Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Iras]

Co do suk wystawowych, to też mam trzy suki po sterylce, a czwarta "czeka" na swoją kolej

[yassue]

jestem jak najbardziej za
my idziemy sie ciachac.. Blue juz po pierwszej cieczce dostala ciazy urojonej.. wiem co byloby dalej.. wiec nie bede z tym za dlugo czekac - jak tylko zwalczymy ta 'ciezarnosc' mojej suni
i tu mam watpliwosci: bo wetka sama zaproponowala zebysmy to przeprowadzili, ale po drugiej cieczce. jak sadzicie: czy warto czekac (i dlaczego, moze te wzgledy o ktorych ktos mowil: ze dojrzalosc psychiczna) czy lepiej sie postawic i isc od razu po skonczeniu urojonej?

[Iras]

dojrzałość psychiczną i tak osiągnie - z macicą czy bez, czekanie do drugiej cieczki nie ma za bardzo sensu - będzie miała w sobie wiecej hormonów płciowych, co zwiekszy ryzyko zachorowania na raka sutków .

[m7]

No i ja też mam dylemat: czy kastrowac swojego psa czy nie. Bo moja poprzednia sunia po sterylizacji zrobiła się dość agresywna, teraz mam psa i jedni mówią że może złagodnieć a inni, że wręcz przeciwnie. W schronisku starają się, żeby wszystkie były wysterylizowane, i widzę, że faktycznie różnie to bywa, na ogół są spokojniejsze. A jakie są wasze doświadczenia w tym względzie? chodzi mi tylko o stopień agresywności po sterylce, nie o całą resztę zagadnienia.

[Florencja]

Charakter się psu po sterylce czy też kastracji nie zmienia. Psy wcześniej agresywne po kastracji mogą złagodnieć ale tylko dlatego, że już nie interesują ich suczki, ani walki o terytorium. m7 może to nie po sterylce zrobiła się agresywna, tylko przeoczyłaś coś w zachowaniu psa a potem przypisałaś to sterylce.

[Iras]

Tak jak napisała florencja - prędzej pies złagodnieje - osobiście nie znam przypadku żeby jakiś pies po kastracji czy suka po sterylce zrobila sie agresywna

[Jamniczka]

M7 - psy nie są agresywne po steryzlizacji. Po pprostu bardziej skupiają się na rodzinie. Ni interesuje ich tak bardzo płeć przeciwna.

[Karooola]

M7 - Twoja suczka musiała już mieć tak poukładane w pysiu, i wydaje mi się, że nawet gdyby nie było sterylki, i tak byłaby agresywna...

Po pprostu bardziej skupiają się na rodzinie. Ni interesuje ich tak bardzo płeć przeciwna.

Co to znaczy "bardziej skupiają się na rodzinie" ? Ja właśnie myślę, że nie   Hormony przestają szaleć, i psiaki z reguły robią się łagodne i nie interesuje ich płeć przeciwna - tak jak napisałaś w drugim zdaniu  

[Iras]

chodzi nie o poosiadanie wlasnych di9eci, tylko o właściviela i jego rodzine.

[mafinia]

byc moze miala na mysli zmiane w posluszenstwie pies bardziej trzyma sie rodziny, bardziej slucha ich polecen.

[agnes211]

ja mam dwie suki po sterylce. Jedna została wysterylizowana po ciązy, druga po pierwszej cieczce. Zdecydowanie jestem za sterylizacją wcześniej

co do agresji. Moja suka złagodniała, a była dość agresywna, ale myśle ze wołynęła na nią też ciąża i to zę dojrzała druga zrobiła się istną przytulanką

a suka tak cz siak dojrzeje widze to po mrówie, co prawda siedzi w niej jeszcze szczeniak ale jest juz coraz dojrzalsza

[m7]

Może to burza hormonalna po sterylce zaszalała u niej, bo to był najbardziej zrównoważony i karny pies w całej mojej menażerii, najukochańszy ONek, ona nigdy nie zaatakowała nikogo,a była z nami 10 lat. Po tym zabiegu jednak stała się bardziej pobudliwa i ustawiała wszystkie psy w okolicy. Ale ja zawsze miałam w jakiś sposób nietypowe zwierzaki, to i ona jakoś musiała się wyróżnić.  

[M-ajka]

Ja myślę, że kastracja jest dobrą decyzją.Zwłaszcza jeżeli mamy w domu psa i suczkę. Nadprogramowe szczenięta to chyba nie jest to... Zwłaszcza jeżeli nie ma na nie chętnych. M.in. przez to zapełniają się schroniska... Cociaż nie wiem czy sama się na to zdecyduję jak już będę miała pieska...

[Jamniczka]

Hm, tak chodziło mi o rodzine "ludzką"  Choć nie ukrywam że Nuda była juz wcześniej skupiona na rodzinie i nas broniła. Sczekała na psy większe od siebie... teraz jest jeszcze lepiej choć zadziałało na nia pełne wściekłosci słowo SPOKÓJ

[Iras]

U mnie jedna z suk, miała sterylkę w wieku prawie że 8 lat (ostatni miot - a że była konieczna cesarka to i przy okazji sterylka) no i też złagodniała - a jest to suka z takich co rzucają się niamlze na wszystko co sie rusza, chociaż na jej złagodnienie pewnie też wiek wpłynął. Druga która jest po sterylce (miała ja w wieku 2 lat) cóż - u niej nie można mówić o złagodnieniu... z tym że ona została wysterylizowana "na wesoło" - czyli wet (komletny dureń) zostawił jajniki:/  Trzecia cięta w wieku także dwóch lat, zawsze była łagodna i takj jest do tej pory - konfliktów z innymi unika jak ognia.

[Jamniczka]

Iras :
wysterylizowana "na wesoło" - czyli wet (komletny dureń) zostawił jajniki:/  
Co za dureń! ja bym takich weterynarzy pozbawiła pracy gdybym mogła...
Jeden weterynarz jak kastrował moje suki zostawił jednej to coś do czego podłącza się kroplówke na łapie (ma problemy z sercem). Może trzeba było, ale suka potem to zdjęła i sobie trochę rozdarła skóry  

[IBDG]

IBDG, mysle ze jednak dobrze ze są porządni hodowcy, bo mamy prawo wyboru, jakiego szczeniaka wolimy.

Pewnie dobrze, jednak w moim przekonaniu rozmnażanie psów na sprzedaż z prawdziwą miłością do nich nie idzie w parze. Przecież zawsze istnieje możliwość, że zwierzę spotka zły los. Nie podjęłabym takiego ryzyka.

 

Możliwość istnieje zawsze, jednak ktoś kto zarazem kocha psy i ma hodowlę dba też o to żeby coś takiego się nie stało. Po to jest zazwyczaj spisywana umowa, ma się adres i telefon nowego właściciela, więc mozna sprawdzić jak trafił pies (niespodziewane wizyty są najlepsze)U mnie w sumie raz zdarzył się przypadek że pies źle trafił - był bity. Zabraliśmy go i zyje sobie u nas... chociaż strachu przed ludźmi juz sie nie wyzbył.

A co zrobisz, jeśli ludzie sprzedadzą psa następnemu właścicielowi? Chyba nie możesz im tego zabronić? Albo powiedzą cokolwiek, że pies uciekł, wpadł pod samochód. Mogą też wyjechać z nim za granicę, będziesz go tam odwiedzał?