię wykorzysta i zajdziesz w ciążę? Potem to dziecko nie będzie miało łatwo... chyba, że zażywasz pigułki  :P

co ty.. ja pije codziennie i   moge pic duzo mam bardzo udp[orniony organizm..pratycznie po mnie nie widac..to ras,,dwa prz toze pije codizennie wiem kiedy powiedziec koniec..trzy nie pije nigdy na zgona..nigeyd nie zygam(no dw arazy w zyiu)  pozatym  wiem co robie jakjetsem pijana..

taaaa... każdy tak mówi a potem...

W dziale Co piszą inni, też jest temat(Nie wsiadajcie do auta pod wpływem) o takim co myślał, że wie co robi :roll: Jeden nie żyje, drugi walczy o życie :?  Po alkoholu, to zawsze się człowiekowi wydaje, że jest mocny i wszystkie rozumy zjadł. Ale Ciapka to wielu tych rozumów chyba nie podjadła skoro tak się afiszuje z tym, że pije codziennie. Tylko co na to rodzice, nie czują, że ona śmierdzi tanimi nalewami :roll:  Tak apropo to ja bym się wstydziła, że takie świństwa piję :P

nie afiszuje..dla mnie to jets normalnie i jusz..poprtu jak bym mówila ze codizennie pije kawe.. znam aiwle osub co  robia tak jak ja i wogole w sumie to nie wiem po co pije bo to mi sie znudzilo..a mimo to pije codziennie..i nawte w razy dziennie..i zancyznam przetswac rozumiec po co..hyh..nparwde..to mój tata..jeste alkocholikiem..jak sie ni napije to zabija wrzyskich a jak sie napije to taki fajny czlowiek z nego..ja tak nie mam ale kurde...hyh
a to fakt ja pije wrzysko co ma promile..kiedys bylam sama w domu..i dola zalapaląm..to stardzilam ze sie czgos napije..nic w barku nie bylo..tylko biovital..15%..wypilam..hehe musilam odkupic:P a to okropnie smakuje jak wódka z witm..jusz pomijam jak se czulam po takiej ilosci wit..bleee,..a tak to pije wrzysko..spirytus metowe.. i tanie nalwey i wina..ale akurat nalewy i wina to ja lubie..nianwdz wódki..parktcyznie pije tylko jak nic innego nie ma..hyh..ale nie potrafie odmówic alkocholu zandago..a jak sie ma 3 zl i che sie czloiwek napic to go na malibu nie stac..

 jak sie ma 3 zl i che sie czloiwek napic to go na malibu nie stac

To się wtedy nie pije, bo taki lumpowy alkohol to obciach pić :P  ja tam się wyżej cenię niż 3zł.

wiem co robie jakjetsem pijana..

na serio? jak Ty to robisz? ;) to w ogole mozliwe? no moze nigdy nie bylas dostatecznie pijana, zeby odleciec ;)

Mnie tam do alkoholu na razie nie ciagnie - wiem ze jestem za mlody, a zadna dla mnie zabawa pic po cichu zeby rodzice nie widzieli. impreza bez alkoholu? tez no problem. I bez trunkow mozna sie extra bawic.

Ja kiedyś na sylwestrze się upiłam i nie było żadnej frajdy z tego... Raz kupiliśmy jakieś picie na ognisku normalne, potem tylko udawaliśmy pijaków i było o wiele lepiej niż jakby się upiło naprawde... Przynajmniej na drugi dzień łeb nie boli :?

hyh..nparwde..to mój tata..jeste alkocholikiem..jak sie ni napije to zabija wrzyskich a jak sie napije to taki fajny czlowiek z nego..ja tak nie mam ale kurde...hyh

a więc to z tąd się wzielo... córeczka bierze przykład z tatusia...

a co do dysgrafi to ja tez mam a pisze nieyraznie bo sie nie patrze wogole na klawiature i tu lezy moj blad

A ja cos czuje,ze ciapka to w tej chwili zaczyna swirowac i ma niezla zabawe z tych podpuch...

ee  aszka to takie dziwne ze mi nie wierysz?..nie ma takich ludzi cyz nie mozlwie zeby byla taka osba na foum/> bo nie wiemc mzu wy mi nie wierzycie..mozecie nie wierzyc..moze ito ilepiej hyh..a tata ma problem alkocholowy i owszem heh..ale nie wiem cyz to jsuz alkocholizm czy nie....a ja sama to zuce picie jak znajde chlopaka ktrego pokocham..bo puik co tao dul po rozstaniu z damiankiem ze nie da rady nie pic..

puik co tao dul po rozstaniu z damiankiem ze nie da rady nie pic..

(pominmy fakt, ze nie wiem, czy to dobrze odszyfrowalam   :lol:  ) Wiesz ja po rozstaniu z moim Damiankiem nie musialam jakos pic..a probowalam ... zaczynalo sie ze mna zle dziac... zaczelam brac jakies leki na uspokojenie  :?  I nie wiem co by bylo dalej gdyby nie moi przyjaciele. I gdyby on nie wrocil... I gdybym nie zaczela od nowa zyc, i dołowała sie tym co bylo, jak sie czulam przez ten miesiac... jak prosilam rodzicow zeby mnie zawiezli do tworek, (szpital psychiatryczny k. Pruszkowa, jeden z wiekszych w Polsce)  :(  To bylo straszne... Ale jesli sie ma Przyjaciol- uwaga, Przyajciol a nie "przyjaciol" to da sie przez to przejsc bez alkoholu
.

ee moji pryzjaciele pija tak jak ja..hyh ale mi pomagaja to fakt..wrzysc cha z nim pogadac wrzscy  podrzytmuja mnie ale nic nie pomaga..ja go tak bardzo kocham i nie potrafie zapomniec..tez bylam u pschiatry i mnie do pschologa zapisali.. i wogole,,.

Ja też mam kolegów co chodzą do 3gim i 1 liceum, i oni piją, palą ale ja znich przykładu nie biorę.
Ciapko: Od kiedy ty zaczełaś siebie dawać i używać rożnych specyfików?
Tak dla chłopaków to dobrze bo przelecą sobie taką Ciapkę która nie panuje nad sobą- bo jest pod wpływem wybuchowych środków. A potem obudzisz się patrzysz coś nie tak i okazuje się że masz dziecko.
Ciapko: Co byś wtedy zrobiła?
(Według mnie najmądrzejszą odpowiedzią którą ty mi dasz jest usunięcie z którą ja bym się nie zgodziła ale zobaczymy :P )

Eh Ciapczeko Twoje wypowiedzi sa poprostu zenujace. Rob tak dalej a za pare lat ktos znajdzie Cie gdzies lezaca na ulicy zachlana. :? Ble.

Eh Ciapczeko Twoje wypowiedzi sa poprostu zenujace. Rob tak dalej a za pare lat ktos znajdzie Cie gdzies lezaca na ulicy zachlana.  Ble.

Błagam abym nie była to ja :lol:

Chyba nikt by tego nie chcial albochcialby tylko powiedziec A nie mowilam

eeod kiedy..? alkochola od 11 troku zucia ale tak napredee to d roku pije..a inne to tam raczej nie..a ja moge pic bo ja panuje nad tym co robie..to znacyz napewno nie bede sie z nimim dymac anwte jak ebde niepryztomna..znam siebie..

Jesteś blondynką?? :lol:

no..natutralna i farbowana..

Nie wiem czy mam sie smiac czy płakac.

no..natutralna

 

Nie wiem czy mam sie smiac czy płakac.

Płakać ale ze śmiechu :lol:  :lol:

Cytuj

no..natutralna

 

Cytuj

Nie wiem czy mam sie smiac czy płakac.

Płakać ale ze śmiechu :lol:  :lol:

oj dokladnie... dokladnie :roll:

heh...a wieie czmu mnie damian zostawił..
bo starwdizl ze ja za czesto pije..za duzo bluznie..(a ostanio..48 dni po roztaniu jecsze ze sienie szanuje..)

a ma rację?

Jak jej miłością jest vódka to ją zostawił kto by chciał mieć dziewczynę pijaczkę?- pytanie kieruję do płci męskiej

Z postów wynika Ciapki wynika, że ma niestety rację :?
Ciapko, może jednak pora przemyśleć Swoje zachowanie. Może gdybyś przestała pić nalewy, byłabyś bardziej kobieca i nie zaliczałabyś 3 kolesi na jednej imprezie to miałabyś jeszcze u Damiana szanse. Z tego wynika, że jednak taki sposób vycia nie popłaca. Chyba nie jest fajnie być dziewczyną na raz, na jakiejś imprezie. Miło by Ci było gdyby ktoś np. Damian, zauważył Twoją wartość i chciał być tylko z Tobą...cały czas a nie tylko na chwile.
Pisałam Ci już wcześniej, że faceci po prostu preferują prawdziwe kobiety-takie które są kobiece a nie babo-chlopy które zachowują się tak samo jak oni. Weź to sobie do serca może jeszcze nie wszystko stracone :wink:

Pisałam Ci już wcześniej, że faceci po prostu preferują prawdziwe kobiety-takie które są kobiece a nie babo-chlopy które zachowują się tak samo jak oni.

Skarb masz u mnie wieeelkiego plusa  :wink:

heh...a wieie czmu mnie damian zostawił..
bo starwdizl ze ja za czesto pije..za duzo bluznie..(a ostanio..48 dni po roztaniu jecsze ze sienie szanuje..)

i to Ci nic nie daje do myslenia?A moze bys tak sprobowala,jesli juz nie dla siebie samej i z szacunku do siebie,to chociaz dla niego,jesli tak bardzo go kochasz,jak twierdzisz...Akurat taka zmiana wyszlaby Ci na dobre,co innego gdyby twierdzil,ze jestes zbyt porzadna...

leee ja nie mam chlopaka:P

wiecie...z tego co ja patrze ani ciapka ani on od niej nie lepszy...stez pije, wacha różne świństwa itp, typ huligana...ale ciapka jeszcze wieksze ziółko...ja sie zastanawiam tylko po co ona tak o swoim zachowaniu rozgłasza jakby było czym sie szczycić...raczej powinno byc bardziej wstyd i powinna przemyśleć to co jej mówił i się postarać poprawić...a jeśli na jednej imprezie kleisz się do kilu facetów to szczerze nie dziwię się że tak ciee damian okreslił jak określił... :?

nuienwidz tego ze jetsem kobieta!!!!!!!!!!!!!...niwnedze tych startetuypow ze facte ma byc super a baba taka pizda ze sie mozna pozyagac..on moze zlaiczac laski..laska nie bo dziwka..facte moze sie bic.. bluznic..pic palic..a laska nie..nic nie moze..rzygac mi sie od tego che..czmu ja sie factem nie urodziląm? a teras to akuratm mamw tret do alkocholu ..poztraym on by mnie poprisl to ja bym dla niego nie pila..a 3 kolesi to bylo na odragowanie..oo roztsaniu..mialo pomuc..nie pooglo..a ta anka gadlą z nim dzisaj..co on ja kocha..mówiwil ze mnie luubi..echh

ciapka to nie to że nie wypada dziewczynie bo to dziewczyna, mi żal wszystkich ludzi którzy pchaja się w takie gówno w jakie ty zdaje sie już wepchałaś dość daleko...między innymi ze względu na to że nie potrafią się zająć sobą i bawić się bez takich rzeczy jak alkohol i inne gorsze używki...czy to chłopak czy dziewczyna i popieram że nie szanjesz siebie jeżeli starasz się dorównać chłopakom i zaliczać na imprezach co fajniejszego, życzę ci tylko żebyś nie skonczyła w jakiejś melinie w kupą dzieci, aids, kiła albo innym świństwem...powodzenia

Takie zachowanie - powiedzmy jasno - jest beznadziejne niezależnie od płci. Ale u dziewczyny - kobiety - jest podwójnie wstrętne. Nie dlatego, że "nie wypada" - ale dlatego, że kobiecość znika w takim zachowaniu.

ja to malo kobuica ogolnie jestem..dlatego wiel koleis tarktuje mnie jak ..kumpla..hyh
chyba ze mnie poznaja..to taka farbowana blondynka zdosyc mocnym maikarzej... nie nazeakam na jakis brak powdzenia..aleja porptu nie lubie zachowywac sie jak laska. jestem starsnzi silna fizycznie..nosz na barana kolgow po 80 kg:) lubie sie bic..pic..bluznic..siedze i chodze jak facet:P..dziwne wygldam w spudniczcie..hyhtaka jsz jestem..nic na to ni poradze..
da sie bawic dobz bez alkcoholu..ale z alkocholem lepiej heh
ale aj teraa mam wstret..

To się nie dziw, taka brutalna prawda... Żeby mężczyzna się zakochał - potrzebuje kobiety, a nie chłopa kumpla od kielicha...

poztraym on by mnie poprisl to ja bym dla niego nie pila..

ekhm!... gdzies mowilas, ze prosil :roll:

lubie sie bic..pic..bluznic..siedze i chodze jak facet:P..dziwne wygldam w spudniczcie..

gdybuys nie mowila, ze lubisz pic, to pomyslalbym, ze jestes cakiem normalna dziewczyna. (jakby brac pod uwage tylko ten post). Oprocz tego picia i przeklinania, to tak o sobie mowi wiele dziewczyn...

Ciapka kiedyś zobaczysz, że faceci lubią takie dziewczyny które traktują jak kumpli tylko do czasu. Zawsze będziesz dla nich tylko kumplem, nie potraktują Cię poważnie. Prawda jest taka, że facet chce związać się z kobietą która jest po prostu kobieca, delikatna wrażliwa. Takiej chcą partnerki, Ty być może jesteś dla nich tylko kumplem teraz Ci się wydaje to fajne bo jesteś z nimi na równi, a to między innymi dlatego, że przy prawdziwych kobietach się krempują. Pawdziwej kobiecie nie zaimponowali by takim szczeniackim zachowaniem. Jak będą potrzebowali miłości i ciepła to zaczną się zmieniać, szukać prawdziwej kobiety a Ty pozostaniesz na zawsze kumplem. Musisz ten fakt zaakceptować jeżeli nie chcesz się zmieniać, na pewno zobaczysz swoich kolegow i Damiana jak będą się spotykać z fajnymi laskami, nie babo-chłopami i zapewniam Cię że nie będą uważać, że one są od nich gorsze. Tylko Ty możesz wtedy poczuć się trochę głupio przy takich dziewczynach :roll:

no taaa to co ja zorbi ze ja nie jestem delikatna?kobieca?..no co ja zorbie.,.,.zawsz taka bylam od malago..jkek hkids to jescz gorsza...zawsz chodizląm z kumoplami po podurkuz  palka policyjna czpaka takw z daszkiem takim plantancem z kitki..i a taaakiej duzej szerokiej bluzie z kapturem:P a to taka mala wtdey byłam..heh...

Ciapka kobiecości można się nauczyć :)

Tylko trzeba chcieć, i zrozumieć, że taki sposób bycia jest jak najbardziej w porządku :wink:

wiecie...z tego co ja patrze ani ciapka ani on od niej nie lepszy...stez pije, wacha różne świństwa itp, typ huligana...ale ciapka jeszcze wieksze ziółko...ja sie zastanawiam tylko po co ona tak o swoim zachowaniu rozgłasza jakby było czym sie szczycić...raczej powinno byc bardziej wstyd i powinna przemyśleć to co jej mówił i się postarać poprawić...a jeśli na jednej imprezie kleisz się do kilu facetów to szczerze nie dziwię się że tak ciee damian okreslił jak określił... :?

No dokładnie. K_Cian jak zawsze wszystko ładnie ujęła.

ale mnie sie taki sposub bycia nie podba i ja taka nie jestem..i ja nic z tym nie potragfie zrobic..

Ciapka- a ile z nim bylas...?

wlasnie ile/??

ale mnie sie taki sposub bycia nie podba i ja taka nie jestem..i ja nic z tym nie potragfie zrobic..

Ciapka sorry ale ujmę to dobitnie. Nie dziw się więc, że Damian Cię nie chcę :roll:  Nie dziw się też jeśli nie będziesz mogla długo albo wcale znaleźć faceta (takich na raz to pewnie na pęczki się znajdzie a może i nawet na parę razy ale chyba nie o to Ci chodzi). Dociera to do Ciebie czy nie faceci po prostu nie chcą się wiązać z kobietami ktore mają taki styl bycia jak Ty, i to jest brutalna prawda z którą musisz się pogodzić jeśli chcesz tak dalej żyć :?

Zresztą jak Ty sobie wyobrażasz swoją przyszłą rodzinę? Bo ja widzę to tak: Ty zalana nalewami i bezrobotna, mąż tudzież konkubent zalany nalewami, bądź gorzałą też bezrobotny, oboje cuchniecie tanimi papierosami, dzieci brudne,zaniedbane, niedouczone,niewychowane, w łachmanach. Mieszkanie - jakaś speluna, bo przecież na inne nie będzie Was stać, no chyba, że rodzice Ci kupią, ale wtedy też pamiętaj, że nie będą Ci oni bez końca pomagać :roll:
Przepraszam, jeśli za brutalnie to ujęłam ale tak to widzę, odpukać. Obym była złym prorokiem i żeby Ci si poszczęściło w życiu ale nie widzę na to szans jeśli się nie zmienisz. Ciapka przemyśl sobie swoje życie, teraźniejsze, przeszłe a przede wszystkim przyszłość, pomyśl jakie masz perspektywy i węź się w garść póki jeszcze masz czas, bo niedługo może być po prostu za późno.

ee przyjsc z daminaem to ja bym widziala ze ja anelwma zachana..ale on praucjacy pozadny czlowiek..a do ciedzi trzba byc osoba odpwodzeidzialna..jak keidye taka ebde to ebde miec dzieci jsli nie to nie..a pató to ja nie pale..a skoro zadan facte neic he mnie taka jaka jestemt o se bede musiłą poczekac..zmianaic sie dlafacetów nie ebde..bylamz  nim 1.5 miecha.