Bardzo mi przykro z powodu Flory
ale jednak wydaje mi się że może się jeszcze znaleźć. Szczury tak same z siebie nie skaczą z balkonu. A moze przeszła po parapecie gdzieś? Na którym pietrze mieszkasz? Rozwieś jakieś ogłoszenia w najbliżej okolicy bo skoro jej nie znalazłaś to pewnie żyje.
(przepraszam ze wracam do tematu)