Moim zdaniem młodociana miłość - w wieku 12-13 lat NIE MA SENSU
Moim zdaniem młodociana miłość - w wieku 12-13 lat nie ma sensu.
I "miłość" z "zauroczeniem"...
A Wy nigdy nie mialyscie 12-13 lat? I czy wtedy te wasze miłostki nie wydawały się wielkie? Nie wierzę,że nie. Dla nich wtedy to ma sens i nie ma co gdybać czy mówić,że nic z tego nie będzie bo to jeszcze dzieci..sami się o tym przekonają po jakimś czasie. Wiadomo,że to raczej miłość na całe życie nie będzie,ale takie jakieś zauroczenie- tak. A dzieciaki niech się cieszą.
Gutpad, posiadanie dziewczyny to nie to samo co miłość, więc to kiepski argument xPMoże Ty ją faktycznie kochasz. Ale poobserwuj innych. Naprawdę wierzysz, że te wszystkie papuzki nierozłączki miziające się po przystankach autobusowych, chodzące za łapkę i robiące do siebie maślane oczy naprawdę czują do siebie miłość? Bo ja naprawdę, patrzę na takie coś i mnie aż mdli. Bawią się w miłość, choć nie mają o niej zielonego pojęcia. Jakby się bali, że prawdziwa nie przyjdzie. I na wypadek- bez tekstów typu "Mój kumpel też ma dziewczynę i tez ją kocha".
słowa nic nie znaczą, liczą się czyny.