Może i bezsensowny temat. Ale ostatnio wkurrrza mnie jak... chole..ra. Głupie, lekceważące swojego rozmówcę zdanie: JA TEŻ. I wszelkie tego typu pochodne.
A: Boli mnie glowa...
B: Mnie też.
A: boli mnie brzuch.
B: Mnie też, bardzo.
A: Jestem zmęczona.
B: Ja też.
A: Nie umiem tego zrobić.
B: Ja też.
A: Zdechł mi chomik.
B: Mi też.
Oczywiście ta druga osoba wie doskonale, co czujesz. Po chwili zaczyna opowiadac, jaka to ona nie jest poszkodowana. Wrr... Może i czasem jak ktoś marudzi, to mu się walnie 'ja też', ale, wrrr! To zdanie lekceważy rozmówcę. Więc, prosze, nie używajcie go nigdy, bo ktoś może dostac takiego fioła, jak ja teraz. Po serii 'ja też'... :[