noo.. w sumie:)
UWAGA a teraz moje obserwacje:
jestem osobą, która dosyć dużo mówi jak chce, i raczej mam zawsze coś do powiedzenia. natomiast, gdy idę z moim kolegą z klasy [obojętne z jakim], to jakoś cały czas ja gadam jakieś głupoty, żeby było, natomiast druga strona milczy. zawsze tak jest! czemu?
aa i Ciapeńko! ludzi nie da się ot tak zmienić... próbowałam i zostałam zwyzywana