Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: wymioty  (Przeczytany 1888 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Emilka

  • Gość
wymioty
« : 2003-02-03, 01:30 »
Moj piesio ma chyba jakies problemy z trawieniem, od dluzszego czasu kiedy cos mu bardzo smakuje szybko to wcina po czym wymiotuje niestrawiony pokarm, co moze byc przyczyna tych wymiotow
Zapisane

Jennifer

  • Gość
wymioty
« Odpowiedź #1 : 2003-02-03, 10:44 »
Moja sunia tez miala problemy z zoladkiem. Na poczatku zwalalismy na to ze za szybko zjada. Ale potem sie okazalo ze to cos gorszego. Po kilku dniach normalnie chodzila i co minute (doslownie minute) wymiotowala. Skonczylo sie na 3 zastrzykach, po dwoch dniach kolejnych dwoch dawkach zastrzykow i po kolejnych dwoch dniach jeszcze dwa zastrzyki. Pierwsze trzy byly po to by ja wyleczyc z obecnego zatrucia, nastepne by to sie wiecej nie powtorzylo. Przyczyn moze byc wiele, w moim przypadku to byly kosci kurczaka ktore lezaly kilka tygodni na trawniku i Gala je zjadla...
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
wymioty
« Odpowiedź #2 : 2003-02-03, 11:14 »
Moja sunia ma tak jeśli coś jej zalegnie na żołądku. Dlatego nie daje jej teraz żadnych skórek po kiełbasach, czy tez ryby ze skórą, a broń boże z ośćmi, co jest oczywiste. Czasami jest to normalne jak u człowieka, jeśli twojemu pieskowi jest tak od dłuższego czasu, a wymioty są często to leć do weta, on na to coś poradzi. Moja sunia wymiotuje jeszcze wtedy, gdy coś je i ktoś zacznie iść po klatce, a ona zacznie szczekać.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Forum Zwierzaki

wymioty
« Odpowiedz #2 : 2003-02-03, 11:14 »

Emilka

  • Gość
wymioty
« Odpowiedź #3 : 2003-02-03, 16:57 »
nigdy nie daje Guciowi kosci ani tym bardziej osci ;)
Sadze ze moze to wynikaz z tego ze Gucio po kazdym wymiocie byl po posilku amianowicie dlugi makaron  zmiesem,sadze ze moze nie pogryzl polkna i dlugie "nitki" makaronowe mogly mu zaszkodzic...
bede mu teraz kroila :wink:
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
wymioty
« Odpowiedź #4 : 2003-02-04, 12:12 »
spróbuj, być może od tego twój psiunio ma wymioty. Mogło mu to zalegać na żołądku, a pieki jedzą łapczywie, i nie zwracają uwagi że makaron trzeba pogryźć :) Jeśli piesek nie wymiotuje dosłownie co chwile, to nie jest to zatrucie.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Monik@

  • Gość
wymioty
« Odpowiedź #5 : 2003-02-04, 12:24 »
Emilka:
Cytuj
Moj piesio ma chyba jakies problemy z trawieniem, od dluzszego czasu kiedy cos mu bardzo smakuje szybko to wcina po czym wymiotuje niestrawiony pokarm, co moze byc przyczyna tych wymiotow

Emilko to jest najnormalniejsze psie zachowanie (szczególnie u większych ras), które dla nas jest obrzydliwe. Oczywiście nie dotyczy każdego dużego psa.
Pies szybko połyka jedzenie, za chwilę je zwymiotowuje i zjada ponownie - jeśli mu pozwolimy. Jest to zachowanie atawistyczne - po wilczych przodkach.
Jeśli następuje to w niedługim czasie po jedzeniu, nie jest bardzo śmierdzące, czy dziwnie zabarwione - ma do tego prawo. Powtórne zjadanie jest obrzydliwe i ja nigdy nie pozwalałam na nie psom. Czasami pomaga rozdrobnienie jedzenia.
Zapisane

Emilka

  • Gość
wymioty
« Odpowiedź #6 : 2003-02-04, 13:37 »
Gucio poprostu nie gryzie tego co powinien, a potem kiedy zwymiotuje zostawia to w spokoju :? ..moze... :oops: ..moze powinnam mu to wsadzic do miski :oops: ..eh...
Zapisane

Monik@

  • Gość
wymioty
« Odpowiedź #7 : 2003-02-05, 07:57 »
No właśnie o tym pisałam - nie gryzie, tylko połyka. A w ile czasu po zjedzeniu wymiotuje?
Zapisane

Emilka

  • Gość
wymioty
« Odpowiedź #8 : 2003-02-05, 10:14 »
gora 1godz.
Zapisane

Forum Zwierzaki

wymioty
« Odpowiedz #8 : 2003-02-05, 10:14 »

Monik@

  • Gość
wymioty
« Odpowiedź #9 : 2003-02-05, 11:30 »
Myślę, że na wszelki wypadek pogadaj z wetem - ale według mnie to stan normalny. Pewnie dlatego nie kwapi się do zjadania, bo "już wie, że nie wolno" - dzięki Tobie.
A ja naprawdę proponuję bardziej rozdrabniać jedzenie - tak, żeby nie było kawałów "do połknięcia".
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.052 sekund z 25 zapytaniami.