Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[^kora^]

W jakie zabawy bawicie się z psem??
Ile godzin się bawicie??

[Scotia]

HOHOHO zajmuje mi to cały dzień oprócz czasu kiedy pisze na forum
najbardziej lubimy bawić sie w aportowanie z wody, nad rzeczka, na drugim miejscu jest zabawa w polowanie : kucam i udaje ze Falco jest moja zdobycza i patrze mu prosto w oczy, on tez *kuca* i ucieka i tak w kółko , na trzecim miejscu jest szukanie, potem przeciaganie zabawek, no i bawimy sie tez w skakanie za zabawka nad moimi nogami kiedy siedze...hmmm...troche skomplikowane no i rozne inne zabawopodobne gierki,
jest dobra książka pt. zabawy z psem, ale przeciez chodzi o to zeby byla przyjemnosc, a nie tak jak pisze w ksiazce

[^kora^]

Ja z Korą
1.Zakładam maske a ona sprubuje mi ja z  glowy cieagnac
2.Ide z nia na boisko i gram w noge(super gra)
3.ide z nia do lasu i aportujemy
4.W domu zabieram jej cos a ona musi to zlapac
5.Chowanie i wychodzenie meidzi sciana a ona wtedy skacze na polke i na mnie
6.To samo co sciotia z tym kucaniem

a z kora sie bawie srednio 7 godzin w weeekendy a tak normalnie 3-4

[golden]

Moje psy uwielbiaja, wrecz KOCHAJA sie ze mna bawic wszystko zalezy od tego gdzie jestesmy na spacerach, gdy jestesmy na polach ulubiona zabawa psiakow (szczegolnie Willego) jest pogton za rzucona pilka, czy np... krolikiem roi sie tam od tych futrzakow... na polach szukaja tez myszy, wyplaszaja ptaki z zarosli
W domu lub w ogrodzie najlepsza zabawa dla moich psow jest "kto pierwszy kogo wywali" gdy mamy czas i humor, to czesto ja probuje wywalic psa, popychajac go za jego bok albo lapiac za szyje oczywiscie na tyle delikatnie, zeby nic im nie zrobic Kiedy uda mi sie juz Benka badz Lobe wywalic, to jest druga runda - pies probuje wywalic mnie i tak sie kreci... Moze nie wyglada to na bezpieczna zabawe, ale obie strony uwazaja, zeby nie zrobic nikomu krzywdy

Gdy Benek byl maly, najlepsza zabawa byla pilka nozna krecila sie taka mala beczulka pod nogami i nie nadazala za mna teraz ta beczulka "troszke" wyrosla i ma dwojke tak samo duzych znajomych, jak on sam wiec pilka nozna nie jest juz najczestsza zabawa czesciej daje psom pilke i same sie nia rzadza

[Scotia]

Ide z nia na boisko i gram w noge(super gra)

mój jest świetnym obrońcą, mógłby tez byc bramkarzem, na atak się nie nadaje jest za łagodny
gramy tez w gre jabłko-nożną
ach i tez bawie sie z nim w PSY: gryziemy się, zaczepiamy, gonimy. wszystko na czworaka - ja tez
i jeszce bawimy się w wychodzenie spod koca : nakrywam go a on musi w jak najkrótszym czasie wyjść
hmmm......co jeszcze......na razie nic mi nie przychodzi do głowy

[Nanami]

Hmm zalezy jaka pora roku takze  

Teraz jak liscie poopadały, to bawimy sie w szperanie i gonienie szumiących lisci, swietna zabawa, w rzucanie szyszek, w aportowanie kamyków, patyków, piłeczek, a jak jest ładna pogoda i nie ma wiatru idziemy tropić (uczymy sie, ładnie nam idzie). W lecie jedziemy nad wodę i taplamy sie, bawimy sie w chowanego, w gonitwy, w zimie ciągnie sanki, rzucamy sniezki, wygłupiamy sie w sniegu... W wiosne jest chyba najgorzej bo roztopy

A w domu to turalmy sie po podłodze, bawimy zabawkami, chowam jej zabawke, a ona potem szuka, cwiczymy posłuszenstwo...  

[dziul]

Ja z Batusiem najbardziej lubimy grać w noge, super jest no a w domku to chowam mu maskotkę, uciekam przed nim, chowam się pod kołdrą a on mnie musi znaleźć wiele tego jest

[julia_mrm]

Ja sie bawie w szarpanie zabawki i rzucanie na swierzym powietrzu albo biegam a psy z mna!

[Ulcia]

Teraz na jesieni najlepsza zabawa to wskakiwanie w góry liści i gonienie mnie jak uciekam, no i oczywiście przy tym jeszcze trzeba uciekinierke przewrócic, ale ostatnio rzadko mu sie to udaje, bo robie 'uniki'    oczywiście bardzo lubi gdy mu rzucam piłeczke, patyki, kamienie, żołędzie. Ja z nim jeżdże na działke to jakieś zawsze zabawy sie znajdzie...

[whiper]

w przeciąganie zabawki, rzucanie i zabieranie przedmiotów, w "berka", ścigamy się (eh, zawsze przygrywam ), ala piłka nożna... to chyba wszystko
Ile godzin? Nie liczę... jak tylko nas najdzie to się bawimy  

[Scotia]

wskakiwanie w góry liści

HEHE...u mnie jest tak, ze jak Prosiaczek wejdzie w taką górę to go nie widać...

[golden]

wskakiwanie w góry liści

HEHE...u mnie jest tak, ze jak Prosiaczek wejdzie w taką górę to go nie widać...

mojego Benka tez nie :mrgreen: mimo ze to wielki bernenczyk Benio uwielbia gory lisci, zawsze jak zbieram liscie w ogrodzie to rozsypuje mi usypane sterty zagrzebujac sie w nich

[Scotia]

bernenczyk

dziwne...on jest czarny, a mój jest rudy

[dziul]

HEHE...u mnie jest tak, ze jak Prosiaczek wejdzie w taką górę to go nie widać...

hoho co dopiero mówić mojego jak on nawet 15 cm nie ma LOOL

[*~Dominisia~*]

Hmm, ja sie tyle z Ariką bawie, ze tych zabaw bym nie wyliczyla!

Ale Między innymi są to te :
Bawienie sie w PSY, gryziemy sie, szarpiemy, gonimy ( zawsze przegrywam ), zaczepiamy itd.
Ja udaje martwą i rzucam sie na podloge, ona na mnie szczeka ( ), bieze za reke i ciągnie po podlodze (             ), wchodzi na mnie itd.
Ja jej uszy wyciągam! Arika wprost to ubóstwia! Ona stoi, ja lapie jej uszy i ciągne, a ona szczerzy zęby i lize Potem ona wskakuje na mnie i mnie gryzie uszy
Gonienie pilki.
Ja udaje kurę w ogrodzie, czyli : gdacze no i udaje kure, a Arika krazy wokol mnie i popiskuje-warczy-szczeka i skacze i lize
Udawanie : piesek! Czyli jak jest otwarte okno na ogrod czy na ulice ja wolam : piesek! Majka, dobry piesek! I Arika natychmiast dwoma lapami wskakuje na okno i patrzy (Maja! - to od tego, ze w sąsiedztwie jest suka o takim imieniu ktora ciagle szczeka, no i Arika sie na nia wkurza )

To tylko 1/16 naszych zabaw  

Bawimy sie prawie ciągle

[golden]

bernenczyk

dziwne...on jest czarny, a mój jest rudy

jak sie Benek zagrzebie w te liscie, to tez go nie widac

[Moniaa]

Bawimy sie na wiele sposob. Np.  stajemy z moja mama i rzucamy, turlamy, itp. do siebie pilki tenisowe, a Tyrusia goni, oczywiscie czesto bywa tak, ze zostaje nam tylko jedna

[Scotia]

jak sie Benek zagrzebie w te liscie, to tez go nie widac

to musi być niezła kupa liści

[Dalmachinka]

Mój dalmat Nikolas ma 3 lata ale uwielbia sie bawić jak szczeniaczek i wychodzi mu to rewelacyjnie  jego ulubioną zabawką jest piszcząca piłka, kiedy ją naduszam on daje taki koncert ze wszyscy płaczemy ze smiechu    poza tym chętnie aportuje i biega po kałuzach

[Emilka]

nasza zabawa polega glownie na tarmoszeniu i wyrywaniu jakiegos przedmiotu z pyska psa czyli inaczej silowanie sie. Bawimy sie wtedy kiedy Gucio ma na to ochote

[Staffka]

Mój Tayson uwielbia sie bawic!!!!
Moze on robic to calymi dniami ja tez to uwielbiam!!!!
Tayson jest Staffem i bardzo lubi bawic sie w berka czyli on mnie goni i próbuje mi wyrwac z reki patyk lub zabawke a jak ja wyrwie no to on ucieka a ja go gonie,
 lubi tez sie wieszac na oponie i lubi gdy ja go na niej popycham w chwili gdy on jest na niej zawieszony,
 Kocha on równiez aportowac! i wiele innych zeczy!
jest on psem naprawde bardzo Aktywnym!  

[NaNcY]

Snoopy uwielbia szaleć choć śpioszek z niego...
często sam przynosi mi zabawki na kolana... Bardzo lubi jak przeciąga się z nim jakieś sznury czy jak to ja mu robie "koszuleczki" (biore starą koszuleczke zwijam w rulon... robie kilka supłów) W domu to też przynosi rzuconą zabawke... na dworze to różnie bywa...

jak była zima too orzełki robiliśmy w śniegu

[Tequilka]

Tequilka najbardziej lubi biegi za piłeczką, patykiem, kamieniem, butelką plastikową- z aportowaniem jest różnie (dopiero sie uczy), bawimy sie też w berka ja ją gonię potem ona mnie, w lesie bawimy sie w chowanego odwracam jej uwage (np. rzucam szyszkę) i w tym momencie chowam sie jej za drzewo- a ona szuka mnie i przy okazji uczy sie ze trzeba sie mnie pilnowac   Nad strumykiem w lesie bawimy sie w przeskakiwanie bez zamoczenia, skaczę z jednego brzegu strumienia na drugi i Tequilka za mną (coraz lepiej jej to wychodzi, juz tylko jedną łapkę ma zamoczoną). Jak jesteśmy w domu to aportujemy, chowam jej sie pod koc ona mnie szuka, no i z mężem Teq walczy (w końcu to bokser    )

[navel]

Staram sie bawic z Niką dosyć często, w sumie to bawimy się codziennie. Ulubione jej zabawy to: rzucanie i gryzienie gumowego prosiaka , szukanie zabawek które jej schowam, aportowanie,

tarmoszenie się i wyrywanie jakiegos przedmiotu z pyska psa.

Na dworzu to uwielbia tarzać się w liściach, wskakiwać w nie, uciekać przede mną itd.

[Staffka]

Noo moj Tayson równiez lubi beigac za ptaszkami, wiewiurkami i kotami!
az mi czsem tych zwierzontek szkoda!
Ale dla niego To frajda!
chociaz niepozwalam mu na to, ale wiecie jak to piesie jak zobaczy kotka!
he he  

[cypryjka]

moj piesek uwielbia na mnieostrzyć kiełki ; ale to nie boli i nie zostawia śladów

[Atomic]

Ja z moimi piechami w przeciąganie sznureczka, w aportowanie no i w berka...

[mysa]

Stary temat, podobnego nie znalazłam

Jak obecnie spędzacie czas z psami na spacerach? Jakie zabawy wasze psy lubią na spacerkach?

Chciałabym coś nowego wymyślić, bo... mamy wszystkie zabawy przerobione z Bianką.

Do tej pory zabawa w aportowanie, szukanie smakołyków, podążanie za tropem, zabawa w chowanego (ja się chowam, pies mnie szuka), agility (te domowe też ), frisbee, bieg przy rowerze, rolkach, przeciąganie, zapasy, różne sztuczki.

macie jakieś pomysły na miło spędzony spacer?

[Fatty]

Ja nie mam żadnych pomysłów - Gizmo nie umie bawić się na spacerze, wszelkie harce zaczynają się po powrocie do domu, wygłupy w plenerze go nie interesują.

[Estel]

Umieść cytat
Ja nie mam żadnych pomysłów - Gizmo nie umie bawić się na spacerze, wszelkie harce zaczynają się po powrocie do domu, wygłupy w plenerze go nie interesują.

u mnie podobnie