Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: BIEGUNKA U KROLIKA  (Przeczytany 4105 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

aniak

  • Gość
BIEGUNKA U KROLIKA
« : 2005-08-10, 21:35 »
nasze kroliki dosc czesto maja biegunke - jedza siano i vitapol dla krolikow, suche bulki, sporadycznie kawalek marchewki czy jablka, sporo biegaja po mieszkaniu .... i czasem, bez zadnej reguly, maja tak paskudna biegunke,ze cale sa upackane i po prostu trzeba je myc i zasypywac zasypka dla niemowlat,zeby nie mialy odparzen .. czy spotkaliscie sie z podobnym problemem w przypadku Waszych klapouchow?
Zapisane

Akane

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #1 : 2005-08-12, 10:36 »
 Czemu dajesz króliczkowi bułki?? Przecież to okropnie nie zdrowe(także dla ludzi- rakotwórcze).
 Mój króliczek też kiedyś często miał rozwolnienie, ale teraz już rzadziej. A może twój króliś np. je mokre siano? One czasem lubią się na nie załatwiać. Dawaj im je w paśniku(ale to chyba wiesz). A może za żadko je czeszesz i połykają i od tego biegunka?? Pozatym jeśli dajesz mu mieszankę to lepiej zmień na granulat, jest zdrowszy. A może też twoje króliczki dostają za dużo marchwi? Powinno się dawać nie więcej niż jedna marchewka wielkości kciuka(około) dziennie.
Biegunkę mogą wywoływać też drobnoustroje. Należy odrogaczać króliczka. Można kupić tabletki u weta(chyba 5zł.) lub lekarz może podać króliczkowi płyn do pyszczka taką strzykawką(chyba 10zł, ale to raczej lepsze niż tabletki).
Zapisane

Inteligent

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #2 : 2005-08-14, 01:31 »
a ja mam szczura
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedz #2 : 2005-08-14, 01:31 »

Essey

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #3 : 2005-08-14, 17:43 »
moje maleństwo miało biegunkę tylko raz w życiu. I to nie jakąś okropną, tylko lekkie rozwolnienie. Dałam mu do picia trochę herbatki rumiankowej wymieszanej z wodą. nie wiem czy dobrze, ale nie miałam się kogo poradzić. W każdym razie wypił tego trochę i przeszło ;)
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #4 : 2005-08-15, 20:45 »
Oj akane, akane, bułki nie są rakotw órcze - mogą jedynie spowodować że królik się spasie , jeśli królik naleje na sioano to tego nie zje, jeśli krolik łyka za dużo sierści to wyniekiem tego może być zator, a nie biegunka, marchewkę wielkości kciuka, chyba kiedy królik nigdy wcześniej tego nie jadł? co jak co, ale marchewkiw żaden sposób nie szkodzą królikom (chyba że sa pryskane i niemyte) odrobaczających tabletek nie ma dla królików, poza tym jak wyobrażasz sobie podanie tego? do odrobaczenia najlepsza jest pasta (vethminth, fenbendazol) poza tym u każdego weta będzie inna cena.

aniak - upewnij się czy twoje króliki nie podjadają niczego w mieszkaniu, dawane jabłka obieraj i wycinaj środek, marczewki też powinno się obierać, a tak ogolnie - wizyta u weta byłaby najlepszym pomysłem to od razu zostałyby zbadane i przy okazji odbrobaczone
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #5 : 2005-08-15, 22:24 »
A czy biegunka jest również wtedy jak nie dostanie marchewki albo jabłka? bo być moze źle reagują na te rzeczy. Jeśli podajesz mieszanke to zmien na granulat ale stopniowo przez dwa tygodnie bo jesli zrobisz to odrazu to  znowu pokawi się biegunka.
Pamietaj też ze zawsze nową rzecz podaj wielkosci kciuka, a nie odrazu wielkie porcje. Jeśli nawet po tym kawałeczku beą mokre kupki to juz nigdy tego nie dawaj. Czy królik mają dostęp 24 godziny na dobe do siana? jesli tak to podczas biegunki zostaw samo siano i wode :) Byc moze też z królikiem jest cos nie tak, wiec radziłabym przejsc sie do DOBREGO weterynarza który zna się na królikach, niestety malo ich jest  :?

Iras to jeszcze zalezy od królika jak reaguje na marchewke ;) mój to po maluteńkim kawałeczku ma straszną biegunke tak samo jest z jabłkiem ;)
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #6 : 2005-08-16, 11:06 »
ola - to fakt, dlatego z początku podaje sie w małych ilościach i to w sumie dotyczy wszystkiego co się podaje (również ziaren i granulatu) U mnie na szczęście z niczym nie ma sensacji,
1. aby przyzwyczaić
2. aby sie przekonać czy dobrze to przyswaja.

Co do problemów z królikami aniaka, w sumie jakoś mi się nie wydaje by przyczyna było to co podaje - ze względu na to że biegunka jest zbyt ostra. Chociaż - kto to może wiedzieć...

aniak, napisz skąd jesteś to doradzimy ci jakiegoś weta który się naprawdę zna... bo zkrólikiem nie można iść do pierwszego lepszego
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Akane

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #7 : 2005-08-16, 13:37 »
 No to mo
Zapisane

aniak

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #8 : 2005-08-16, 13:39 »
hej. Dzieki za wszelkie rady... z tego, co czytalam w roznych madrych ksiazkach, krolik od czasu do czasu powinien dostawac bulke..nigdy chleb. No wiec od czasu do czasu dostaja.. o rakotworczych bulkach nie slyszalam,ale z drugiej strony co w obecnych czasach rakotworcze nie jest. Z moimi krolikami wlasnie nie ma reguly - czasem jedza marchewke i jest OK, czasem zjedza zwykly pokarm i niestety pojawiaja sie problemy. Z tym sianem w pasniku jest wlasnie maly problem - z pasnika siano wyjadaja trzy koty,ktore mamy a potem wymiotuja po calym domu, wiec kroliki maja siano w klatce..ale faktycznie, chyba musimy sie postarac o nowy pasnik i jakos zabezpieczyc go przed kotami... Kochane sa te nasze kroliczki ... i chciielisbysmy zeby nic im nie bylo.... jedyna osoba, ktora chwilowo cierpli z racji krolikow jest moj maz, ktory - okazalo sie, ma alergie na siano i sierc krolika - ale poki co ostro walczy, bierze leki i jakies inhalacje robi.. mam nadzieje,ze mu przejdzie. Alergia wyszla po 3 latach... i jak pomysle,ze musialabym kroliki oddac to tak,jakbym rozstawala sie z czlonkiem rodziny. 3majcie kciuki,zeby tak sie nie stalo.

Ania
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedz #8 : 2005-08-16, 13:39 »

aniak

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #9 : 2005-08-16, 13:41 »
jestem z Kielc. Naszymi zwierzakami ( 2 kroliki, 3 koty) + do niedawna pies ( 18 lat, zmarl na raka, tzn eutanazja) i kot  u rodzicow - opiekuje sie lecznica 4 lapy. Naprawde porzadki weterynarze.. kurcze, wszystko sie lekko chrani - kroliki czasem maja biegunke, maz alergie na kroliki .... kicha i kaszana jednym slowem.... a te dwa diably, jak gdyby nigdy nic zezarly nam wczoraj 2 guziki od pilota:) I za to je kochamy!
Zapisane

Akane

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #10 : 2005-08-16, 14:00 »
 Oj no dobra może gdzieś tam w tym co pisałam trochę się pomyliłam. Ale co do bułek mówiłam dla ludzi są rakotwórcze nie dla króliczków(choć im na pewno też szkodzą bo w takim pieczywie pełno jest jakiś spulchniaczy i one są napompowane sztucznidłami). Co do marchewek, to są szkodliwe w nadmiarze- tak pisało w książce o królikach. Mojemu królikowi jakoś już nie raz zdarzyło się zjeść morą ściółkę, zanim zdążę ją sprzątnąć.

 "Biegunka- występuje ona na skutek przeziębienia, przeciągu, zjedzenia zepsutej lub nie właściwej paszy albo przebywania na wilgotnej ściółce. Kał jest wtedy mazisty lub płynny i ma przykry zapach. Chore zwierzę trzeba umieścić w temperaturze pokojowej, z dala od przeciągów(z dala też od podłogi!) i nie podawać mu żadnej soczystej paszy. Powinno dostawać paszę suchą, dużo siana i trochę gotowanego, dobrze odsączonego ryżu. Zamiast wody do picia - letni napar z rumianku."
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #11 : 2005-08-16, 14:27 »
akane - nie należy wierzyć książkom, gazetom itp. nawet większosci wetów nie nalezy wierzyć na słowo. bułki nie są bardziej rakotwórcze niż cokolwiek innego w naszych czasach...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Akane

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #12 : 2005-08-16, 15:01 »
 Lepiej wieżyć ludziom z for, znajomym itd. niż weterynarzom???????? No to mi nowość.....
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #13 : 2005-08-16, 18:03 »
wiesz, tak się składa że znaczna większosc wetów jest do d***, dodatkowo znaczna większosć ludzi wierzy takim wetom święcie, miałam już niejedno przejście z najróżniejszymi wetami i różnymi zwierzetami, jeden nie potrafił rozpoznać złamania kości udowej z przemieszczeniem , inny stwierdził że przy skręcie zoładka wystarczy płukanie, według kolejnego pies chory na parwowiroze (stadium początkowe - biegunka jeszcze bez krwi, pies nawet nie bardzo odwodniony) nie ma szans przeżycia i nie sensu go leczyć , według następnego nie warto leczyć ropnia u krolika - takich przypadków mogę wyliczać i wyliczać, a wychodzi na yto że jedyne co moge zrobić w tym przypadku to ostrzegać ludzi przed idiotami z papierkiem "wet" zycia to nie wróci zwierzakom które przez "wetów' tylko z tytułu straciłam...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #14 : 2005-08-16, 20:25 »
Tak, często lepiej. Według niektórych weterynarzy nie szczepi się królika na nic. Karmi sie go mieszankami, nie leczy. Czasami nawet nie umieją rozpoznać grzybicy. i ja mam im wierzyć? chyba gdybym ich słuchała to królik dawno juz by nie żył lub miał jakies problemy. Oczywiście są dobrzy wteerynarze i już do takiego chodze :)
Marchewka nie szkodzi tylko nie nalezy podawać jej jako podstawowy pokarm bo to smakołyk.  Masz racje, bułki nie należy podawać królikom i aniak lepiej z nich zrezygnuj ;) najważniejsza jest zielenina i siano.
I radze również nie czytać niektórych mądrych książek ;) bo niektóre są stare, a jak wiadomo juz coraz więcej wiadomo o ucholach ;) juz lepiej nie będę mówić co w tych książkach wyczytałam  :;p:
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Forum Zwierzaki

Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedz #14 : 2005-08-16, 20:25 »

aniak

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #15 : 2005-08-16, 21:59 »
hmmm marchewki nie dostaja te moje uszaty od dawna, jedza witapol i granulat ( na stale maja je w misce, moze to po prostu z przejedzenia? choc tak maja od 3 lat) faktycznie wiecej pija ostatnio z racji ciepla wiec moze powodem jest to,ze sciolki nie zmieniam tak czesto, jak powinnam .. hm.. klatki stoja na podlodze, bo nigdzie indziej sie nie zmieszcza ( 2 kroliki,wiec dwie klatki polaczone w jedna) .. sporobuje ze zmiana sciolki, jak nic nie pomoze, pojde do weta. zreszta, jutro bede u weta to przy okazji zapytam, co radza. Moi weterynarze sa naprawde kompetentni - sami w gabinecie maja dwie fretki i gekona, skutecznie lecza cala moja gromade a kiedy mam jakies pytanie, po prostu dzwonie czy sle maile i oni odpowiadaja. Ufam im ... ale wiadomo, forum to najlepsza sprawa:) Pozdrawiam!
Zapisane

aniak

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #16 : 2005-08-16, 22:16 »
ryzu? hmm, tak z ciekawosci,czym karmicie swoje kroliki?. Do tej pory wydawalo mi sie,ze moje maja naprawde calkiem neizle menu ( vitapol, chrumis, granualty inne, zielona pietruszka, ktora kochaja i po ktorej sikaja jak wozy strazackie, sianko oczywiscie obowiazkowo, czasem marchewka, jabluszko) .. co jedza Wasze futrzaki?
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #17 : 2005-08-16, 22:39 »
U mnie jedzą na ogól granulat, od czasu do czasu mają ziarna (jeśli nie zdobędę granulatu - jakimś cudem moim spasienie nie grozi) a z owoców i warzyw to moje jedzą prawie ze wszystko, śliwki, czereśnie, truskawki, buraki, ogórki świeże, pietruszkę (natke i korzeń) marchewki (natka, korzeń) koperek mandarynki, jabłka, ostatnio im porzeczki zasmakowały, mlecz, krwawnik, sałata, kapusta itp itd...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #18 : 2005-08-16, 22:51 »
aniak ja na twoim miejscu to bym całkiem zrezygnowała z mieszanki i dropsów, kolb, wapna jakiś tam chrumisiów i innych rzeczy, bo to całkiem niepotrzebne i tylko tuczy królika, nawet niewarto pieniedzy wydawac ;)
aniak mozesz podawac królikom dużo rzeczy, gdzies na forum napewno jest lista owoców i warzyw które królik moze jesc. Moja najczęściej rano dostaje pietruszke, koperek, czasami mlecze, jakies liscie rzodkiewki i tym podobne rzeczy, a wieczorem suszone ziólka i granulat alex. Czasami jeszcze miedzy posiłkami dostaje odrobine jakiegos owocu byle nie soczystego bo po takich ma biegunki ;)
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Akane

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #19 : 2005-08-19, 12:31 »
 Zgadzam się z Olą. Te wszystkie kolby itp to niezdrowe. Ja mojemu króliczkowi daję pierw na śniadanko garść granulatu, potem na drugie śniadanko jakieś listki od rzodkiewek czy coś. Potem na obiadek jabłka papierówki, które uwielbia, na kolację to co akurat w lodówce znajdę. I jeszcze czasem daję mu marchewki i pietruszki które uwielbia, szczególnie nać.
Ale on i tak jest wybredny.
 Tak wiem, że większość wetów jast okropna zwłaszcza jeśli chodzi o małe zwierzęta. Ale przecież Wy też skądś musicie wziąć te informacje (nie wszystkie) bo chyba same nagle nie przyleciały. A te źródła bywają przeróżne, może też książki czy co.
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #20 : 2005-08-19, 21:43 »
ja sowje info mam akurat od dobrych wetów (między innymi dr. Wojtyś)
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedz #20 : 2005-08-19, 21:43 »

aniak

  • Gość
Odp: BIEGUNKA U KROLIKA
« Odpowiedź #21 : 2005-08-19, 22:26 »
dziekuje za wszystkie rady.. moze bedziecie w stanie pomoc mi jeszcze w jeden sposob.. kurcze.... ryczec mi sie chce po prostu!!!!!!!!! Kochani, pomożcie prosze. Moze ten mail nie bedzie skladny i bardzo
sensowny,ale jakos do tej pory nie moge sie pozbierac, Mam dwa
trzyletnie kroliki - Leona i Demona. Leon jest brazowy, Demon czarny ze
srebrnymi wlosami w okolicach pyszczka i uszu. Oba kroliki sa
wykastrowane, nauczone czystosci poza klatka ( czyli swoje potrzeby na
wybiegu zalatwiaja w kuwecie wypelnionej trocinami i rzadko zdarza im
sie nabrudzic poza nia), reaguja na swoje imiona, sa wesolutkie, ganiaja
sie po domu, skacza ( w tym na krzesla i kanape), niekoniecznie lubia
byc trzymane na rekach, za to chetnie daja sie glaskac i zaczepiaja nas,
kiedy nie poswiecamy im tyle uwagi, ile powinnismy, lekko podgryzajac
nas w palce lub po prostu wskakujac na nas. Zyja w zgodzie z kotami, nie
maja w zwyczaju ogryzac kabli czy mebli, jedza wlasciwie wszystko choc
czasem zdarza sie, ze jesli dostana za duzo pokarmu, maja biegunke.
Mieszkaja w duzej klatce stworzonej z dwoch klatek polaczonych w jedna,
sa nierozlaczne i przyzwyczajone do sporej ilosci ruchu ( srednio 5-6
godzin dziennie, glownie wieczorami, poza klatka). Dlaczego o tym
wszystkim pisze? Bo musze znalezc im nowy dom. Moj maz od dawna borykal
sie z alergia na siano i sierc krolikow - do tej pory bral zyrtec,
aleertec, potem zafiron, ktory niestety przestal dzialac a alergolog
powiedzial,ze jesli kroliki nie znikna z domu, alergia szybko przerodzi
sie w astme. Nie wiem co robic i wlasciwie chce mi sie plakac,ale
zmuszona jestem znalezc Uszatom nowy dom. Jak sie pewnie
domyslacie,czuje sie jakbym zdradzala najlepszych przyjaciol, bo kroliki
sa z nami od dnia slubu i sa po prostu integralna czescia naszego
domu,ale nie mam wyjscia. Pomozcie. Szukam kogos, kto zajmie sie nimi,
zapewni im odpowiednia ilosc ruchu i uwagi, ktos kto pokocha je tak, jak
ja, ktos, kto traktuje kroliki nie jako kolejny rodzaj zwierzaka "
ktorego fajnie miec, bo jeszcze nie mialem/mialam krolika" tylko kogos,
kto po prostu kocha kroliki, bo to kroliki wlasnie i wie, jak sie nimi
odpowiednio zajac.Dodam,ze nie ma mowy o rozdzieleniu ich, bo sa bardzo
ze soba zzyte, wszystko robia razem i nie wyobrazam sobie,zeby mogly zyc
bez siebie. Jesli znajdzie sie ktos taki, oddam klatke i wszystkie
krolicze akcesoria ... to chyba najciezszy mail, jaki kiedykolwiek
musialam napisac... Jestem z KIelc, moge dowiezc kroliczki gdziekolwiek,byle tylko do domu, na jaki zasluguja. Czy
moglibyscie pomoc znalezc moim kroliczkom nowy dom. NIe jestem zlym
wlascicielem i one wcale nie sa niechciane, one po prostu dluzej nie
moga mieszkac z nami .. Potrzebuje pomocy. A myslalam,ze biegunka od czasu do czasu to problem..

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.101 sekund z 27 zapytaniami.