o^^ fajnie. Tzn. ja cieni ogólnie rzadko używam,ale teraz jakoś tak mi się zachciało xD
a złoty/srebrny? Widziałam takie fajne w musie,z delikatnie błyszczącymi drobinkami. I spodobały mi się też takie poczwórne ,jeden taki b.jasny,prawie biały róż,następnie taki jasno liliowy,dość intensywnie różowy oraz właśnie bordowy. Nadało by się?
złoty, srebrny i delikatnie brokatowe oczywiście, że ładnie wyglądają, ale to już są na większe wyjścia wg mnie
jeśli lubisz takie kolory różowawe i dobrze się w nich czujesz to pewnie, że tak. I malujesz tak, jak wcześniej pisałam, najjaśniejszy w wewnętrznym kąciku i pod łukiem brwiowym. Oczywiście, jeśli chcesz, żeby to był delikatniejszy makijaż, to możesz tylko dwóch najjaśniejszych odcieni użyć