Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Szczurki albo myszki  (Przeczytany 4352 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ghosty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 588
Szczurki albo myszki
« : 2006-06-15, 12:56 »
Byłam u znajomej mojej mamy niedawno i miała takie dwa cudowne szczurki :) I od tej pory strasznie chcę szczurki albo myszki! Jak mamę przekonać? Bo mama mówi że się brzydzi tych okropnych ogonów, i nie chce mieć pasożytów w domu. W ogóle moja mama nie zgadza się na żadne zwierzątka. Tylko na chomika. A nawet nie mogę chomików rozmnażać "bo co potem z nimi zrobimy".
Jak przekonać mamę? Bo tata może i by się jeszcze zgodził, ale gorzej z mamą :)
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #1 : 2006-06-15, 13:04 »
I dobrze, że mama nie zgadza się na rozmnażanie i ma dobry argument. Bo zwierzaków nie rozmanaża się "nawet" tylko "aż".
Może żeby przekonać ją zapoznaj ją z tymi zwierzakami bliżej, żeby się przekonała, że nie są takie straszne.
Zapisane

ghosty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 588
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #2 : 2006-06-15, 13:18 »
No właśnie, dwa dni później od tej wizyty u znajomej mamy poszłam do niej z mamą i mama bała się wejśćdo kuchni "bo w klatce były te okropne zwierzęta :P:P"
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedz #2 : 2006-06-15, 13:18 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #3 : 2006-06-15, 13:26 »
To zapoznaj ją najpierw teoretycznie. Moja mama została zmuszona do obcowania z myszami, choć mają okropne ogony, i mówi, że są nawet fajne, gdyby nie to.
Nawiasem mówiąc szczur a mysz, to kolosalna różnica.
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #4 : 2006-06-15, 13:47 »
moja mama ma fobie, nie lubi szczurów, ale i tak kupiłam :P

Pokazuj mamie zdjęcia malutkich szczurków, mów jakie są słodkie, milutkie, i inteligentne, zacznij sprzątać, zmywać itp. bo na poprawe w szkole jest eeee troche za późno :P rysuj szczurki i rozwieszaj wszędzie te rysunki, zapytaj się o dokładny powód zakazu, jeżeli to ogon to dobrze mieć kogoś znajomego ze szczurem i pokazac mamie ze ogon jest owłosiony (niektórzy myślą ze jest łysy) milutki w dotyku i ciepły, a w ostateczności  postaw ją przed faktem dokonanym :P o ile masz pewność że nie wyrzuci zwierzaka (i ciebie :P ) z domu
Zapisane
emocjonalne kanapki

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #5 : 2006-06-16, 14:08 »
Jeśli mamie tak bardzo nie podobają sie mysie i szczurze ogony może spróbuj z myszoskoczkiem???One mają całkiem owłosione ogonki z pędzelkiem na końcu.Moja mama też nie lubi szczurów i myszy przez ogony a myszoskoczki uwielbia....
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #6 : 2006-06-16, 15:18 »
Ale to głupie,rodzic powinien zaakceptować ogon,a nie żeby dziecko musiało wybierać zwierzę z 'normalnym'ogonem,aby rodzic się w końcu zgodził ...powiedz,że ogonki dodają myszkom i szczurkom uroku,a na dodatek pozwalają im utrzymać równowagę w powietrzu.I przez to są takie zwinne ;).
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #7 : 2006-06-16, 15:30 »
Raczej nie w powietrzu a na gałęzi czy na jakimś przedmiocie... :P
Z fobiami trzeba wlaczyć a nie dostosowywać dl nich innych. Dla mnie to bzdura, że ktoś np. nie lubi kotów, bo wredne. Każdego zwierzaka można polubić ze względu na jego charakter a nie na kolor czy coś.
Zapisane

ghosty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 588
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #8 : 2006-06-16, 16:06 »
No właśnie. Moja mama nie chce psiaka domowego, "bo nie chce żeby coś chodziło i żarło jej obiad, ani drapało mebli". Tysiąc albo i więcej razy mówiłam mamie że psa da się takich rzeczy nauczyć - ale mama jest uparta. Psa na pole nie chce: "co zrobimy z nim jak pojedziemy gdzieś na wakacje?". Kot: "nienawidzę kotów!". I tak do każdego zwierzątka dałoby się coś dopasować... Więc próbuję mamę namówić na coś małego.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedz #8 : 2006-06-16, 16:06 »

Madagaskar

  • Gość
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #9 : 2006-06-21, 10:42 »
Ja mam o tyle dobrze,że przez przypadek kupiłam myszke ciężarną :)
Wszystkie porozdawałam w klasie,a dziewczynke zostawiłam(dziewuszke,żeby sie nie rozmnażały ;) ).
Skoro jż tu pisze chciałam się o coś zapytać-tej małej,już z mojego chowu (czarna jest,dlatego to widzę) na sierści ma takie malutkie białe pyłki(coś chyba w rodzaju łupieżu,przynajmniej tak to wygląda). Co to może być i czy to szkodliwe?
Z góry dziekuję :)
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #10 : 2006-06-23, 22:55 »
to może być baaaardzo wiele rzeczy - od łuszczącej się skóry (brak witamin) PO PASOŻYTY (np. z wiórów) raczej przez internet diagnozy sie nie da postawic....
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Madagaskar

  • Gość
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #11 : 2006-06-24, 10:40 »
Dziękuję za odpowiedź :) .
Obserwowałam moją myszkę, i wierzcie lub nie,ten ,,pyłek" sam zniknął :) .
Zapisane

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #12 : 2006-06-24, 12:55 »
Też się właśnie przymierzam do sprawienia sobie dwóch szczurków - samiczek, ale boję się sklepów zoologicznych, w których często pracują ignoranci nie umiejący odróżnić płci... Jakby to było tak trudne u szczurów... :| Z kolei z moich 5 myszy, które miałam i które też miały być samicami, dwie to były samce... Musiałam je oddzielić, a bardzo chciałam uniknąć trzymania myszy samotnie :/
Jeśli chodzi o rodziców, zazwyczaj są pozytywnie nastawieni do wszystkich zwierzaków, bo nie muszą się nimi zajmować :)
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #13 : 2006-06-24, 13:00 »
Zorlis to może przeglądnij ogłoszenia na szczurzym forum ? Tam znakomita większość ludzi dba,aby rozdzielić szczurki według płci w odpowiednim wieku(grono znających się na rzeczy,rozstrzyga niepewnym, czy szczurze dziecię jest facetem czy babą według zdjęć;))
I jeśli szczur byłby daleko, to też nie problem -transport można zorganizować-moje jechały do mnie(podkarpacie)aż z W-wy :)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Katarzyna

  • Gość
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #14 : 2006-06-24, 18:07 »
Ghosty, przede wszystkim najpierw sama postaraj dowiedzieć się jak najwięcej o zwierzątku, które chcesz hodować. Bo póki co, wygląda na to, że nie robi Ci wielkiej różnicy, czy będziesz miała szczurka czy myszkę - a to znaczy, że niewiele wiesz o hodowaniu tych gryzoni, bo one są naprawdę różne!
Ja na przykład przeżywałam już etapy wielkiej fascynacji królikami, potem szynszylami i jeszcze potem fretkami - ale gdy wyszukałam inofrmacje na temat wymagań, opieki, charakteru - to nie zdecydowałam się na zakup.
A jak już rozważysz wszystkie za i przeciw - i zdecydujesz, jakie zwierzę jest dla Ciebie najbardziej odpowiednie - zacznij opowiadać o nim mamie. No i musisz być pewna, że sama będziesz mogła opiekować się zwierzętami - wytłumacz mamie, że skoro to Ty będziesz się zajmować myszami/szczurkami, sprzątać im, karmić - to ona sama nie będzie zmuszona do żadnego większego kontaktu z nimi, jeśli będzie się np.brzydziła.
A co do kwestii pasożytów (mama "nie chce mieć pasożytów w domu") - to rozumiem, że obawia się, że te gryzonie przenoszą na sobie różne świństwa? W takim razie wyjaśnij jej kwestię higieny zwierzątek - że regularnie będziesz sprzątać klatkę itp.itd...
I pamiętaj - obiecując, że będziesz się opiekować zwierzętami musisz mówić "na serio", a nie używać tych argumentów tylko po to, żeby przekonać mamę. A żeby mówić na serio - musisz wiedzieć, jak się nimi opiekować :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedz #14 : 2006-06-24, 18:07 »

kate8828

  • Gość
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #15 : 2006-06-24, 18:50 »
Ja dopełnie to do Katarzyny o tym że musisz wiedziec, najlepiej jeżeli już zdecydujesz sie na myszkę albo szczura, podam przykład myszki najlepiej kupić ją z hodowli , hodocy myszek sa wspaniali i niezwykle pomocni oni pomogą Ci we wszystkim , zajrzeć na stronke Charon poczytac trochę:)
Zapisane

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #16 : 2006-06-24, 19:49 »
Z zoologicznego też warto kupić myszkę.kate,pomoc można znaleźć w necie ;).Nie chcę tutaj nikogo obrażać,ale oni mogą takim czymś przyciągać klientów.To jest możliwe,bynajmniej jednak nie oskarżam ich.
Zapisane

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #17 : 2006-06-24, 19:56 »
Fatty, ze szczurkowego forum miałam już moją poprzednią samiczkę, która mieszkała sobie razem z inną z zoologicznego.
W jednym ze sklepów w P-niu (nie, nie powiem tu w którym :P ) szczurków zawsze było PEŁNO, w różnym wieku, różnej płci, rozdzielane były chyba tylko dorosłe, aż przykro się patrzyło na te stadka tłoczące się w szklanych terra...
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #18 : 2006-06-25, 20:56 »
Ale uratujesz zwierzątko,a to też jest coś ...Zresztą nie we wszystkich zoologach są złe warunki.
Zapisane

kate8828

  • Gość
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #19 : 2006-06-25, 23:01 »
Z zoologicznego też warto kupić myszkę.kate,pomoc można znaleźć w necie ;).Nie chcę tutaj nikogo obrażać,ale oni mogą takim czymś przyciągać klientów.To jest możliwe,bynajmniej jednak nie oskarżam ich.

Możesz mieć swoje zdanie ja rozumiem to, bynajmniej ja swoje myszki które sa juz zamówione kupie od hodowcy, bedę miała pewnośc że nie są w ciaży bedę znała ich pochodzenie.........ja wiem że można  uratowac zwierze z zoologika ale wiekszośc takich zwierząt idzie na pokarm dla węży......Jednak nie zgodze się do końca że hodowcy robią to aby przyciagnąć klientow jak ktos z zoologika wciska ci myszke o której nic nie wiesz nie wiesz czy nie jest w ciązy, w jakim jest wieku i czy jest chora.......kupiłam moje poprzednie myszki z zoologika i co po tygodniu jedna zdechła dlatego teraz chce kupic od hodowcy pozatym  taką myszke możesz wystawic , jest wiele pieknych kolorow
Każda opcja ma swoje plusy i minusy ja jednak popieram hodowcow, ktorzy hoduja rasowe-rodowodowe zwierzeta....
A niby jak komunikuje się z hodowca tez przez internet:), ale wiem że nie o to Ci chodziło
Zapisane

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #20 : 2006-06-25, 23:13 »
A moje myszki z zoologika były zdrowe i zadbane.różnie to się zdarza.Przeżyły i żyją(tzn.Chrumcia i Makelys...).Jak ludzie będą rasowce tylko kupować,to labo nie będą miały szans ... Po co kupować szczęśliwe(mam nadzieję)rasowce,które maja zapewnione w miarę dobre warunki,skoro w niektórych zoologicznych czy gdzie indziej cierpią biedne laboratoryjne i czekają na pomoc?Według mnie labo wcale nie sa gorsze od rasowców.Niektórym ludziom tylko zależy na tym,aby mysz była zdrowa i w ogóle,a nie pomyślą o innych sprawach .Sytuacja czasem wręcz wymaga tego,aby pomóc myszy.Ale to odrębny temat.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedz #20 : 2006-06-25, 23:13 »

kate8828

  • Gość
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #21 : 2006-06-25, 23:31 »
Co i tak nie zmienia mojego faktu że moje myszki będa rasowe....
To jest tak jak z kotami rasowce i dachowce
Z psami rasowce i kundelki
Po co rozmnażac tyle tych labo , każdy może miec swoje zdanie, ale nie znajdziesz mi myszki labo w kolorach siamese seal point albo blac tan, dove tan czy chocolate tan a mnie sie takie podobają:) najbardziej
Oczywiście masz racje i każda z nasz po cześci ma racje  kolezanka ghosty napewno zrobi tak jak bedzie uwazała za słuszne:)
I tak najlepsza jest moja Klemunia ,Klementyna klan myszkiewiczów jeszcze nie moja bo narazie zarezerwowana czeka na mnie jest o odmienie barwnej \ rasie  short hair astrex saint siamese seal point fox wsapaniałej hodowczyni Pani Irminy hodowla klan myszkiewiczów i moja druga niunia też się teraz urodziła ma narazie 4 dni wiec jeszcze nie wiem która z tych cudnych niuniek bedzie moja ale wiem ze narazie będe miała 2 myszkinki:) rasowe of 'course
Zapisane

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #22 : 2006-06-26, 08:40 »
Nie liczy się kolora,ale 'wnętrze'.
Zapisane

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #23 : 2006-06-26, 09:06 »
Ehhh... i tu sie z Natte zgadzam...
Ja też chciałabym szczura z hodowli, dumbo blaze najlepiej ^^ ale wzięłam szczura od gościa za prawie darmo (co to jest 3zł :P ) i jest cudowny nawet bez tych wielkich ucholi i specyficznego umaszczenia

dla niewiedzących blaze to taki rodzaj umaszczenia:
http://www.freewebs.com/orbisrattusrattery/Phantom.jpg
a dumbo ma mniej wiecej takie uszy (tylko ze nigdzie nie moge znaleść akurat dumbo blaze :/ ):
http://www.rattieratz.com/images/Dumbo2.jpg
Zapisane
emocjonalne kanapki

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #24 : 2006-06-26, 09:30 »
Mnie się marzy rudy szczur,albo syjamek dumbo...a mam przygarnięte 2 zwykłe kaptury,najprawdopobniej z chowu wsobnego , no ale nic-kocham te kitajce.

Nie liczy się kolora,ale 'wnętrze'.
no niby tak, ale mysz rasowa  też ma 'wnętrze',osobowosć itd-wszakze to normalna mysz tyle,ze o określonych cechach wyglądu i posiadajaca rodowód.
Każdy ma wybór-albo rasowiec,albo ogoniasty laboratoryjny, decyzja zależy indywidualnie od danej osoby i jej gustu, i nie ma co dowodzić wyższości jednych nad drugimi bo czegoś takiego nie ma.
Ja w przyszłosci chcę mieć szczury rasowe-kusi mnie specyficzny wygląd,a także to,że taki szczur moze byc(ale nie zawsze! )zdrowszy niż obciażone genetycznie szczurki laboratoryjne.
Tak samo jak chcę rasowca,chcę mieć albinosa z laboratorium...i na pewno jeśli będę mieć warunki,jakaś inna 'bida' kąt umnie znajdzie.
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #25 : 2006-06-26, 11:02 »
Ja jestem przeciwna sprzedawaniu zwierzaków w zoologach, wiec tam nie kupuję - żeby nie nabijać kasy zoologom, które i tak na to miejsce dadzą innego zwierzaka. Aczkolwiek takie działanie by coś dało, jakby znaczenie więcej osób bojkotowało zoologi... :(
No w każdym razie, to że nie kupuję zwierzaków w zoologu nie znaczy, że mam rasowe, wręcz przeciwnie - póki co nie mam żadnego... Chciałabym żeby kiedyś zamieszkoały ze mną rasowe myszki/szczurki. Na prawdę to nie ma znaczenia czy zwierze jest rasowe czy nie, żeby je kochać, to po prostu jeden z wyborów które trzeba podjąć, podczas przyjmmowania zwierzaka do domu. Innymi słowy - zgadzam się z Fatty.
Zapisane

kate8828

  • Gość
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #26 : 2006-06-26, 12:02 »
Dobrze nie liczy sie kolor a wnetrze ale  dlaczego np. jak bierzesz kotka wolisz rudego od czarnego itd... kwestia gustu........
Tak samo ja mam kotkę syjamską i bardzo chciałam mieć myszkę o takim kolorze. Wiem że labo też trzeba dac szanse...........co nie zmienia faktu że chce mieć myszkę zdrową < miałam już jedną z zoologiga i mi zdechła > wiec wybrałam hodowlę i to był głuwny powod...
Jak pisałam każdy może mieć swoje zdanie i powinniśmy to szanowac, co napisałam w 2 poście pisanym tutaj przezemnie:)
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #27 : 2006-06-26, 14:12 »
No, dokładnie, zależy czy ktoś chce pomóc zwirzakowi, i ma czas, i pieniądze na to, czy ktoś chce spędzać czas ze swoim zwierzakiem. Biorąc zwierzaka z niepewnego źródła trzba być przygotowanym na kłopoty, a nie każdy ma na to "ochotę". Np. ja przy psie ze schrona muszę ostro ograniczać moje wyjazdy i ok, ale ktoś może nie mieć takich możliwości i żeby mieć niemal pewność, że będzie mógł podróżować bierze rasowca. Na tej samej zasadzie jak się wybira czy chce się mieć psa czy kota, wybiera sie czy ma być to wierze rasowe czy nie. Jak dla mnie ok - niech każdy bierze takiego zwierzaka jaki m odpowiada, bo od nieprzemyślanych decyzji i tak już za dużo zwierząt cierpi...

(Hmm... mysz mi masarz pleców robi...)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedz #27 : 2006-06-26, 14:12 »

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #28 : 2006-06-26, 15:32 »
Źle to napisałam : nie liczy się piękny kolor,ale miłość do myszki i inne wartości.Mi się każda myszka podoba.Albionski są śliczne,każda mysz zresztą.Rasowce nie są lepsze od laboratoryjnych.Niestety,niektórzy ludzie nie rozumieją tego i wywyzszają rasowe tylko dlatego,że mają ładne kolory(mówię tu o ogóle).Co nie znaczy,że myszki rasowe są bez wartości.Można kupić zdrową mysz nierasową od jakiegoś hodowcy nierasowych bądź komuś,komu się rozmnożyły myszki.W zoologicznych są nieraz pseudo rasowe myszki - one też mają geny rasowych,więc ;).
Zapisane

Julias

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5330
Odp: Szczurki albo myszki
« Odpowiedź #29 : 2006-06-26, 15:47 »
Widzialam kiedys w Warszawie (w jakims centrum handlowym, wracalam z wystawy) mysz koloru black tan, ale z rozowa koncowka ogona.
Nie wiem co to ma do tematu, takie spostrzezenie :lol:

Pozatym nie popieram kupowania w zoologach zwierzat. W sklepie kupuje sie towary, nie zywe, czujace i myslace zwierzeta.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.075 sekund z 27 zapytaniami.