ludzie ratunku, udusze tego kota zaraz
jak mnie nie bylo, Mis budzila rodzicow wczesnym rankiem drapnieciem ich w stopy wystajace spod koldry (tata sam jej tego nauczyl jak byla mala, ale teraz nie chce ponosic konsekwencji
) i przerazliwym miauczeniem ("no wstawajcie, trzeba dac kotu jeeeeeeeeesc..").. dzisiaj sie z nia zamknelam, to obudzila mnie o 8 dokladnie tym samym .. zwariuje.. jak jej tego oduczyc?!