po pierwsze zwierzyna ma szanse z człowiekiem bo nie jedno polowanie zakończyło się juz niepowodzeniem
hmm a ile zakończyłó sie powodzeniem?
"niski instynkt zabijania" - człowiek zawsze zabijał zwierzęta dla jedzenia i było to zawsze normalne, a czymże się różni zabicie w rzeźni od zabicia w lesie (chodzi o zakończenie egzystencji)
a czy zawsze jeździł autem i gadał przez telefon? skoro zyjemy w cywilizowanym świecie to dlaczego mamy zabijac?
myśliwstwo to najprzyjemniejszy i najlepszy sposób zabicia Dlaczego ?? ?(..) takie zabicie zwierza to jest tylko moment. Ono wyskakuje gdzieś zza drzewa ty strzelasz i po wszystkim. Tak samo z dzikami w kukurydzy gdzie tylko widać ruszające się kłosy i ciamkanie. Pach pach i po wszystkim. W czym przyjemność ?? ? W tym samym co w wędkowaniu.
tak naprawde przyjemne, pociągnąc za spust, równie dobrze moga iść na strzelnice i sobie postrzelac, albo przyłożyć broń do głowy i 'pach pach'
co do wędkowania to sie nie zgodze, to coś innego. ale to też forma relaksu
, jednak wędkarz nie widzi co sie dzieje pod wodą, wszystko zależy od ryby i czy w danym momęcie jest tam gdzie haczyk.
stanowczo się z tym nie zgadzam i szczerze współczuję, skoro masz się za równego robakom, szczurom, szympansom
jakiś dziwny O_o ja tam sie wole nazwać zwierzęciem niż, wrr człowiekiem...
choćby dlatego, że brak jest w ekosystemach wystarczającej ilości drapieżników - najwyższych ogniw łańcucha pokarmowego
a tu zaczyna sie mieszać, chcą polować na wilki, bo zjadają za dużo, ale poluja na sarny bo one nie są zjadane przez wilki i błedne kołó sie zamyka. przeciez lis to też drapieżnik a na niego sie poluje, i to jak
JEŚLI nie zauważyłeś mamy 21 wiek a nie średniowiecze z przepastnymi kniejami i lasami od gór po morze z ilością ludzi 0,01człowieka /na km kwadratowy
to samo dotyczy wilków niedzwiedzi i innych stworków tego typu jak na razie to jedynie Polska zabawia się w ZOO i hoduje je dla uciechy reszty Europy
Wydaje ci się że to super nie poluje się na wilki i jest OK wcale nie ludzie ktorzy mają z nimi do czynienia nażywo i codzień dają sobie niestety z nimi radę........ i nic na to nie poradzisz, gorzej nie wiadomo jaka jest skala tego procederu a zapewniam cię że nie mała plus do tego to sąsiedzi słowacy ukraińcy też nie głaszczą ich po główkach zarówno wilków jak i miśków i jakoś cały czas mają na co polować CIEKAWE a powiem w zaufaniu że metody(ukraińcy)to stosują bardzo.......humanitarne
no właśnie XXI w. to dlaczego zachowuja sie jak dzikusy którzy idą na łowy z dzidami i kałasznikiem??
skoro ludzie sobie 'radza' z wilkami i ta skala ma być taka dużó to dlaczego się jeszcze na nie poluje? znaczy chcą zlegalizować
dlatego ze sąsiedzi zabijaja wilki i niedzwiedzie to my tez możemy? może jeszcze będą gazowac lisy, bo inni tez tak robią to i oni mogą
Tak szczególnie niekontrolowana liczebność lisa może naprawdę bardzo poprawić stan stale kurczącej sie populacji zajęcy czy kuropatw . A no i przyroda jeszcze sama ostrą zimą wysypie tony róznego rodzaju karmy
skoro zajecy jest tak amłó to dlaczego nadal sie na nie poluje?
gdyby nie ta karma, nie musieliby w lecie prowadzić selekcji i spełniać sie w polowaniu
I nie krzycz na mnie że nie wiem o czym mówię bo nadal członkiem PZŁ jeszcze jestem a mysliwskie opowieści "po wódzie" bywają zaskakująco szczere
to napewno jest ciekawe, jak pijany mysliwy opowiada ile to razy złamał prawo i co zrobił