Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 43   Do dołu

Autor Wątek: Mohr 2 opowiada  (Przeczytany 188705 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #150 : 2010-12-12, 17:49 »
Przykazania szczęśliwego psa.

1. Nigdy mnie nie bij, to nie jest żadna metoda wychowawcza.
2. Chwal mnie również za niepoprawne wykonanie komendy. Następnym razem na pewno się poprawię.
3. Pamiętaj zawsze o czystej wodzie do picia i właściwym dla mnie psim jedzeniu.
4. Zapewniaj odpowiednie ćwiczenia psychiczne mojemu mózgowi. Szczególnie jest to ważne gdy jestem starym psem.
5. Pozwól uczestniczyć mi w życiu domowników. Jestem zwierzęciem stadnym i bardzo tego potrzebuję.
6. Nie trzymaj mnie w kojcu , ani na łańcuchu, to boli nie tylko fizycznie, również psychicznie.
7. Gdy jestem chory opiekuj się mną, przecież należę do twojej rodziny.
8. Pozwól mi czasami spać z tobą w łóżku, to wzmacnia więzi między nami.
9. Gdy umrę nie przeznaczaj mojego ciała na mączkę kostną. Zapewnij mi godny pochówek.
Dziękuję hau hau!   
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #151 : 2010-12-22, 19:14 »
Między nami gatunkami część 3.

Wzajemne kontakty dotyczą również Homo sapiens i kotów domowych. Choć koty są bardzo tajemniczymi stworzeniami, także i one komunikują się z nami używając do tego celu różnorodnych sygnałów. Przykładowo miauczą, mruczą, piszczą, ocierają się o nasze nogi. Wszystko to służy porozumiewaniu się między nami a kotami.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #152 : 2010-12-22, 19:30 »
W schronisku kilka razy dopadły mnie całą zgrają koty i wszystkie ocierały się o nogi... Stałam jak słup, a one oblepiały mnie ze wszystkich stron :)
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedz #152 : 2010-12-22, 19:30 »

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #153 : 2010-12-22, 20:11 »
wsrod ludzi panuje uogolniona opinia,ze koty chodza wlasnymi sciezkami, przywiazuja sie tylko do miejsca itp.

Nic bardziej blednego. Moja matka miala wlasnie takie zdanie natemat kotow - nie lubila ich... dopokiich nie poznala...

Na poczatku byl Szirak - gdy byl mlody potwierdzal w pewien sposob ta opinie o kotach - czesto nie dawal sie nawet poglaskac, uciekal, do kogos innego niz moja siostra przychodzil praktycznie tylko gdy czegos chcial. Z wiekiem to sie zmienilo, stawal sie coraz bardziej przylepny. Byl kiedys kotem wychodzacy, zdarzylos ie raz ze moja siostra gdzies wyjechala ana dluzej. Wtedy po raz pierwszy zasial ziarno watpliwosci co do przyz2yczajania sie tlko do miejsca. Normalnie nie zapuszczal sie daleko - wtdy kilkakrtonie sie go widzialo w znacznej odlegosci od domu. Kolejne ziarna watpliwosci zasialo to, ze gdy sie go wolalo - przychodzil. Pozniej zaistniala sytuacja, ze siostra sie wyprowadzila, z poczatku wraz z nim - posmutnial znacznie. Nie chodzilo o miejsce - chodzilo o to, ze zostawal sam gdy wychodzila do pracy. W koncu zaistniala taka sytuacja, ze siostra wziela nowego kota - a szirak zostal juz w domu na stale. Obrazil sie na nia. Przez prawie ro ewidentnie i ostentacyjnie ja olewal gdy przyjezdzala, ale w koncu jej wybaczyl. Nauczyl sie jednak ze siostry nie ma juz w domu przez caly czas. Mial nawyk spania ludziom na glowie - jedyny moment kiedy mruczal, to byl ten gdy wplatywals ie we wlosy. . Od pewnego wieku staral sie byc zawsze blisko kogos, gdy siedzialam przy komputerze, to albo kolana, alb ogolnie - gdzies w poblizu. Gdy mnie nie bylow  domu, umiejscawial sie w poblizu mojej matki. Zaczelam pracowac na noce - nie bylo mnie po kilkanascie godzin w domu. tesknil, ale w koncu zrozumial ze wracam i przestal demonstrowac tesknote. jednak gdy dyzur mis ie przedluzal, przestawal jesc, szukal.. chodzil jak smetny.

Pod koniec swego 17 letniego zycia przestal juz akceptowac inne miejsca niz kolana. nawet gdy byl juz bardzo oslabony, ze niemogl wskoczyc na krzeslo przychodzil i probowal sie wdrapac,pozniej juz tylko wzrokiemmowil, ze chce by sie go wzielo. W swoj ostatni dzien... gdy wrocilam z pracy is zlam spac, wzielam go, nie mial sily nawet porzadnie sie ulozyc. Mimo to staral sie mruczec, jakby chcial powiedziec, zebym sie nie martwila... Zostala pustka...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #154 : 2010-12-22, 20:27 »
Mój kot też zmienia się wraz z wiekiem - na początku był bardziej dziki i nieufny,teraz gdy ma już ok.9-10 lat,jest,jak to Iras trafnie określiła,bardziej " przylepny " ;) - potrafi spać w dużym pokoju na zegarze ;).u siostry na łóżku,na fotelu i u mnie na łóżku a w nocy czasami śpi u mnie wraz z psem,pies rozwala się na całe łóżko a kot włazi mi na poduszkę nad głowę ;)
bardzo często kot włazi mi pod koc i rozkopuje mi w ten sposób całe posłanie na łóżku ;)

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #155 : 2010-12-23, 18:29 »
Tak sobie myślę, że ludzie z wiekiem stają się bardziej nieznośni, a zwierzęta wprost przeciwnie... ;) Im starsze, tym słodsze :)

Iras, widać, że kochałaś Sziraka... :tuli:
Zapisane
IBDG Wrocław

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #156 : 2010-12-24, 11:25 »
Z tym IBDG zarówno u ludzi, jak i u zwierząt zapewne nie ma reguły. Iras przepiękna historia o kocie Sziraku z ważnymi akcentami etologicznymi.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #157 : 2010-12-26, 15:08 »
Chciałbym stworzyć mały przewodnik internetowy opisujący polskie jak i zachodnie organizacje ekologiczne, oraz to czym się zajmują. Często bowiem ludzie gubią się w gąszczu tych organizacji oraz w ich działalności.

Organizacje ekologiczne część 1.

Moje wywody zacznę od organizacji, która zajmuje szczególne miejsce w mym ekologicznym sercu. Chodzi o Care 2. Prawdę mówiąc nie jestem ścisły nazywając i umieszczając Care 2 wśród organizacji ekologicznych. To może bardziej społeczność internetowa niż organizacja ekologiczna. Chociaż z drugiej strony (hm?). Nie jest to jednakże w tym momencie tak bardzo istotne.
Społeczność Care 2 liczy obecnie 14 milionów,763 tysiące, 685 członków. Przyznacie, że jest to doprawdy imponująca liczba, która ciągle rośnie. Care 2 ma zasięg światowy. Wśród naszych członków są ludzie z Iranu, państw afrykańskich, Indii czy nawet Wysp Bahama. Najwięcej jest członków z USA. Bardzo smuci i niepokoi mała ilość użytkowników z Polski.
Czym się zajmujemy? Szeroko pojętą ekologią, zdrowym stylem życia, prawami zwierząt i człowieka. Pomagamy bezdomnym psom i kotom, wspieramy działalność Jane Goodall Institute, klikamy bezpłatnie dla wielkich kotów, wilków, oceanów, redukcji gazów cieplarnianych. Zanotowaliśmy wiele spektakularnych sukcesów, które stanowią o naszej sile.
Zresztą przekonajcie się sami www.care2.com   
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #158 : 2010-12-30, 19:12 »
Między nami gatunkami część 4.

Omówiłem w sposób bardzo skrótowy kontakty ludzi ze zwierzętami domowymi. Przejdę teraz do interakcji Homo sapiens z dzikimi zwierzętami. Bohaterami tej części moich gawęd będzie naukowiec Geza Teleki i stado szympansów (rzecz ujmując dokładnie jeden z nich). Geza Teleki pewnego dnia podglądał życie tych małp w Gombe. Nagle zgłodniał, chciał się więc posilić. Niestety pechowo nie zabrał ze sobą nic do zjedzenia. Spróbował kijem zrzucić z drzewa parę owoców. Jego wysiłki poszły na marne. Niedaleko ucztowało stado szympansów. Jeden z nich o imieniu Sniff zerwał kilka owoców, zeskoczył z drzewa i wręczył je Telekiemu. Kontakt międzygatunkowy? Jak najbardziej. Porozumienie między różnymi, choć bardzo blisko ze sobą spokrewnionymi gatunkami? Również. Jednak to zdarzenie jest czymś dużo ważniejszym. Mamy do czynienia z altruizmem w najczystszej postaci, przeczącym teorii samolubnego genu prof. Richarda Dawkinsa. Sniff przecież nie był krewnym Gezy Telekiego. Należał do innego gatunku, pomimo tego był zdolny do zachowania altruistycznego.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedz #158 : 2010-12-30, 19:12 »

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #159 : 2011-01-02, 15:29 »
Organizacje ekologiczne część 2.

Kolejna opisywana przeze mnie organizacja jest także bardzo bliska memu sercu i duszy. Defenders of Wildlife bo o niej tu mowa, powstała w USA w 1947 roku pod pierwotną nazwą Defenders of Furbearers. W 2009 roku liczyła około 500 tys członków. Jest jedną z najbardziej znanych i zasłużonych amerykańskich organizacji ekologicznych. Moją wielką sympatię i szacunek zdobyła dzięki swojej walce przeciwko polowaniom na wilki z różnego rodzaju awionetek, samolotów, helikopterów itd. Wspiera ona czynną ochronę wilka w USA. Zajmuje się także innymi gatunkami zwierząt, a jej działalność daleko wykracza poza granice Stanów Zjednoczonych.
W tym miejscu pozwolę sobie na wymienienie paru przykładów: kolibry, słonie, delfiny, krokodyle, szympansy, kondory kalifornijskie, goryle, grizzly, mniszki hawajskie, jaguary, lwy, lamparty, kangury, oceloty, narwale, orangutany, orki, rysie, sokoły wędrowne, rekiny, lisy polarne. Te gatunki i wiele innych dzięki Defenders of Wildlife i innym organizacjom ekologicznym nie są pozostawione same sobie. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #160 : 2011-01-22, 09:17 »
Organizacje ekologiczne część 3.

International Fund Animal Welfare (IFAW) zostało założone w 1969 roku w miejscowości New Brunswick w Kanadzie. Powstało, by powstrzymać dochodowe polowania na kanadyjskie focze szczenięta. Obecnie posiada swoje lokalne biura w 16 krajach. Promuje obserwację waleni jako alternatywę dla polowań na nie. Ratuje oraz pomaga wielorybom, delfinom i morświnom zaplątanym w rybackie sieci. W dalszym ciągu zajmuje się problemami polowań na foki. W Wielkiej Brytanii było ważnym członkiem koalicji walczącej z polowaniami z wykorzystaniem psów myśliwskich.
W anglojęzycznej wersji Wikipedii znalazłem opis kontrowersji dotyczącej jednej z głównych postaci tej organizacji. Nie mając pewności co do wiarygodności tej informacji nie będę drążył tego tematu.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #161 : 2011-01-24, 20:45 »
Pisałeś kiedyś Zoologu o Darwinie - właśnie oglądam dokument o rasizmie:
taka ciekawostka - dzieło Darwina utrwaliło i upowszechniło rasizm,gdyż wyznawcy prawa o doborze naturalnym uznali że przeżyją tylko najlepiej przystosowani i że tym samym rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej,Afryki czy Indii mają wyginąć - nazwano to " Darwinizmem społecznym ":
http://pl.wikipedia.org/wiki/Darwinizm_spo%C5%82eczny
ów pogląd socjologiczny miał dowodzić że narody rozwinięte są lepsze od innych i muszą one nadal prowadzić ekspansję własnego gatunku,narodu.
Dodam jeszcze że nie oskarżam o nic Darwina - chodzi tu o ludzi,którzy błędnie i fałszywie zinterpretowali Jego dzieło,wykorzystali je i dostosowali do własnych wyobrażeń i potrzeb,było ono wygodnym wyjaśnieniem ich teorii.
« Ostatnia zmiana: 2011-01-25, 04:10 autor lis »
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #162 : 2011-01-25, 14:19 »
Między nami gatunkami część 5.

Jednym z najbardziej spektakularnych przykładów wzajemnych kontaktów międzygatunkowych jest Shaun Ellis i stado wilków. Sprawa jest niezwykle ciekawa z etologicznego punktu widzenia. Ellis przez pewien czas był przywódcą jednego ze stad wilczych. Wilki wiedząc, że nie jest Canis lupus słuchały go tak samo jak wilczego przywódcę stada. Zaufały człowiekowi i jego decyzjom. Jakie procesy myślowe przebiegały wtedy w ich mózgach? Cóż pytanie retoryczne. Po roli przywódcy stada Shaun Ellis spadł w hierarchii stada do najniższej pozycji społecznej. Rolą jego było łagodzenie napięć i konfliktów wybuchających w tymże stadzie. I znowu wilki zachowywały się jakby Shaun Ellis był jednym z nich. Musicie przyznać, że rzecz to niebywała.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #163 : 2011-01-26, 15:08 »
Zimowy przysmak dla naszych skrzydlatych przyjaciół.

Zima w pełni, tak więc dobry czas na przedstawienie zimowego smakołyku dla wszystkich prowadzących ptasie stołówki. Jest to rarytas dla ptaków żywiących się w okresie lęgowym głównie owadami. Przepis na ten pokarm znalazłem w kwartalniku "Ptaki" 4/10 wydawanym przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków.
Co nam będzie potrzebne:
-średniej wielkości miska
-kostka tłuszczu (nie może być solony!)
-orzechy i rodzynki
-dużo dobrych nasion (np.proso,słonecznik,len,mak,dynia,konopie,orzechy)
-troszkę startego żółtego sera

Sposób przygotowania
-pozostaw tłuszcz w ciepłym miejscu na około godzinę
-wsyp nasiona i inne składniki do miski w mniej więcej takich proporcjach: 3 (tłuszcz):2 (nasiona)
-następnie pokrój tłuszcz na małe kawałki i wymieszaj go równomiernie z resztą składników
-poszukaj kilka otwartych sosnowych albo jodłowych szyszek i wypełnij je przygotowaną masą
-powieś zimowy smakołyk na drzewie używając sznurka
Tak przygotowaną mieszankę można również uformować w kulki i umieścić w siatce po włoszczyźnie lub pojemniku po jogurcie czy też śmietanie.
 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #164 : 2011-02-01, 14:39 »
Jak powstały psy domowe?

U żadnego ze zwierząt nie występuje takie bogactwo i rozmaitość ras jak u psa domowego. Mamy ich obecnie około 300, ciągle w wyniku krzyżówek między rasami i selekcji tworzone są nowe. Różnią się rozmiarami, wyglądem, zachowaniem oraz co bardzo istotne cechami psychicznymi.
Długo trwały spekulacje na temat, który z gatunków rodziny Canidae jest protoplastą psa domowego. Mówiono o lisach, szakalach, wilkach.
Dzisiaj posiadamy niezbite dowody wskazujące na pochodzenie psa domowego od wilka. Śmiało możemy zapytać: ile jest wilka w psie?
Wiemy również jak do tego doszło. Wilki z konkurenta prehistorycznego myśliwego stały się jego wielkim sprzymierzeńcem. Pomagały mu w polowaniach pełniąc rolę naganiaczy. Z czasem odważniejsze z nich zaczęły zbliżać się do ludzkich obozowisk. Dostawały od naszych przodków różne resztki z ich uczty. Stopniowo przebywały z nami coraz częściej i coraz bliżej. Ludzie preferowali wśród owych wilków odważne, spokojne, zrównoważone osobniki. To właśnie z nich zostały wyhodowane pierwsze psy domowe. W hodowli i selekcji ważną rolę odgrywały pewne, szczególne cechy, które były podtrzymywane. Mam tu na myśli szczekanie (dorosłe wilki bardzo rzadko szczekają), chęć do zabawy trwającą przez całe życie, oraz uległość wobec człowieka. Stąd bierze się pojęcie neotenii Canis lupus familiaris. Innymi słowy w pewnych aspektach swojego życia nie dorasta on nigdy, będąc wiecznym szczenięciem.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedz #164 : 2011-02-01, 14:39 »

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #165 : 2011-02-07, 19:07 »
Trochę o labradorach.

Labki (tak nazywają te psy zakochani w tej rasie) występują w trzech odmianach barwnych. Dziedziczenie barw u labradorów jest skomplikowane, o czym miałem okazję się przekonać zainteresowawszy się tą łamigłówką genetyczną. W jednym miocie możemy mieć do czynienia ze wszystkimi formami barwnymi. Tak więc wyróżniamy labradory biszkoptowe (najpopularniejsze), czarne (często mylone z rottweilerami) oraz czekoladowe (najrzadsza odmiana barwna).
Labradory to wspaniałe psy rodzinne. Cechuje je wielka łagodność oraz ufność w stosunku do ludzi, psów i innych zwierząt. Opiekunowie labków w związku z tym na spacerach i w innych sytuacjach powinni uważać, żeby ich pupilowi nie stała się krzywda ze strony człowieka lub innego psa.
Labrador podbiegnie do każdego radośnie machając ogonem. Wielokrotnie byłem świadkiem takiego ich zachowania. Podziwiam te psy za ich przyjacielskość. Darzę je głębokim szacunkiem, również za nieocenione zasługi w pomocy nam ludziom. Labki świetnie sprawdzają się w roli psa-przewodnika niewidomych lub osób niepełnosprawnych. Przyniosą pantofle, telefon, gazetę lub zrobią dla swojego opiekuna coś jeszcze bardziej niebywałego. Swoje talenty odkrywają również po mistrzowsku wyszukując narkotyki.
Te psy kochają wodę, zdarza się im kąpiel nawet w dużej kałuży. Drugą ich psią pasją są piłeczki duże, średnie i te małe (uwaga na połknięcia, lub zablokowania nimi przełyku). Są bardzo aktywnymi psami, labrador z kontuzją łapy jest nieszczęśliwym labradorem.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #166 : 2011-02-16, 16:45 »
Organizacje ekologiczne część 4.

W tym roku WWF skończy 50 lat! Przez pół wieku zapisało się ono diamentowymi zgłoskami w historii światowej ochrony przyrody. Dzięki WWF powstało 270 parków narodowych (sic!). Brało ono także udział w 12600 akcjach na rzecz ochrony środowiska.
WWF narodziło się 11.09.1961 roku. Pomysłodawcą jego utworzenia był dyrektor generalny UNESCO Sir Julian Huxley. Ową propozycję wsparli ornitolog Max Nicholson oraz wiceprezydent IUCN Sir Peter Scott- twórca logo WWF wszędzie rozpoznawalnej pandy.
WWF aktywnie działa również i w naszym kraju (patrz WWF-Polska). Profesjonalnie zajmuje się problemami ochrony dużych krajowych drapieżników. Pomaga bałtyckim fokom szarym w powrocie na ich dawne tereny występowania.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #167 : 2011-02-24, 16:16 »
O wilkach część 1.

Do tego cyklu natchnął mnie film przyrodniczy Jamie i Jima Dutcherów "Prawda o wilkach". Polecam go wszystkim myśliwym oraz tym osobom, które nienawidzą, lub nie lubią wilków. Być może po jego obejrzeniu zmieni się ich sposób odbioru tych wspaniałych zwierząt. Niedawno spotkałem się z następującym stwierdzeniem: kochamy psy domowe, natomiast ich przodków (wilki) zaciekle tępimy. To niezwykle cenna i prawdziwa myśl, którą chciałbym rozwinąć. Mamy do czynienia bowiem z wyraźną dwoistością natury ludzkiej. Posłużę się teoretycznym przykładem. Myśliwy kocha swoje setery irlandzkie. Zrobiłby dosłownie dla nich wszystko. Gdy są chore, nie szczędzi czasu, a przede wszystkim pieniędzy na leczenie swoich psich przyjaciół. Równocześnie uwielbia polować na ich protoplastów-wilki. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyny takiego stanu rzeczy są bardzo złożone. Wokół wilków narosło wiele mitów, legend oraz nie przystających do rzeczywistości poglądów. To utrudnia stworzenie przyjaznej aury dla Canis lupus. W następnych częściach będę starał się odczarować ten kamienny krąg. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #168 : 2011-02-28, 19:25 »
Organizacje ekologiczne część 5.

Jane Goodall Institute powstał w 1977 roku z inicjatywy Jane Goodall. Organizacja ta chroni małpy człekokształtne i ich siedliska. Ochrona wielkich małp jest połączona z edukacją. Te dwa elementy nigdy nie mogą być traktowane rozdzielnie. Działalność JGI opiera się na założeniu, że każdy człowiek jest zdolny do pozytywnej zmiany. Co bardzo ważne inną wartością wyznawaną przez działaczy JGI jest uczciwość i współczucie we wszystkim co robią i mówią. Dla mnie to jedna z modelowych zasad w ochronie przyrody. Osoby pracujące w JGI wierzą, że wiedza prowadzi do zrozumienia. Z kolei zrozumienie jest bodźcem do podjęcia działań. To również jedna z moich wielu dewiz życiowych.
JGI prowadzi wspaniały program o nazwie Roots and Shoots. Jego celem jest promocja obywatelskiej odpowiedzialności, odpowiednie zarządzanie dobrami środowiskowymi oraz krzewienie pokoju na świecie.
Na zakończenie uwaga natury informatycznej. JGI stworzył bardzo ciekawą stronę internetową. Zdecydowanie to jedna z moich ulubionych witryn w temacie: organizacje ekologiczne.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #169 : 2011-03-01, 01:32 »
Niedawno spotkałem się z następującym stwierdzeniem: kochamy psy domowe, natomiast ich przodków (wilki) zaciekle tępimy. To niezwykle cenna i prawdziwa myśl, którą chciałbym rozwinąć.

Myślę że nie dotyczy to tylko wilków ale wszystkich dzikich psowatych - od lisa w Europie po kojota w USA

Cytuj
Mamy do czynienia bowiem z wyraźną dwoistością natury ludzkiej.

Nie tylko z dwoistością ale i  obłudą,hipokryzją i to nie tylko w stosunku do wilka i innych dzikich psowatych - bo nawet jeśli deklarujemy naszą miłość do psów i troskę o ich dobro to tę prawdziwą miłość i troskę przejawia tylko niewielka część społeczeństwa
niestety,spora część nie tylko nie ma nic przeciwko krzywdzeniu wilków i innych dzikich psowatych ale i naszych psów - inaczej nie byłoby tych wszystkich okropności z psami przywiązanymi do samochodu czy spalonymi w piecu ...
niestety,część normalnych obywateli w podejściu do zwierząt domowych nie różni się niczym od myśliwych tępiących wilki ...

Cytuj
Myśliwy kocha swoje setery irlandzkie. Zrobiłby dosłownie dla nich wszystko. Gdy są chore, nie szczędzi czasu, a przede wszystkim pieniędzy na leczenie swoich psich przyjaciół. Równocześnie uwielbia polować na ich protoplastów-wilki. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyny takiego stanu rzeczy są bardzo złożone. Wokół wilków narosło wiele mitów, legend oraz nie przystających do rzeczywistości poglądów. To utrudnia stworzenie przyjaznej aury dla Canis lupus.

Ja też nie mogłem zrozumieć tego że myśliwy niby kocha swojego psa myśliwskiego ( lub psy ) a jednocześnie potrafi zabijać inne psowate - ba,potrafi zabijać je przy pomocy tychże psów ( norowanie ) i szkolić na nich psy do skuteczniejszego zabijania ( konkursy norowania ).
Myślę że ważną rolę gra tu nastawienie człowieka i magiczne słowo: " szkodnik łowiecki " - dobrze to widać chociażby na przykładzie Skandynawii,gdzie pomimo dużej lesistości i obfitości zwierzyny drapieżniki takie jak wilk czy lis nie mają prawa bytu: wilk tylko w ograniczonej ilości a lis traktowany jest jako " śmieć ".
Jeśli zaś chodzi o nastawienie ludzi do wilków to kluczowym pojęciem jest tutaj niewiedza: ludzie nie znają wilków,łatwo wyzwolić w nich myślenie stereotypowe - a nawet ci którzy coś tam powinni wiedzieć ( myśliwi ) wykazują się niewiedzą na temat biologii i ekologii tego drapieżnika
dla jednych wyjściem jest edukacja,innym już ona nie pomoże.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #170 : 2011-03-02, 18:56 »
Nagroda Nobla z biologii?

Przyznawane są Nagrody Nobla z fizyki, chemii, literatury. Jest także pokojowa oraz ustanowiona w latach 80-tych XX wieku ekonomiczna Nagroda Nobla. Nie ma natomiast Nobla z biologii, co czyni moim zdaniem dużą pustkę. Wprawdzie istnieje Nobel z fizjologii i medycyny, lecz wiele wiekopomnych odkryć biologicznych nie pasuje oraz nie mieści się w tym zakresie. Bardzo dobrym tego przykładem jest odkrycie przez Jane Goodall używania narzędzi przez szympansy.
Kto moim zdaniem powinien otrzymać Nobla z biologii? Podam parę propozycji. Dian Fossey, Jane Goodall, prof. Bernhard Grzimek, Vitus B.Droscher. Ciekaw jestem Waszych kandydatur.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedz #170 : 2011-03-02, 18:56 »

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #171 : 2011-03-07, 19:19 »
O wilkach część 2.

W tej części pozwolę sobie na garść wspomnień. Opisywane wydarzenie miało miejsce w czasie praktyk studenckich odbywających się w Białowieży. W tamtejszym rezerwacie pokazowym w klatce mieszkał sobie pewien wilk. Stracił swoich rodziców w zastawionych wnykach. Został uratowany przez ludzi dobrej woli i umieszczony w rezerwacie. W czasie jednej z wycieczek odwiedziliśmy ten teren. Klatkę wilczą otaczał niezbyt wysoki płotek. Jeden z moich kolegów przeskoczył go, otworzył klatkę i wszedł do środka. Do dzisiaj pamiętam przestrach w oczach moich koleżanek i okrzyki w rodzaju: "Co robisz!". Kolega podszedł śmiało do wilka i zaczął go głaskać, oraz drapać za uszami. Zwierzę łasiło się do niego. Widać było, że pieszczoty sprawiają mu wielką przyjemność. Po kilku chwilach przyszły biolog opuścił siedzibę Canis lupus dołączając do nas. Żegnało naszą grupę żałosne i tęskne wycie wilcze. Przyznaję, że tej przygody nie zapomnę do końca swojego życia. Pokazuje ona, że porozumienie Homo sapiens i Canis lupus jest możliwe i wykonalne.
Na przekór i wbrew różnego rodzaju poglądom wygłaszanym przez osoby kompletnie nie rozumiejące wilków. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #172 : 2011-03-07, 23:24 »


Pokazuje ona, że porozumienie Homo sapiens i Canis lupus jest możliwe i wykonalne.
Na przekór i wbrew różnego rodzaju poglądom wygłaszanym przez osoby kompletnie nie rozumiejące wilków. 

Myślę że nie tylko możliwe jest porozumienie na linii wilk - człowiek ale także każdy psowaty i człowiek a także - psowaty i inne zwierzę
ostatnio natknąłem się na taki oto fragment dłuższego tekstu zamieszczonego na łamach pisma " Przyjaciel Pies ":

Cytuj
Kumpel z rogami, trąbą, dziobem...


O tym, że pies potrafi być wspaniałym i niezwykle wiernym przyjacielem człowieka, nikogo nie trzeba przekonywać. Jak się jednak okazuje, czasem ciepłe uczucia szczekające czworonogi kierują w stronę zwierząt innego gatunku. Znane są przypadki silnych więzi emocjonalnych pomiędzy psem i kotem, szpakiem, dzikiem, a nawet słoniem!

Pies jest zwierzęciem stadnym i w jego naturze leży tworzenie różnych relacji między przedstawicielami swojego gatunku. Dzikie psie sfory wybierają samca alfa, który pełni funkcję przywódcy i przewodnika i ma pewne przywileje: pierwszy je, pierwszy kryje suki, ale też pierwszy broni współbraci przed napastnikiem. Niemniej zaskakują silne więzi łączące psy z przedstawicielami zupełnie innych gatunków świata fauny.

Przyjacielskie predyspozycje

- Przyjaźnie psów ze zwierzętami innych gatunków tworzą się spontanicznie między konkretnymi osobnikami - mówi zoopsycholog Antonina Kondrasiuk. - Mogą być autentyczne i długotrwałe, ale nie należą do repertuaru ich naturalnych zachowań.

Nie każdy pies jest w stanie zaprzyjaźnić się z domowym kotem, królikiem czy chomikiem, nie mówiąc już o zwierzętach dzikich, których zapach jest zupełnie inny niż tych żyjących wśród ludzi. W nawiązywaniu międzygatunkowych relacji nie bez znaczenia jest też rasa.

Cały artykuł dostępny jest w marcowym numerze "Przyjaciela Psa".

Od jakiegoś czasu czytuję też blog osoby opiekującej się liskiem srebrzystym,który mieszka z Nią i z Jej suczką rasy labrador - opiekunka liska pisze że to w jaki sposób oba zwierzaki się dogadują i to jak lisek próbuje naśladować psa jest niesamowite - oto Jej wpis pod owym artykułem:

Cytuj
Aktualny temat miesiąca jest mi szczególnie bliski. Moja labradorka, oprócz własnych szczeniąt wychowała małego liska srebrzystego. Quest - bo tak ma na imię nasz maluch nadal jest z nami i tak już zostanie. Nauczony bawić się z psami i podchodzić do ludzi - nie dałby sobie rady na wolności. To jak wzajemnie się dogadują, to jak lis nauczył się porozumiewać z psami... do tej pory jest dla mnie zadziwiające. Nie mniej zdumiewający jest też temat miesiąca, który pokazuje, że psy nie tylko z innymi psowatymi potrafią współżyć.
   

http://www.pies.pl/kumpel-z-rogami-traba-dziobem_328_a2485.html

tak więc myślę że psy,wilki jak i inne psowate zdolne są do jeszcze wielu rzeczy o których my nie mamy nawet bladego pojęcia ;)
« Ostatnia zmiana: 2011-03-08, 20:00 autor lis »
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #173 : 2011-03-10, 19:18 »
Organizacje ekologiczne część 6.

Dian Fossey Gorilla Fund powstał w 1978 roku. Pierwotnie nosił nazwę Digit Fund (od imienia ukochanego podopiecznego Dian Fossey). Celem jego powstania było zachowanie i ochrona goryli górskich. Dian Fossey Gorilla Fund promuje badania tych wielkich małp człekokształtnych. Prowadzi także edukację mówiącą o wielkiej roli goryli górskich we współczesnym świecie.
Stan liczebny tego podgatunku goryla wynosi obecnie mniej niż 800 osobników. Organizacja ta niesie pomoc gorylom górskim na wiele różnych sposobów. Śledzi i walczy z kłusownikami. Prowadzi programy przygotowujące uratowane goryle z rąk kłusowników do powrotu na wolność. Przyczynia się do polepszenia warunków zdrowotnych i życiowych osobom będącym sąsiadami goryli górskich.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #174 : 2011-03-16, 19:35 »
Rozważania na temat długości życia psów.

Rozpatrując to zagadnienie, należy pamiętać o dwóch nadrzędnych zasadach rządzących długością życia u Canis lupus familiaris. Pierwsza z nich mówi, że psy wielorasowe żyją dłużej niż rasowe. Wynika to między innymi z większej odporności wielorasowców. Druga zasada dotyczy rozmiarów ciała (czyli wielkości) poszczególnych psich ras. Im pies jest mniejszy, tym dłuższe będzie jego psie życie. I tak jamnik, lub yorkshire terier mogą przeżyć spokojnie 15-18 lat. Natomiast wielkie dogi dożywają zaledwie 7 lat. Wszystkim psom niezależnie od rasy i pochodzenia powinniśmy zapewnić w okresie starości odpowiednie ćwiczenia mózgu.
Zminimalizują one ryzyko wystąpienia psiej demencji.
Ciekaw jestem jak przedstawia się długość życia u Waszych czworonożnych, szczekających przyjaciół?
Aha jeszcze jedno. W świecie dzikich zwierząt nie obserwujemy takiego przełożenia mniejszych rozmiarów ciała na długość życia. Słoń indyjski żyje wszakże dużo dłużej niż mysz leśna, a finwal znacznie przewyższa pod tym względem fizjologicznym chomika europejskiego.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #175 : 2011-03-20, 10:11 »
Ciekaw jestem jak przedstawia się długość życia u Waszych czworonożnych, szczekających przyjaciół?
Jeden z moich psów odszedł w wieku 16 lat, poprzedni miał 12 i pożyłby na pewno jeszcze kilka lat, ale miał chorą prostatę... Toffiś ma około 16 lat, brałam go ze schrona jako 7-latka, po dwu miesiącach wet odjął mu 2 lata, w u nas jest już 11 lat... Były też takie, które żyły króciutko, bo zabrała je choroba... Na szczęście Toffiś jest zdrowy i silny, mam nadzieję, że jeszcze długo z nami będzie...
Zapisane
IBDG Wrocław

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #176 : 2011-03-22, 16:54 »
Pogłaszcz ode mnie IBDG Toffika. Życzę Wam jeszcze wielu wspaniałych chwil spędzonych razem.

O wilkach część 3.

Wilk pojawia się w wielu bajkach i legendach jako budzące grozę zwierzę, straszące dzieci. Dość wspomnieć naszą bajkę o Czerwonym Kapturku. Tak więc już od najmłodszych lat u naszych milusińskich zostaje utrwalony stereotyp tego zwierzęcia. Towarzyszą mu negatywne skojarzenia i określenia. Czy tak jednak być musi? Nie i istnieje potrzeba zmiany tego status quo. Tak właśnie czyni WWF-Polska, które swego czasu opracowało wspaniałe wilcze bajki dla dzieci. Są one jakże różne od tych, które znamy powszechnie. Przedstawiany jest w nich prawdziwy wizerunek Canis lupus. Właśnie jaki jest Canis lupus? Nie przypomina w niczym wilka z Czerwonego Kapturka. W stadzie wilczym są miejsca na przyjaźń i miłość wilczą. Osobniki, które się przyjaźnią po długim okresie nie widzenia witają się czule i wylewnie. Wilki troszczą się o słabszych członków stada. Karmią i otaczają opieką chore i ranne wilki.
Wyrzućmy z naszych umysłów i serc wilka czyhającego na Czerwonego Kapturka. Spójrzmy na niego w sposób, jaki na to zasługuje.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #177 : 2011-03-22, 19:53 »
Pogłaszcz ode mnie IBDG Toffika. Życzę Wam jeszcze wielu wspaniałych chwil spędzonych razem.
Dziękujemy :)
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedz #177 : 2011-03-22, 19:53 »

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #178 : 2011-03-26, 12:15 »
Jesli chodzi o dlugosc zycia psow to trzeba brac tu pod uwage kilka kwestii - opinia, ze wielorasowe sa zdrowsze i zyja dluzej - bierze sie chociazby stad, ze ma tu najczesciej miejsce selekcja naturalna.

Mialam kiedys mieszanca sredniej wielkosci (okolo 15 - 18 kg) ktory zyl zaledwie 13 lat, podobnie - ale jednak dluzej bo 13,5 zyla moja pseudorottka - mozna powiedziec, ze zabil ja brak selekcji hodowlanej. Dostala lekkiego wylewu po ktorym stracila czycie w jednej z przednich lap - po okolo tygodniu leczenia czucie wrocilo do normy... ale dysplazja zrobila swoje i nie miala juz szans by stanac na nogach...

Jesli chodzi o moje file to tu dlugosc zycia poszczegolnych wygladala bardzo roznie - 3,4,5, 8 - skrety zoladka; 1 i 8 - niewydolnosc krazenia; 8, 10 - pierwsze nowotwor kosci, drugie - watroby.

W wiekszosci literatur jest napisane, ze file zyja 8 - 10 lat. U nie w tej chwili sytuacj wyglada tak, ze najmldszy ma lat 8 - pomijajac "szczegol" pod postacia skretu zoladka , ktory mial miejsce okolo 1,5 roku temu  - jest w bardzo dobrej kondycji, problemow zdrowotnych brak. druga z kolei ma lat 12 - glownym problemem zdrowotnym u niej sa zwyrodnienia w kregoslupie. Dwie pozostale file w sierpniu skoncza lat 13 - jeden przez dluzszy czas byl BARDZO otyly i nie moglam mamusce wytlumaczyc, ze to fatalnie wplywa na jego zdrowie - aktualnie ma zwyrodnienia w kregoslupie (nic szczegolnego) ale przez otylosc doszly nabyte zwyrodnienia w stawach, przez co miewa problemy z chodzeniem. ostatnia w ogolnej kondycji jest dobrej, miewa jedynie incydenty z niestrawnoscia (wymioty) na co pomaga kuracja oniprazolem.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Mohr 2 opowiada
« Odpowiedź #179 : 2011-03-30, 19:30 »
Dziękuję Iras za cenne uzupełnienie moich refleksji tyczących się długości życia psów.

Ile gatunków zwierząt żyje na Ziemi?

Tak naprawdę tego nie wiemy i wątpię czy kiedykolwiek się dowiemy. W latach 80-tych XX wieku corocznie odkrywano 22 gatunki ssaków, 40 gatunków ptaków i 2 gadów. Swoją drogą ciekawe jak obecnie kształtują się te liczby. Nie ulega wątpliwości, że ciągle odkrywane są nowe gatunki zwierząt. Badacze angielscy w bardzo śmiałych przypuszczeniach podają, że liczba gatunków owadów może sięgać nawet 40 milionów! W moich skromnych rozważaniach oceniam ją na około 5 mln. O czym jednak świadczy zjawisko poznawania nowych zupełnie nie znanych nauce gatunków zwierząt? O tym, że tak naprawdę o świecie zwierzęcym naszej planety wciąż wiemy jeszcze niewiele.
Co mnie jednak w tej kwestii martwi, niepokoi,bulwersuje. Mianowicie niektóre gatunki zwierząt w wyniku naszej działalności wymierają przed nadaniem im nazwy gatunkowej. Nie mówię już o opisaniu ich budowy,fizjologii,ekologii,funkcji jakie pełnią w ekosystemach. Pozostają bezimiennymi białymi kartkami zoologii. A przecież żyły, rozmnażały się, istniały. Wiemy o nich tylko tyle, że były nieznane nauce. I takimi niestety pozostały.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 43   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.206 sekund z 27 zapytaniami.