Mandryna - poprostu jedna wielka porazka, supermegahiper fałszowała szczegolnie na poczatku przy tym "wstepie" i "Every night" lool
Tak mi sie smiac chcialo
Posikac sie mozna - tak ona spiewa
Ogolnie Mandaryna to ekhm...
Chyba pierwszy raz w życiu bez playbacku spiewala (no nie wiem, bo nigdy jej nie ogladam, bo po co
) i jej to zupelnie nie wyszlo (ale to BARDZO lekko powiedziane...) A ta Elektroda to tez taka ->
Glos niby nawet nawet ale glupia jak Mandaryna...
Wiecej nie bede mowic o nich, bo zaraz bede cos brzydkiego mowic
Reszta fajnie zaspiewala
A kto wam sie najbardziej podobal?
Charon - paolinka dobrze mowi, cos Lipnickiej, ale ja tez nie wiem co to za piosenka heh