Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Galago De Codi]

Czy jest ktos tu kto cierpi na to dziadostwo?
Ja sam dowiedzialem sie o tym co mnie gnębi przypadkiem,
 i wlasciwie  w wieku 26 lat...
nie odwiedzalem tego forum juz dosc dlugo, i wlasciwie zadnego.
Byl okres zalamania. Poklucenia z calym swiatem..
Zwalania winy na depresje,  nerwice, hormony i inne bzdury,
ktorych lekarze nie potwierdzili...
i nagle znajduje ten artykul
http://adhd.org.pl/portal2/index.php?option=com_content&task=view&id=83&Itemid=60
Gdy go przeczytalem to sie poplakalem..
te wszystkie wymysly z moimi chorobami byly zawsze lekko naciagane...
a tutaj czytam .. czytam ... i jakby ktos cale moje zycie opowiadal...
czasem fajnie ze istnieje internet...

Nagle zrozumialem dlaczego uwielbiam sam chodzic po lesie, dlaczego uwielbiam nurkowanie..
dlaczego.. dlaczego...
Nawet nie wiecie jakie to jest szczescie wiedziec co mi bylo od urodzenia..
dlaczego wciaz mam problemy z porozumiewaniem sie..

Gdy mam siedziec i sluchac kogos np.  przez 0,5  godziny, (studia, religia, powazne rozmowy)
... nie wiedzialem co sie ze mna dzialo... naprawde nie potrafilem okrelsic co sie ze mna działo..
myslalem ze sie boje ludzi, ze denerwoje tym co oni mowia.. wymyslalem bzdury!!!
Efekt byl taki ze nie chcialem nigdzi echodzic, nie lubilem zadnych wiekszych spotkan...
mam chroniczny brak paznokci, juz nawet skórę z opuszków palców mam pozdzierana..
Teraz wiem ze wystarczy bym wzial ze sobą cos co pozwoli mi zając ręce gdy mam sluchac,
ze nie moge sie przejmowac tym ze po dluzszym zmuszaniu sie do siedzenia i przebywania gdzies, budzi sie we mnie potwor ze mam ochote
wszystko porozwalac..

Zrozumialem dlaczego krzyczalem na kogos gdy mi przeszkadzal gdy ja bylem skupiony....
nie chodzilo o to ze mnie rozpraszal.. tylko o to ze ja tak naprawde nie potrafie sie skupic
na zadnej rzeczy tak do konca i moj umysl tylko czekal by sie wyladowac
na kims  za ta katorge jaką mu zadaje skupianiem sie..

Pisze to wam wszystko bo ja nie wiedzialem.
Moze komus ten moj post pomoze.
Okazalo sie ze z ADHD mozna zyc, ze wcale nie trzeba sie piescic nad sobą,
jak to nazywają ludzie ktorzy nie rozumieją.
Ja bylem traktowany i wychowywany jak normalne dziecko, bity za przewinienia itd..
moze gdybym nie bral do siebie moich bledów, gdybym mial inne zainteresowania..
byloby gozej..
Ale sam znalazlem droge..
Sam odkrylem las i blogoslawienstwo kontaktu z przyrodą, gdy wieje wiatr,
gdy szumia drzewa i usypiają moją wiecznie pograzoną w 1000000 mysli glowę..
Wiem ze samotnosc jest lekarstwem i ze sam je odkrylem,, ze nie jestem
odludkiem, gburem.. tylko czlowiekiem ktory się sam podswiadomie leczyl.

Znalazelm spokoj we freedivingu... gdy nurkuję, gdy jest ciemno
i slychac tylko bicie wlasnego serca... (zeby jeszcze byla ciepla woda lub zeby bylo stac na piankę )

Wrescie rozumiem ze jem z nudów.. ze nie moge odpoczywac nic nie robiac, bo poprostu zaczne jesc..
i bogu dzieki ze odkrylem to teraz gdy waze 130 kg a nie gdy mialbym 160...

Choc nic w mojej glowie sie nie zmienilo, choc ciagle mam problemy, i np teraz siedze w pracy,
mam czas wolny, pisze na komputerze , a w miedzyczasie do mojego ja dobijaja sie mysli o ludziach przechodzacych
obok, o samochodach na ulicy, o tym co w domu, co z moja przyszloscia i calych tysiecy mysli, które
wydaja sie ok.. tylko ze wszystkie dobijaja sie do mnie w jednej chwili i wlasciwie nie pozwalaja na nic innego..

Najwazniejsze.... w mojej pracy tez sie nic nie zmienilo, ale wiem jak walczyc z horobą , by nie bac sie klientów,
by ich nie nienawidzic...
Nie zmienilo sie nic a zmienilo wszystko...

[Fretka13]

ADHD ma taki chłopak w naszej szkole.
Nie przejmuj sie tym tak da sie przeciesz z tym żyć.

[Nefra]

oj tam...Galagoo...ja robie 10 rzeczy na raz  i zapominam o tym co rozpoczęłam Albo nic nie robię i mam abnegację świata albo robię wszystko...dostaje skrzydeł i nadrabiam zaległosci... to to ???

[Psiara]

Galago... ale.... to niemożliwe... przeczytałam te punkty... te 20 punktów... conajmniej 15 z tego pasuje to mnie...

1) posiadanie poczucia braku osiągnięć, - dokładnie
2) trudności z organizacją pracy, - dokładnie
3) trudność z rozpoczęciem pracy (odwlekanie zadanych czynności w czasie, ciągle na później), -j/w
4)rozpoczynanie wielu czynności jednocześnie i problemy z zakończeniem którejkolwiek, -j/w
5) skłonność do mówienia tego, o czym się właśnie pomyślało, -j/w
6) poszukiwanie silnych wrażeń, -j/w
7) strach przed rutyną i nudą, -j/w
8 ) łatwość rozpraszania się i problemy z koncentracją, -j/w
9) kreatywność, intuicja i wysoka inteligencja, -j/w   (choc czy ja wiem czy jastem tak inteligentna )
10) problemy z trzymaniem się planu działania i niechęć do planowanie czegokolwiek, - tu sie akurat po czesci zgadza- uwielbiam planowac ale nic mi z tego potem sie nie udaje
11) niecierpliwość, - dokładnie
12) impulsywność, - dokładnie
13) skłonność do niepotrzebnego zamartwiania się, - oj zupełnie z życia wzięte
14) wewnętrzny niepokój, - j/w
15) chwiejność emocjonalna, zmienność nastroju, - to również zupełnie przedstawia mnie
16) pobudzenie, -nie wiem jakiego rodzaju pobudzenie, ale jesli chodzi o ciagla chec bycia w ruchu i niemoznosci usiedzenia w jednym miejscu to sie zgadza
17) skłonność do uzależnień,- to akurat sie nie zgadza nigdy nie byłam skłonna do uzależnień
18) zaniżone poczucie własnej wartości, - hmmmm.... zależy.... znajomi twierdza ze tak...
19) nieprawidłowa ocena siebie i swojej pozycji w danej grupie, - nie mam pojecia
20) ADHD, choroba afektywna dwubiegunowa lub depresja w rodzinie.- rowniez nie mam pojecia

Nie... ale ja nie mam w ogole problemow w nawiazywaniu kontaktów, wprost przeciwnie, niektórzy az mi zazdroszcza tak łatwo potrafie nawiazac nowe znajomosci.... hmmmm ale równiez lubie samotnosc, czuje sie wtedy naturalna, jestem taka jaka jestem, a nie taka jak mnie szkoła kreuje... własnie na łonie natury, ze zwierzetami i w scisłym gronie przyjaciol czuje sie soba.... chociaz i tak chyba najbardziej kiedy jestem sama... hmmmm no nie wiem...

[Nefra]

Psiara...tak jest z każda chorobą...jak poczytasz dokładnie o objawach to będzie połowa pasowac
Najczęściej jest ADHD diagnozowane u małych chłopców, którzy cały czas przeszkadzają na lekcjach , nie mogą usiedziec w ławce i ciągle łażą po klasie , biegaja jak szaleni na przerwach ciagle ulegaja jakims wypadkom, ciągle maja gips, sa inteligentni ale problemy z koncentracja powodują ze  nie sa w stanie uzyskac dobrych ocen itd.

[Galago De Codi]

Ja jestem za stary na diagnozwoanie
Jesli chodzi o gips... prawa ręka 4 razy, lewa z 3, nogi to samo, pekniete woreczki stawowe, porzecinane klika razy łuki brwiowe, na czole blizna od 3 cm dziury...
Co do objawów.. co innego jak cos ci pasuje... na siłe chces znalezc chorobę.. ale co innego jakterzeczy przeszkadzają, nie dają normalnie zyć.

[Nanami]

Ehh u mnie w klasie jest dwoch takich, co chba ADHD maja, usiedziec na miejscu nie moga, robia z siebie pajaców, zeby tylko zwrócic na siebie uwage, wszystkich denerwuja... Ciezko z nimi zyc, ale cóz zrobic?

[marioka]

 nie widze tu potrzeba generalizowac, to ,ze kros znalazl u siebie objawy podobne do Adhd , to nie oznacza ze musi wlasnie miec , to samo... Mam przyjaciolke, jest dyr osrodka pedag-psychol  siedze u niej nieraz. ostatinio  przegladalam testy dla dzieci z autyzmem...  okazalo sie, ze polowe tego co wyczytalam, moge znalezc u siebie . I na dodatek uslyszalam, ze spotykane jest u ludzi doroslych autyzm, nawet sami nie wiedza ze maja.. moge wymienic, automatyczne robienie tego samego w tej samej kolejnosci, idac  i liczyc wszystkie schody, lub okna, lub co gorsza plytki na chodniku...  o ran y tego jest mnostwo. w klasie Inki jest chlopak, ma zaburzenia, wlasciwiwe do tej pory nie jets zdiagnozowany, dokladnie,  Szkolny psycholog, wydal  na papierku opinie ze Marcin wlasnie posiada Adhd ..  Co do tego psychologa szkolneog mam inna opinie, ale mniejsza o nim.. co do opinii, to tez moglabym sie sprzeczac.. nie no jasne, psycholog wie wiecej. Ale . obserwowalam lekcje , z klasa . Jak Marcin moze sie skupic, jak prowadzona jest lekcja dla zdrowych dzieci, a dzieci nie[pelnosprawne, sa odizolowane od tych tematow..  w miedzy czasie . Ich nauczyciel cos szepcze do ucha np Marcinowi i ma sie uczyc  jak w oddali slyszy glos innego belwra , .. nie no .. edukacja jest na wysokim poziomie tiaaa..  

 Galago, okazujesz  sie z tymi bliznami, jako 100% facet. Co o ty gadasz , jakie ADhD??

[pao]

znam wiele dzieci które nie mogą usiedziec i było u nich podejrzewane ADHD. kiedy jednak zrobiono badania czy pogadano z psychologiem okazywało sie ze nie ma ADHD a jedynie wewnętrzny sprzeciw na niesprawiedliwość z która miały styczność. często pewne rzeczy sa mylone (to jak z dyslekcją która sobie połowa uczniów usiłuje "wyrobić" przed maturą ) jednak schorzenie takie występuje i co gorsza farmaceuci prześcigają sie w wytworzeniu kolejnego g...a na którym moga zarobić...
choroba jest ale można się nią zająć i to skutecznie. kwestia uswiadomienia sobie, pogodzenia sie z tym i chęci do działania
to jak z każdym inym zagadnieniem

[Nefra]

nom...zgzdzam się marioka...stuprocentowy facet, a nie jakies dziecinne ADHD...i to dokładnie piszecie co ja próbowałam ...  ze pod rózne objawy są podciagane różne choroby często na siłę...kurde sama nie wiem czy pisze to o co mi chodzi...jakies problemy z ubraniem myśli w słówa dziś mam

[Fretka13]

U nas w szkole pare osob ma AdHD

[golden(ka)]

Ostatnio rozmawialismy na zastępstwie o różnych chorobach min. o ADHD. Sporo się dowiedziałam...
ADHD można wykryć już we wczesnym rozwoju dziecka- np. kiedy małe dziecko, które wprawdzie nie powinno jeszcze chodzić na nogach (powinno jeszcze spokojnie przez jakiś czas raczkowac) wstaje i zaczyna próbowac chodzić. W ADHD chodzi o to że człowiek nie umie się skupić na jednej rzeczy toteż małe niemowle które wstanie jest uważane za 'inteligetne' przez rodziców- "o, patrz jak to nasze dziecko sie szybko rozwija!!'. Jest to wielka radośc dla rodziców, jednakże dziecko tak naprawde pokazuje objawy ADHD- ono nie umie spokojnie usiedzieć w jednym miejscu, bo go interesuje wszystko co się dookoła dzieje- 'normalne' (bez obrazy oczywiście! ) dziecko podejdzie do szuflady otworzy ją, wyjmie jedno prześcieradło, zaraz wytarga drugie, i tak wywlecze jeszcze kilka- będzie zainteresowane ta szuflada. Dziecko z ADHD podejdzie do szuflady otworzy ją, wytarga jedno prześcieradło i... odejdzie do drugiej, bo jego nie interesuje ta jedna szuflada- jego interesuje wszystko co się dookoła dzieje. Tak samo jest z dorosłymi- dorosły człowiek np. czytając książkę skupi się i jego nie oderwie to że np. w kuchni spadnie jednemu z domowników garnek. On będzie dalej czytał nie zwracając na to uwagi, zaś człowiek chory będzie się rozpraszał, oglądał dookoła, patrzył za okno bo go rozprasza każdy bodziec.
Jest to hmmm... nie że wyleczalne, ale można 'stłamsić' objawy tylko w dość hmmm... nie za fajny sposob. A mianowicie leczy sie to narkotykami (nazwy nie przypomne sobie, ale z tego co pamietam to w Polsce jest zakaz uprawiania tych narkotykówzresztą chyba jak  kazdych innych...) które powoduja spowalnianie organizmu- człowiek staje się wolny, ociągliwy, spokojny, ale czy ja wiem czy warto faszerować sie prochami...? Nie jest to choroba wyniszczająca czlowieka, ale jedynie, hm, utrudniająca nieco życie. Nie jest to na pewno koniec świata, z ADHD można spokojnie żyć- może trudniej, ale da się jak najbardziej.

[Fretka13]

Ja jak sie ucze, to szykam byle okazji zeby scoś zrobić, to pogłascze psa tak pogolądam se gazete, pojde coś zjeśc czy wypic. Ja nie moge tak robić. Jak jestem na plastyce to maluje coś to odchodze z ławki ide gdzieś, ale koncze prace. A mnie to wogółe pełno jest wszędzie.

[tarunia]

Mój Brat chyba miał właśnie ADHD. Był bardzo roztrzepany, na lekcjach nie mógł usiedzieć spokojnie. Bardzo długo mama musiała pilnowac, zeby zrobił wszystkie lekcje (sam z siebie czasem się do tego zabierał ale rzadko kiedy kończył ). Wprost rozpierała go energia - biegał, szalał i wariował nawet kiedy teoretycznie powinien być zmęczony. Z tego co wiem, to kiedys psycholog wlasnie powiedzial ze to moze byc Adhd.


A ja też mam sporo cech wskazujących na Adhd, ale nie sądze zebym to miala Porównujac do zachowania mojego Brata, to to zupelnie nie to.

[Ariva]

Przez długi czas ja i moi rodzice mysleliśmy, że mój brat ma ADHD...nawet psycholog to potwierdził! I to nie jeden, a kilku. Dopiero po programie "Rozmowy w toku" wiemy że mój brat cierpi na zespół Aspergera, często interpretowany jak ADHD

[Arya]

u mnie kilka osob w szkole ma adhd.. straszne sa -_-' jaik przechodzisz przez korytarz, podstawiaja ci nogi, kopia cie, biegaja, zawsze staraja sie zwrocic na siebie uwage na apelach, jak ma byc zachowana cisza, a na lekcjach - nie do zniesiena..

ariva - a moglabys powiedziec, to jest zespol apsergera?

[Ariva]

http://asperger.republika.pl/tlumaczenia1.htm

Przeczytajcie sobie, bardzo ciekawy artykuł. Na samym początku jest wzmianka że to jest cos w stylu autyzmu ale nie koniecznie...

[magia]

hehe czy ja mam ADHD? hmm bardzo możliwe, wcale bym się nie zdziwiła. Ucze się w łazience bo tam rozprasza mnie najmniej zeczy. Siedzac przy kompie musze mieć wlaczony telewizor i słuchać filmu bo inaczej nie moge sie skupic na tym co robie. To tylko niektore z moich dziwactw Musze pogadać z rodzicami o tym jaka byłam jak była mała.

[thrilly]

jest u mnie w klasie chłopak z ADHD i z tego co widzę to on ma jakieś wysokie stadium, bo po nim od razu widać.. potrafi całą godzinęi pukać długopisem w ławkę (naprawdę nie przesadzam), i nie da się z nim porozumieć, cały czas obgryza paznokcie i w ogóle ,,, ale da się przyzwyczaić w 1. klasie bardzo było to dla nas dziwne....a co do tych punktów to bardzo wiele pasuje do mnie i nie wiem, czy mam do tego wrócić, aż się ustatkuję czy mam zacząć się martwić.. poza tym postrzegam świat zawsze zupełnie inaczej od innych i to też mnie niepokoi.. chociaż problemu z kontaktem z innymi ludźmi nie mam i bardzo lubię przebywać tam, gdzie jest ich dużo

[tarunia]

Buhahaha Częśc tego artykułu o zespole Aspergera była prawie całkowicie o mnie Czyli w wieku przedszkolnym wykazywałam baaaardzo dużo cech wskazujacych własnie na ta chorobe Dobrze ze moi rodzice nie mieli o tym pojecia, bo jeszcze targali by mnie po psychologach i nie wiadomo czym jeszcze

[Dory]

Ja mam ADHD. średnio zaawansowane ale mam. (mój brat z resztą też)
Mam przedewszystkim problem w skupieniu się, brak cierpliwości oraz brak kontrolowania emocji. Zaniżone poczucie własnej wartości. Przez to jestem skłonna do depresji. Bez przerwy zmieniam nastrój (ale nie wiem czy to nie z powodu dorastania). Na lekcjach msuzę coś robić. Bez przerwy trzęsę nogami (coś w stylu robienia pompek piętą ). Na niektorych lekcjach mam ochotę wstać i rozwalić to wszytko. Potłuc szyby, połąmać krzesła. Nigdy niczego nie dokańczam.

Dla osoby z ADHD wszystko jest tak samo istotne - potrafi przyglądać się kipiącemu mleku, ale zareaguje dopiero wtedy, kiedy mleko zacznie się przypalać na płycie. Dzieje się tak dlatego, że adhd-owiec potrzebuje bodźca silniejszego od wszystkich, które do niego docierają, aby móc na nim skupić swoją uwagę

patrzę się jak kot chodząc po szafie zrzuca żeczy. Ale reaguje dopiero gdy przewraca się wazon. Bądź co bądź drogi wazon.
Jestem pesymistką. Gdy przechodziłam do innej klasy po głowie krążyły tylko czarne myśli. Miewam myśli samobójcze. Mam kłopoty z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi. Nei umiem robić czekoś co ktoś mi każe. Nie umiem ... Nienawidzę tego !
Ten tekst też opowiada o mnie. Mam  nieodpartą chęć wydostania się, chęć wolności. Z naury jestem artyską... bo w ten sposób wyrażam to co czuje. Żądni zmian ? Ja mogę zmieniać wygląd swojego pokoju 100 razy na miesiąc.

Samotność adhd-owców z jednej strony daje możliwości rozwoju, gdyż nie są ograniczani przez „przyziemnego" czy „nie rozumiejącego potrzeb" partnera, z drugiej - jest wyniszczająca. Najpopularniejsze cechy osobowości jakie wiążą się z ADHD jest ogromna empatia, a co za nią idzie - wrażliwość. Jest to również ogromna potrzeba akceptacji, zrozumienia i bezwarunkowej miłości. Ta ostatnia najważniejsza jest dla dziecka, które czuje, że jest inne

Oto ja ....

Utrudnieniem jest również to, że ADHD wiąże się ściśle z podatnością na uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Alkohol, narkotyki, kofeina ale również adrenalina (stąd skłonność także do hazardu i życia „na krawędzi") działają stymulująco na mózg, pozwalają na poskładanie myśli.

czasami mnie ciągnie (jeno do narkotyków) ale nie chce skońćzyć tak jak niektórzy... Za to pragnę adrenaliny !

Z czym jeszcze wiąże się ADHD? Bardzo często z różnego rodzaju nadwrażliwościami, w tym również z alergią

- jestem alergikiem :?

Osoba z ADHD potrafi wybuchnąć niczym wulkan z najbardziej błahego powodu, ale równie szybko się uspokoić

- nic dodać nic ująć

Pięknie ... ryczę ...
a zaraz wyjdę z domu.
Wyjdę gdzieś i będe krzyczeć ile sił w płucach...
rozpiera mnie złość...


EDIT: co do postu goldi... bardzo wcześnie zaczęłam chodzić, bardzo wcześnie zaczełam mówić, najwcześniej ze wszystkich moich rówieśników zaczęłam czytać i pisać ...

[Jwitos]

Ja... ja chyba mam ADHD : < Wszystkie objawy do mnie pasują, z wyjątkiem ostatniej.

[ppx]

    [qoute]Masz czasem wrażenie, że wszystko co się dookoła Ciebie dzieje, ludzie, zdarzenia, cały świat - wszystko jest za szybą? Widzisz, obserwujesz, ale nie bierzesz w tym udziału i niewiele rozumiesz? Może zauważyłeś, że kiedy o czymś mówisz, Twój rozmówca za Tobą nie nadąża? Ty tłumaczysz, jest to dla Ciebie oczywiste, a ten drugi człowiek nie ma pojęcia o co Ci tak naprawdę chodzi? Jak często „odlatujesz" myślami, choć wcale tego nie chcesz? Tak jakby ktoś Cię wyłączył i chociaż wiesz, gdzie jesteś, tak naprawdę znajdujesz się w zupełnie innym miejscu?[/qoute]
Jakby o mnie to było

Może mam ADHD xD

Ej, serio zgadza się ze mną to co tam jest napisane... x.X
Ale zauważyłam, że zawsze jak czytam coś o jakiś chorobach to potem mi się wydaje, że to mam XD

Nie raz np. mam zanieść coś do kuchni, po drodze się zamyślam
i zapominam  se co miałam zrobić

 

Tutaj koniecznie trzeba zaakcentować, że ADHD to nie jest, jak się często mylnie określa, brak możliwości skupienia się. Jest to raczej umiejętność koncentrowania się na wielu rzeczach jednocześnie

Ja często robie wiele rzeczy na raz x_X
Jem zupę, uczę się i oglądam TV x_X


Lepiej tego nie czytam, bo jeszcze sobie ADHD wmówie XD

[Iras]

heh... do mnie pasuje 19 punktow - a dlatego nie 20, ze po prostu nie wiem czy ktos w rodziie chorowal...

zaczynam wszystko i  nie jestem w stanie skonczyc...cholipka, nawet gdy podloge zamiatam potrafie zostawic kupke psich wlosow i piachu na podlodze bo pojde zajac sie czyms innym....