Witam
Mam kocura (3 letni kastrat), i chce se kupić królika.
Z tego co czytałem na forum to czasem królik może zrobić krzywdę kotu.
Otóż mam kilka pytań odnośnie królika.
Mój kot ma 3 lata i jest strasznym zazdrośnikiem , jak przychodzi do mnie moja dziewczyna to patrzy się na mnie jakbym mu matke zamordował a jak zostaje sam z dziewczyną to prycha na nią i się rzuca (przy mnie udaje świętoszka), boję, że jak kupię króliczka to zrobi mu coś z zazdrości. Czy macie jakieś porady w tej kwestii?
Druga sprawa czy kupować jednego królika na początek czy więcej (chce kupić taką dużą klatkę 120 cm i myślę żeby od razu wziąć 2 króliki, żeby się nie nudziły, samce - ale czy nie będą się gryźć ? I czy nie będą terroryzować kota
Trzecia sprawa to płeć, właśnie jw. myślę o samcach ze względu na to, że są łagodniejsze (ale też bardziej płochliwe) jaką płeć polecacie z autopsji? I jak wygląda sprawa z kastracją, bo w necie pisze, że można wykastrować jak znaczy teren, ale
czy trzeba to zrobić w konkretnym wieku u królika (tak jak np kota kastrować po iluś miesiącach najlepiej).
Moja dziewczyna ma królika i chyba nie jest wykastrowany (wzieła go z domu gdzie był męczony przez małe dzieci więc nie wiemy dokładnie ile ma lat, ale sądząc po tym jak "zaatakował" jej rękę nikt mu nic chyba nie wycinał
) A nawet aż tak nie śmierdzi.
Doświadczenie ogólnie mam trochę przy gryzoniach bo przez wiele lat hodowałem szczurosy i myszki, ale z tego co czytam to z królikiem trochę inaczej jest.
Poradzi ktoś ?