Nie mam już siły i nie wiem co z nią zrobić, mam ją już od 5 lat i nie było wcześniej takich problemów, zaczęły się ok rok temu. Kupiliśmy nowy wypoczynek ze skóry, więc zaczęła go obsikiwać, więc pomyślałam, że na pewno nowy zapach zmiana w jej otoczeniu coś jej nie pasuje i ją zabrałam ze sobą do 2giego mieszkania, tam zaczęła sikać na fotele oba zaszczane, zaczęłam psikać preparatami odstraszającymi i kładłam folie by ją oduczyć, w końcu ją wysterylizowałam z myślą, że to pomoże, i GÓWNO! zaczęła sikać na buty, obok kuwety, na ciuchy, torby więc znów zabrałam ją do 1 mieszkania sytuacja kręci się w kółko zasikuje pod drzwiami, fotele, ciuchy wchodzi do torby mojej osobistej z kluczami, dokumentami pieniędzmi i tam sika, krew mnie zalewa, zasikała mój kuferek z kosmetykami przeleciało i wszystkie jej siuśki przelały się przez łóżko bo zasikała je ponownie 2 razy i cały strumień sików płynął wzdłuż listwy w domu. MASAKRA nie mam już sił, z chęcią oddam ją komuś w dobre ręce kto ma więcej cierpliwości, oddam ją z domkiem drapakiem wszystkimi dodatkami jakie jej kupiłam, nie mam już cierpliwości ani ja, ani moi współlokatorzy, którym zasikuje rzeczy. Pomocy...