tak serio to taka zaba jest u nas zyjatkiem zyjacym roznie w roznych sezonach i raczej nie jestesmy im w stanie zafundowac zimy, wiosny do godow, partnerow i wody w ktorej sie rozmnozy - w domu. Zaby bardzo milo hodowac, a wlasciwie obserwowac we wlasnym stawie czy wiekszym oczku wodnym. Nawet te trawne ciągna do wody, szczegolnie wieczorami
wiec maltretowanie zaby, ktora na dodatek lubi skakac - w domu w jakims ciasnym akwa czy terra jest troche ponizej godnosci
i jeszcze jedno- zab sie nie znajduje , bo one sie nie gubia- po prostu zabrala ją z jej wlasnego zabiego podworka