Chomiczki mojego brata, ktorymi defacto glownie ja sie zajmuje, kiedy ich odwiedzam :? tez maja swoje "lata" Yuki ma juz 2, Ryjeczek, jego synek, 3 miesiace mniej. Tez zauwazylam, ze czasem gorzej jedza, zwlaszcza Yuki, bardziej wybredne sie zrobily, troszke schudly, Yuki tez ma taki "garbik" na grzbiecie i troche siersc zmierzwiona.
Ryjeczek natomiast ma permanentne problemy dermatologiczne, wynikajace jak sie zdaje z braku higieny :? Mianowicie Ryjatko, mimo ze w sumie dosc aktywny, sika pod siebie, na ligninke, paier, to co ma w domku- i siedzi w tym, zagrzebuje sie nawet :? Mowie, prosze, krzycze zeby wymieniac mu to codziennie ale...
BTW jak wymienialam mu codziennie przez jakis czas cale gniazdko to sie wyleczyl, dr Bielecki przepisal mu masc przeciwgrzybiczna, cos przeciwpasozytniczego i bylo ok.
Moze niektore chomcie tak maja, zwlaszcza na starosc, ze z higienka troche na bakier?