Każdy przecież wie,że te psy należą do niebezpiecznej rasy i prowadzają bez kagańca?
od pieska to sie odpimpać proszę - to tylko zwierzak jest, bycie ciętym na koty nie zależy od rasy . To ów człowiek jest bestią. Do tego kompletnie nie potrafiąca postępować z psem, swoim zachowaniem tylko psa dopingował, podciągnął go do góry dopiero przy końcu akcji(pies podciągniety za obroże do góry nie bardzo ma jak szarpać, a gdy sie poddusi to puszcza)
A kota bardzo żal.
sprawę to może będzie zakończenie z happy endem.
kicia zmartwychwstanie?
Mandat powinien chociaż dostać, porządny - aby trzepnęło po kieszeni.
I aby wytępić błędy: z tego co widzę na filmiku jest to Bullterrier a nie tak jak napisano w artykule Pit Bull(często w sprawach o pogryzienie pisze sie o pitbullach, bo to chwytliwa nazwa). Bullteriery nie są kwalifikowane jako rasa "niebezpieczna".