Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Mela]

Ja też kończyłam Akademię Rolniczą, wtedy ten wydział nazywał się zootechnika. Nigdy nie pracowałam w zawodzie. Zwierzęta na fermach są traktowane przedmiotowo, że nie wspomnę o rzeźniach do których też was pewnie prowadzają na "wycieczki". Tak naprawdę tylko hodowla amatorska mnie interesuje.
A co do naszego tematu futer to główną winę ponoszą ci, którzy chcą je nosić. Bez nich nie byłoby tego wszystkiego.
A tak wogóle to przestańcie się rozczulać.
Też macie niejedno zjedzone zwierzątko na sumieniu (przynajmniej większość z was). Swinia czy kura tak naprawdę niewiele różni się od szynszyli, więc trochę mnie dziwi ten nagły przypływ współczucia dla futrzaków.

Jeżeli jesteście wegetarianami to oczywiście zwracam honor.

[Monik@]

W takim razie Asiu przepraszam za to, co powiedziałam o Twoim psie. Natomiast dalej uważam, że za drastycznie opisujesz pewne rzeczy i to nie jest potrzebne na tym forum. Tu wchodzą ludzi, którzy mają 10-12-14 lat i można to im darować.
Co do wypowiedzi Meli - zawsze piszę, że szkoda wam tylko tych ładnych zwierzaczków, a świnek, krówek to już nie? Nie było ani jednego tematu o biednych, maltretowanych świniach. Czy dlatego, że brzydka i brudna?

[milka004]

Monika wcale tak nie jest, mi szkoda tych wszystki zwierzat, i swinek i krczakow...
Jak bylam mala to zawsze mowilam ze zamiast malego braciszka chce malego cielaczka, albo teraz jak jestem na wsi to chodze do obory i glasze swinki, i te male i duze, krowy, troche sie boje ale jakos idze, i tez mi jest ich strasznie szkoda bo wiem ze niedlugo powiedruja na taleze. A to ze o tym nie napisalam to chba nic strasznego. Sama mowisz zeby nie opisywac tego tak drastycznie, ja w takich przypadkach nie widze innego wyjscia.

[Monik@]

Wiem, ale nigdy nie było tematu o biednych cielaczkach. Wczoraj w wiadomościach pokazywali gospodarstwo w Kędzierzynie Koźlu, gdzie psy wyglądają jak szkielety, a cielaka chłop ZAKATOWAŁ. Ale bedzie się mówiło o psach, a cielak???

[Visenna]

niestety nie oglądałam wczoraj widomości i nie widziałam tego. O cielaczku też powinni powiedzieć.

[Monik@]

Wiecie co, myślałam, że mi serce pęknie. To sami sąsiedzi zgłosili na policję. Facet powinien dostać dożywotnio ZAKAZ posiadania jakichkolwiek zwierząt i za każdą próbę wzięcia zwierzaka - kolegium!
Przy okazji podali, że ostanio we wsi psy z głodu atakują ludzi, a jeden zagryzł drugiego - uwiązanego do budy. Tak się Polakom chce do Zachodu, a zamęczamy i zagładzamy na śmierć zwierzęta.

[Myszka.xww]

Oglądałam, Monik@. I najbardziej żal mi tego cielaczka, bo jemu już nikt nie pomógł  :? Facetowi odbiorą teraz psy, a za kilka tygodni będzie miał nowe, bo się sąsiadowi suka oszczeniła.  

Był jakieś pół roku temu reportaż w TV o rolniku, który trzymał krowy w oborze bez dachu. Biedne zwierzęta stały po brzuchy w gnoju, pod ich odchodami leżały dwie padłe z głodu miesiąc wcześniej mućki.
A rolnik oświadczył do kamery "przecież ich nie biję, krzywda im się nie dzieje".
W ciągu dwóch dni nie było tematu. A o psach czy innych szylkach powtarzają miesiącami  :?

Sorka, ale bądźmy sprawiedliwi. Jeśli już mówimy o okrucieństwie wobec zwierząt, nie pomijajmy tych, które trafiają w końcu na nasz talerz. Im też należy się godne życie i równie godna śmierć.

[Mela]

Wybacz Myszka, ale nie wierzę w godną śmierć. Zgoda, że nalezy im się godne życie, ale zabijanie będzie zawsze zabijaniem, a stek czy schabowy to tylko martwe zwierze.

[Myszka.xww]

Zgadzam się Mela - tak samo jak jedzonko dla naszych piesków i kotków -to też kiedyś były zwierzaczki.
Mówiąc o godnej śmierci, mam na myśli taką, gdzie zwierzę umiera szybko bez zbędnego bólu, jest zabijane z potrzeby, nie dla przyjemności.

Popatrz Melu na dzikie zwierzęta. Zabijają, bo muszą jeść, potrzebne im białko zwierzęce do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania. Ale zabijają najszybciej jak mogą, nie znęcają się nad ofiarą dla przyjemności.

A co tu dużo gadać, człowiek też jest poniekąd drapieżnikiem, i w początkowej fazie rozwoju potrzebuje białka zwierzęcego, by móc się prwidłowo rozwijać.

Dlatego mówię o godnej śmierci. Szybko, bez zbędnego bólu...

[Elfka Nenar]

Sle dla wielu ludzi taka śmierć to nie śmierć, oni się wolą poznęcać, popatrzeć jak zwierze cierpi. Jak mój szczur zdychał to go uśpiłam, bo ratunku nie było, a ona się tylko męczyła

[Mela]

Człowiek nie jest drapieżnikiem tylko zwierzęciem wszystkożernym, a to różnica. Poza tym mleko i jaja to też białko zwierzęce, a nie trzeba zabijać.

Z tym szlachetnym zachowaniem zwierząt to też przesada. jest wiele przykładów, kiedy zabijają nie tylko z głodu( np. młode innego gatunku lub nawet innego samca z tego samego gatunku). Nie zawsze zabijają od razu. Czasem bawią się zdobyczą (zwłaszcza koty), czasem zaczynają ją jeść żywcem. Tak więc nie zawsze są takie szlachetne, ale to są zwierzęta.
Ludziom tego nie wolno robić!!!

Zgadzam się, że skoro nasze nawyki żywieniowe(uwierzcie mi, to są naprawdę tylko nawyki) są takie jakie są musimy zrobić wszystko żeby zwierzętom hodowlanym żyło się dobrze (chociaż krótko) i żeby śmierć była możliwie bezbolesna i bezstresowa. Noszenie futer jest jednak dla mnie takim samym "grzechem" jak jedzenie mięsa.

Pozdrawiam Wszystkich      

[Myszka.xww]

Zdaje mi się, że się w części zgadzamy, Mela. Nie ma potrzeby noszenia futer, kiedy jest tyle innych materiałów. Nie po to człowiek wymiślił sztuczne, żeby chodzić w prawdziwych.

Mięso zwierząt oprócz zawiera proteiny potrzebne do rozwoju małego dziecka. Ale jesteśmy ludźmi, więc nie zabjajmy bez potrzeby i aprawmy, by krótkie życie zwierząt hodowlanych było jak najlepsze a śmierć możliwie krótka i bezbolesna.

Jestem po szkole rolniczej, też uczyliśmy się o hodowli i zabijaniu zwierząt hodowlanych. Lekcje bardzo dla mnie przykre, ale dzięki nim wiem, że zwierzę to nie przedmiot. Należy mu się odpowiednia opieka, godne życie i godna śmierć.
Może to była dziwna szkoła, ale uczono nas tam przede wszystkim szacunku do zwierząt, jako zależnych od nas. Wielokrotnie powtarzano nam, że zwierzę nie musi cierpieć. I nie powinno.

[Mela]

Coraz bardziej Cię lubię Mycha.  

Chyba niechcący odbiegliśmy trochę od tgłównego wątku, ale i tak było miło. Dzięki wszystkim za rozmowę, idę pobuszować po innych tematach.

[Myszka.xww]

Najważniejsze to się dogadać  

BTW - wychodzi na to, że mówimy to samo, tylko trochę inaczej  

Miłego buszowania  

[Monik@]

Wiesz Mela, jakieś dwa miesiące trafiłam w necie na film ze świnią w roli głównej. Do tej pory rzygam na samo wspomnienie ( a wierz mi, nie mam zbyt wrażliwego żołądka). Więc nie pisz, że nie ma godnej śmierci. Dla mnie jest niesamowita różnica pomiędzy zabiciem zwierzęcia natychmiast, a zadawaniem mu cierpień przez parę godzin. Cierpień, na które przeciętny człowiek by nie wpadł.

[Asinka 22]

Powiedzcie mi gdzie zabijane są zwierzęta "godnie" - bo nie wiem. Godnie to może umierali rycerze na wojnie - w filmach!

[Monik@]

Dla mnie jest niesamowita różnica pomiędzy zabiciem zwierzęcia natychmiast, a zadawaniem mu cierpień przez parę godzin. Cierpień, na które przeciętny człowiek by nie wpadł.
 
 

[Asinka 22]

Pytałam gdzie zabijane są zwierzęta na mięso - godnie ????? Niech mi ktoś pokaże chociaż jedną świnię, krowę lub inne zwierze (na mięso) zabijane "godnie".  

[Claudi]

Wiesz Monik@...

Powiem tak:
60 lat temu Niemcy zakładali obozy koncentracyjne, w których ludzi traktowano mniej więcej tak, jak hodowcy futer swoje obecne źródło zarobków. To - jak stwierdziła cała społeczność międzynarodowa - było nieludzkie i godne najwyższej kary.
Szynszyl, cielak, koń, czy dokarmiany na siłę drób nie mówią ludzkim głosem, więc nie mogą domagać się od swoich oprawców zadośćuczynienia ani ich oskarżyć. Nieludzkie było produkowanie mydła z ludzi, ale czy wyrabianie futer z tysięcy hodowanych i zabijanych w tym celu zwierząt jest ludzkie ? Czym się różni bandzior pozbawiający życia przechodnia za garść złotówek od bandziora, który uśmierca tysiące zwierząt w majestatcie prawa by czerpać z tego dochód ?
Na szczęście jest trochę takich ludzi na świecie, którzy występują w imieniu zwierząt, dzięki czemu w niektórych krajach takie działania jak hodowla zwierząt futerkowych jest zakazana, a maltretowanie zwierząt - ostro karane przez prawo. I tak naprawdę, to sytuacja opisana przez Asinkę powinna zostać zgłoszona do prokuratury i TPZ.
Nie zgadzam się, że 12- czy 14-latkom nie należy mówić o takich rzeczach. To właśnie dlatego, że są one skrzętnie skrywane wielu ludzi ma do tego taki stosunek jaki ma - po prostu jest im to obojętne. Takie tematy należy właśnie poruszać, bo w ten sposób coraz więcej NORMALNYCH ludzi sprzeciwia się takiemu traktowaniu zwierząt, jakiemu 60 lat temu poddawano ludzi. Po to właśnie pozostawiono obozy koncentracyjne jako pomniki - by nowe generacje mogły zobaczyć, by zapamiętały co człowiek potrafi zgotować drugiemu człowiekowi. Notabene tylko człowiek potrafił zrobić coś takiego, więc może trochę szkoda że przestał być zwykłą małpą.
A poza tym jak myślisz: czy uczucia zabijanego prądem człowieka i szynszyla czymś się różnią ? Bo według mnie NIE. Życia, które ustało niczym nie uda Ci się już zastąpić - aby się tego dowiedzieć wystarczy pójść na pierwszy pogrzeb bliskiej osoby.
Zgadzam się z Tobą tylko w tym względzie, że zapewne szybka śmierć jest lepsza od powolnej. Ale nigdy nie zgodzę się z poglądem, że należy odbierać życie bez sensu - a tak właśnie według mnie postąpili
wykładowcy w opisywanej przez Asinkę Akademii. I mam nadzieję, że kiedyś za to odpowiedzą albo otrzymają taką nagrodę, na jaką sobie zasłużyli uśmiercając to zwierzątko. Czego im zresztą serdecznie, z całego serca życzę i jak najszybciej życzę.

[Monik@]

Zdaję sobie sprawę z tego, że za bardzo i niepotrzebnie się wydarłam na Asinkę. A wcale mi nie o to chodziło. Bo mam dziwne wrażenie, że wyszłam na fankę zabijania zwierząt na futro? A inna sprawa, że np. dla studentów wet. zabija się owcę, żeby mieli na czym się uczyć.
Ja też uważam, że hodowla na futro jest najgłupszą i najgorszą, jaką można prowadzić. Ale dopóki będzie popyt, bedzie i podaż. Niestety!
Dochodzę do wniosku, że my po prostu kochamy męczyć zwierzęta!

[Asinka 22]

Dziękuję Claudi i zgadzam się z Tobą w 100 %.

[eniqa]

...

[Emi8]

[Dalmafreciak]

TO OKROPNE    !!! Wstretne babsztyle ktore dla jednego glupiego futra zabijaja tyle fretek, norek, szylek czy liskow...     !!! Na stronke animal liberation trafilam juz dawno, i nie moglam az tego zniesc!!!!!!!!!!!!! Tego co robia z tymi kochanaymi zwierzaczkami naszymi przyjaciolmi!!!!!!!! Ja tam nigdy futra nie wloze!!!!! Nie mam nawet mowy!!!!!!   Ja wlasnie kupilam moja frecie z takiej fermy na futra, aby ja uratowac...Ale co z norkami, lisami ktorych czlowiek nie moze wziasc do domu...?!!   TO STRASZNE I OKRUTNE!!!!!!

[maniut]

to powinno byc zakazane i pod kara smierci!!!!! kiedys jak skakalam po kanalach trafilam na film o fermach na ktorym pokazywali jak jakis pracownik walil fertka i kaltki!!! to bylo straszne!!!!!!! nie moglam na to patrzec!!!!! to powinno byc tepione!!! takich ludzi powinnom sie bez zadnych ysprawiedliwin wsadzac do kicia albo robic im to samo co oni robili tym zwierzakom!!!!!!!!!! a ludzie co kupuja fotra o tez sa nie fair!!! to wogole od niech sie powinno zaczac jak nie ma klienta nie ma po co produkowac. ja juz zaczelma manifestowac i np. w autobusie nigdy nie puszczam osob w futrach, po prostu nie ustepuje im miejsc jak maja forse na fotro to niech se lepiej za nia kupia samochod!!!!!!!!      

[Dalmafreciak]

.... a ludzie co kupuja fotra o tez sa nie fair!!! to wogole od niech sie powinno zaczac jak nie ma klienta nie ma po co produkowac. ja juz zaczelma manifestowac i np. w autobusie nigdy nie puszczam osob w futrach, po prostu nie ustepuje im miejsc jak maja forse na fotro to niech se lepiej za nia kupia samochod!!!!!!!!      

Popieram Maniutka!!! Ja jak widze takiego babsztyla to nawet nie zwracam uwagi !!

[maniut]

wlasnie!! a jak staje nad toba i sie atrzy jak na gowno to tez nie reaguj!!! ona nosi naszuch przyjaciol (taki babsztyl)

[Elanor]

jedni ludzie noszą futra a inni jedzą mięso. Każdy z nich zawinił? Staram się ograniczać sporzywanie produktów mięsnych ale rodzice....   oczywiście że musze jeśc mięso. W pewnym stopniu jest to wytłumaczone. Zwirzęta które choduje się do uboju są zwykle trzymane w dobrych warunkach, zgodnie z prawem. Jednak przemysł futrzarski... nie powinien istnieć. Gdyby Matka Natura uwarzała że futra są nam potrzebne to bylibyśmy owłosieni!!!!!!!!!!! A skoro pozbawiła nas gęstego owłosienia to dlaczego się Jej sprzeciwiamy?? Stoimi podobno troszkę wyżej więc nauczmy się wykorzystywać swoje mózgi do polepszenia Natury a nie do bezsensownego uśmiercania zwierząt które uważamy za ładne. To tak jakbyśmy podeszli do innego człowieka, powiedzieli mu "podobają mi się twoje oczy" i wydłubali je!!!!!!!!! GDZIE SENS I LOGIKA W TYM WSZYSTKIM???????????????????

[lis]

Niestety,chodowla zwierząt futerkowych będzie kwitła tak długo,jak długo ludzie będą chcieli nosić futra.Należy też pamiętać,że w Polsce jest to nadal dobry interes,ponieważ w nasze fermy inwestują wszystkie kraje,w których jest to zakazane.Jeżeli hodz  amezwiezęta - w chodowlach trafia się wiele zwierząt - fretek,norek i lisów - które nie nadają sie na futro - wady genetyczne itd. Zwierzęta takie traktowane są jak odpadki,chwasty,lub skancerowane znaczki.Takie " nieprzydatne" zwierzaki po prostu się zabija i wyrzuca do śmieci - a przeceż można by je sprzedać - może znależli by się ludzie,dla których nie ważne są wady genetyczne futra,a pokochali by takie zwierze?. Ech...chyba jestem zbyt dużym marzycielem...